Wysokie obroty przy rozruchu

[RAFAŁ73]

Usterka wygląda dość dziwnie na zimnym silniku jak i rozgrzanym zaraz po uruchomieniu silnika obroty są wysokie względem obrotów jałowych twa to około 3 sekund pużniej obroty są stabilne po wciśniecu pedału gazu do około 3500 obrotów mułowato spadają (na postoju) po rozpedzeniu auta na 2 biegu prawie do maksymalnych obrotów coś ją CORSA B 1.2 8V silnik x12sz ztyka,szarpie .Odpala bez problemów,wymieniane były świece,sonda lambda NGK,potencjometr przepustnicy,płukany wtryskiwacz montowany wraz z nowymi oringami,krokowiec czyszczony,brak błędów metoda drucikowa.Wygląda to jak by było coś z zapłonem może czujnik położenia wału.Proszę o jakieś wskazówki,może ktoś miał podobne objawy.

[fotograf]

gdyby czujnik położenia wału się sypał to były by problemy z odpaleniem na ciepłym silniku.
A EGR był czyszczony? Można by go zaślepić i zobaczyć jak się samochód będzie zachowywał. Szarpanie mogło by wskazywać na niego. Co do obrotów to całkiem możliwe że gdzieś jest nieszczelność w dolocie i łapie lewe powietrze, trzeba by wszystkie połączenia sprawdzić smarując na zapalonym silniku pędzelkiem i benzyna - jeśli będzie nieszczelność to na moment obroty wzrosną bo wciągnie sobie paliwo.

[RAFAŁ73]

egr był czyszczony,brak nieszczelnosci metoda z benzyną
,może to byc spowodowane na przykład przerwami na elektrodach,przebiciem na świecach lub przewody.

[Porszak]

bez dodatkowego powietrza auto sie na obroty nie wkreci, choc by nie wiem ile paliwa mialo. sprawdz krokowca(moze podmien), sprawdziles szczelnosc dolotu dokladnie(kolektor od dolu i cala reszte trudniej dostepnych miejsc)?

[RAFAŁ73]

Krokowiec wymieniony na nowy,bez rezultatów,obroty są wyższe tylko po uruchomieniu silnika około 3 sekund potem spadaja do normalnych obrotów,mam rozumieć że te 3 sekundy to reakcja modułu(komputera)na zbyt wysokie obroty biegu jałowego,po wymianie pompy wody i termostatu zauważyłem bicie koła pasowego wału około 3mm wzgledem czujnika wału,może to mieć wpływ na tego typu objawy.Jest możliwość likwidacji tego bicia czy wiąże sie to z wymianą koła pasowego.

[Marko]

ja mam podobny problem, po uruchomieniu silnika, na biegu jałowym mam zbyt wysokie obroty które u mnie nawet po 3 sec nie spadają i przy ruszaniu gaśnie i często szarpie autem, byłem podpiąć auto do kompa i podobno winę za to ponosi czujnik EGR, czyli czeka mnie jego przeczyszczenie...może to pomoże... p.s podobno nie jest to wina silnika krokowego

[fotograf]

Marko z fusów nie wywróżymy uzupełnij profil chociaż o typ silnika to będzie można napisać coś więcej

[Porszak]

bez rezultatów,obroty są wyższe tylko po uruchomieniu silnika około 3 sekund potem spadaja do normalnych obrotów

jak silnik zimny to sa wyzsze bo silnika pracowac moze przez chwile na "ssaniu", jelsi sie tak dzieje zawsze na zimnym i cieplym silniku to btak mi pomyslu.

zauważyłem bicie koła pasowego wału około 3mm wzgledem czujnika wału,może to mieć wpływ na tego typu objawy

bicie kola pasowego powinno byc niewidoczne golym okiem. a napewno ma bicie? moze jest brudne i sprawia takie wrazenie, bicia wlasnie. duze bicie mogloby miec wplyw na prace silnika tylko wtedy jesli czujnik przestawalby widziec zabki na kole. mam tu na mysli bicie osiowe. osiowe to takie jak na przy zosemkowanym kole, ze lata na boki. a moze ma ono bicie pormieniowe? czyli mialoby ksztalt jajka, ale to wtedy przy 3 mm to juz bys mial pewnie po czujniku.

