Wymiana szczęk w bębanch.

Wszystkie informacje o elementach układu hamulcowego Corsy B.
ODPOWIEDZ
kalwiremi
Świeżak
Posty: 28
Rejestracja: 11 wrz 2011, o 10:05
Imię: Paweł
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Wymiana szczęk w bębanch.

Post autor: kalwiremi »

Otóż wczoraj wymieniałem szczęki w mojej corsie i mam do was parę pytań.

1. Po wymianie szczęk i toczeniu bębnów przy hamowaniu słyszę takie jakby syczenie/huczenie nasilające się przy lekkim hamowaniu, jak wcisnę hamulec do oporu to nic. Czym to może być spowodowane? Czy może po prostu chodzi o to, że wszystko musi się dotrzeć?

2. Nie mam pewności czy dobrze zmontowałem samoregulator szczęk, nie zwróciłem należytej uwagi przy demontażu, a okazało się to ważne. W jednych widełkach, tych od strony gwintu, jest taki mały dzyndzelek i o ten dzyndzelek ma zahaczać ta blaszka, która przytrzymuje nakrętkę na gwincie, tak? Dodatkowo między nakrętką, a częścią nie gwintowaną jest taka blaszka z wypustką wchodzącą we wgłębienie w części nienagwintowanej. Czy ma znaczenie w którą stronę ma być ona zwrócona?

3. Ktoś mógłby mi wyjaśnić na jakiej zasadzie działa ten samoregulator? Domyślam się, że jeśli wciskamy hamulec to szczęki są wypychane a na samoregulatorze powstaje luz, tak? Blaszka zahaczająca o nakrętkę obraca ją, przez co samoregulator się rozszerze i blaszka z powrotem wraca na swoje miejsce na nakrętce? Jeśli się mylę to niech mi ktoś wyjaśni dokładniej.
Awatar użytkownika
mehes
Moderator Leader
Moderator Leader
Posty: 1535
Rejestracja: 4 gru 2009, o 23:10
Imię: Piotr
Lokalizacja: Kraków
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 14 razy
Kontakt:

Re: Wymiana szczęk w bębanch.

Post autor: mehes »

1. musi się "ułożyć" pod warunkiem że wszystko dobrze poskładałeś

2.
kalwiremi pisze:o ten dzyndzelek ma zahaczać ta blaszka, która przytrzymuje nakrętkę na gwincie, tak?
tak
kalwiremi pisze:jest taka blaszka z wypustką wchodzącą we wgłębienie w części nienagwintowanej. Czy ma znaczenie w którą stronę ma być ona zwrócona?
tak

3. Tak jak napisałeś
[album]3178[/album]
Pomogłem postaw +
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
kalwiremi
Świeżak
Posty: 28
Rejestracja: 11 wrz 2011, o 10:05
Imię: Paweł
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Wymiana szczęk w bębanch.

Post autor: kalwiremi »

kalwiremi pisze:jest taka blaszka z wypustką wchodzącą we wgłębienie w części nienagwintowanej. Czy ma znaczenie w którą stronę ma być ona zwrócona?
Zatem w którą stronę ma być zwrócona? Do wewnątrz czy na zewnątrz samochodu, czy może inaczej. Bo różne rysunki pokazują w inną stronę.

-- 30 kwi 2013, o 21:44 --

Dobra, poradziłem sobie. Hamulce chodzą, ręczny też. Regulatory też działają, po zostawieniu luzu słychać było jak zapadki przekręca regulatory. A to huczenie powoli znika, czyli wszystko się dociera.

-- 12 maja 2013, o 20:42 --

Mam jeszcze takie pytanie. Ostatnio pojawiło mi się lekkie piszczenie, jakby kotka obdzierać ze skóry.

Kiedy występuje:
- kiedy auto porusza się z prędkością do 25 km/h (hamowanie i ruszanie);
- przy lekkim wciśnięciu hamulca (jak hamuję z całej siły to nic, potem jak ruszam też nic, tylko jak lekko zahamuję);
- piszczenie jest cykliczne, tak jakby co obrót koła;
- piszczy tylko jedna strona;

Rozebrałem nawet wszystko i poluzowałem samoregulator, bo wcześniej właśnie to koło skręciłem "na styk" wg instrukcji, no i myślałem, że jednak za bardzo szczęki się rozpierają. Poprawiłem na luźniej, później hamulcem popracowałem, żeby samoregulator się odpowiednio rozkręcił. No i znowu z dzień było spokoju, ale teraz znowu piszczy. Poza tym wydaje mi się, że piszczenie nasila się jak bębny i szczęki się rozgrzeją.

Co wg was może być przyczyną.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ Hamulcowy”