Jest możliwość likwidacji tego bicia czy wiąże sie to z wymianą koła pasowego

kolo jest chyba stalowe, wiec pewnie ktos sie tego podejmie, ale ja chyba kupilbym "nowe"

[RAFAŁ73]

Po naprawie auta (wymiana pompy wody,termostat ) pasek klinowy zaczoł piszczec otworzyłem maske i strasznie nim rzucało chociaż był rozsądnie naciągniety,oczywiscie naciągnołem pasek ,wczesniej(przed wizyta u mechnika tak strasznie to nie wygladało zwruciłem na to uwage bo sam zakładałem nowy pasek przed wizytą u mechanika ,koło pasowe alternatora pracuje w osi lecz wału ma bicie (jajo) mysle że koło było zakładane na naciągnietym pasku klinowym i z tąd to jajo,przynajmniej tak to wygląda jest możliwosc jakiejs regulacji (ponowny montaż koła bez naciągnietego paska czy pozostaje tylko jego wymiana.Żeby zdjąc koło pasowe wału trzeba rozpinac rozrząd ,czy tam są dwie oddzielne cześci koło pasowe i koło zebate rozrządu.SILNIK 1.2 8V X12SZ,co do szarpania to pojawia sie jak chce z niego wyduśić maxymalne obroty jadąc na niższych biegach jak by mu w pewnym momęcie paliwa brakowało (oczywiscie wziołem to pod uwage a moze faktycznie czujnik wału gubi zęby na kole pasowym)

[fotograf]

wystarczy zdjąć pasek klinowy (jeśli nie masz wspomagania ani klimy to 2 min roboty), i odkręcić koło pasowe.
Rozrządu nie potrzeba zdejmować bo on chodzi na kole zębatym które jest pod obudową.
Żeby zdjąć koło pasowe to wrzucasz 5 bieg, wciskasz hamulec, a druga osoba odkręca (możliwe że potrzebna będzie dłuuuga przedłużka żeby większy moment był), jak zdejmiesz koło to sprawdzisz w którą stronę jest krzywe - może ktoś kto zakładał nie trafił na wypust na wale i ma bicie? choć to raczej mało możliwe

PS. Miałem takie koło pasowe w ręce i nie wiem co by mu sie musiało stać żeby zrobiło się z niego jajko to sztywna konstrukcja

[RAFAŁ73]

Odkrecając koło pasowe,prawy czy lewy gwint.

[fotograf]

normalny prawy gwint - odkręcasz w lewo

[Porszak]

tylko Rafal nie zapalaj silnika bez kola, prawda Fotograf? nie wime jak w 8v jest ale w 16v tak zrobic nie mozna(podchodzac zdroworozsadkowo)

[fotograf]

nigdy nie próbowałem odpalać bez ale na zdrowy rozsądek to lepiej mieć wszystko złożone
chyba by nawet nie odpaliła bez sygnałów od czujnika

[Porszak]

chyba by nawet nie odpaliła bez sygnałów od czujnika

moja ciezko, aleodpalala, ale czujnik byl duzo ponad 1mm od tarczy

[RAFAŁ73]

bicie koła okazało się złudzeniem optycznym odległość czujnika wydaje się wporządku nie mierzyłem szczelinomierzem tam nie ma regulacji,dziś wymieniłem uszczelki pod aparatem wtryskowym (gażnikiem) koszt 50zł uszczelki,problem z obrotami pozostał czasami przy rozruchu silnika rozgrzany coś w nim puknie jak by zawór z rozruchem raczej nie ma wielkich problemów ale mogło by być lepiej zastanawiam sie nad wymianą czujnika wału może z nim jest coś nie tak może on mieć wpływ na tego typu zjawisko odpala z wyższymi obrotami niż obroty jałowe po dość krótkim czasie spadają do normalnych obrotów.popychacze chydrałliczne chyba nie mają nic do tego bo troche klepią.

[Porszak]

odległość czujnika wydaje się wporządku nie mierzyłem szczelinomierzem tam nie ma regulacji

moglbym powiedziec ze na bank jest regulacaj, ale nie mialem do czynienia z takim silnkiem, wiec powiem ze musi byc na 98%. ja tez u siebie szukalem 30min swiecac lampka bez skutku. potem popatrzylem w TISa i sie okazalo ze jdnek jest. czujnik jest w uchwycie a uchwyt jest przykrecony do bloku, albo miski. nie pamietam juz. i wlasnie luzujac srube na ktorej mocowany jest uchwyt czujnika da sie regulowac calosc.

[Radq]

Witam,
Mam podobny problem z obrotami. Corsa b 93r. silnik 1,4 wersja sport. Dzieje się tak nie zawsze, ale czasami po odpaleniu silnika obroty "zacinają" się na 1,5tys lub 2 tys. obrotów i nie spadają niżej (Auto wtedy nie gaśnie ani nie szarpie), czasami pomaga wyłaczenie silnika i ponowny rozruch wtedy obroty spadną do 800. wygląda to tak jakby "ssanie" się zacinało. wymieniłem potencjometr wolnych obrotów, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów. Jest to dość upierdliwe, bo nieraz przez dwa tygodnie silnik pracuje normalnie, a później przez kilka dni świruje. Co mogę jeszcze sprawdzić??

pozdrawiam

[fotograf]

Dzieje się tak na zimnym czy na ciepłym silniku? Jeśli na ciepłym też to być może winny jest czujnik temperatury na ECU, jeśli masz C14SE to znajdziesz go w głowicy pod DISem a jeśli C14NZ to z tyłu kolektora ssącego.
Ja bym jeszcze przeczyścił silniczek krokowy i jego gniazdo tak profilaktycznie

[Radq]

raczej na zimnym, chociaż jak odpalę silnik a on "zatnie" się na 2000obr. to mogę przejechać 100km, a on ciągle bedzie schodził tylko do tych 2tys. Więc zmiana temperatury silnika nie ma tu chyba wplywu. Zawsze pomaga kilkukrotne odpalenie - gaszenie silnika. Silniczek krokowy jest nowy oryginalny.

[Nowy_uzytkownik]

Witam
Jak widzę upłynęło trochę od ostatniego postu, ale pozwolę sobie zapytać. Radq czy udało Ci się znaleźć rozwiązanie problemu wysokich obrotów?
Posiadam corse b z silnikiem X12SZ która ładnie wyje na biegu jałowym, ile ma obrotów nie wiem, na początku wchodziła na wysokie obroty tylko czasami bardzo rzadko, ale po kilku latach użytkowania coraz częściej aż teraz chodzi więcej z wysokimi obrotami na jałowym.
Sprawdziłem co mogłem i jedyne co znalazłem sensownego to luźna oś przepustnicy w korpusie. Może ktoś już miał taki problem i podzieli się rozwiązaniem.

[fotograf]

Jeśli sprawdziłeś silniczek krokowy i jesteś pewny że jest sprawny a jego gniazdo czyste a oś przepustnicy lata jak świnka w patyku to prawdopodobnie masz winowajcę, skąd jesteś? Jeśli gdzieś z WLKP to zapraszam do mnie na podmianę przepustnicy i zobaczymy czy to jej wina

[Nowy_uzytkownik]

Fotograf rozumiem że posiadasz korpus z przepustnicą. Czy mógłbyś coś dla mnie sprawdzić?
Chodzi mi o luz przepustnicy, u mnie luz po osiowy przy zamkniętej przepustnicy wynosi około 1mm ( szczelinomierza nie dorwałem, jest gdzieś ale jestem w trakcie przeprowadzki i nie wiem gdzie co mam) przy otwartej luz ten jest znacznie większy i wynosi kilka milimetrów, luzu poprzecznego osi nie mierzyłem ale jest łatwo wyczuwalny i widoczne są ślady "pociągania" fałszywego powietrza.
W chwili wolnego czasu pozwoliłem sobie jeszcze raz zmierzyć napięcie na potencjometrze przepustnicy, w stanie podwyższonych obrotów było 480mV jak są dobre 420mV a jak załączył się wentylator 310mV, ale teraz tak myślę że wykonałem źle pomiary, mierzyłem między karoserią a suwakiem potencjometru powinno się mierzyć na sterowniku.
Wczoraj zadzwoniłem do sklepu z częściami do opla w Poznaniu na Kościelnej ale dowiedziałem się że korpusu z przepustnicą nie ma po moich dalszych pytaniach, dotyczących części kobieta się poddała i stwierdziła że muszę do nich wpaść.
Dziwi mnie trochę że nigdzie nie mogę znaleźć żadnych informacji jaki ma być luz tej osi.
Pozdrawiam

[fotograf]

jasne jutro sprawdzę i napiszę, nowej przepustnicy raczej nie kupisz a jeśli już po chorendalnych cenach więc szukaj używki na allegro - bez wtrysku i krokowego za 30zł będzie od C14NZ jest taka sama