Migająca kontrolka check engine

[corsarz]

Otóż mój problem wygląda następująco:
Parę tygodni temu okazało się że przecieka mi auto podczas deszczu, jedynym źródłem wody we wnętrzu stwierdziłem że jest rozcięta uszczelka głownej wiązki idącej za akumulatorem do środka auta.
Jakieś 2 tygodnie temu zaczęła mi non stop prawie migać kontrolka check engine, nie pali się cały czas lecz miga i znowu pojawiła się woda pod dywanikiem pasażera. Zdenerwowany zalepiłem tą dziurę przy wiązce silikonem, tą gąbke pod wykładziną odciałem od strony pasażera i wziąłem do suszenia.
Dziś byłem u mechanika bo jeszcze świeciła mi się kontrolka ABS, ale wymieniony został czujnik na przednim prawym kole i narazie jest OK przynajmniej z tym.
Wracając do migającej kontrolki, podpieliśmy u mechanika TECH'a ale nie pokazał żadnego błędu, jedynie z parametrów wynika że silnik pracuje na zbyt bogatej mieszanance (rozrząd jest dobrze ustawiony bo sprawdzaliśmy, więc to nie przez to). Mechanik stwierdził że możliwe że jest walnięty komputer (może gdzieś go zalało) i dlatego miga ta kontrolka lub nie pokazuje błędu i możliwe że to także jest przyczyną tej zbyt bogatej mieszanki. Wysłał mnie do zakładu gdzie naprawiają komputery i wogóle zajmują się taką elektroniką.
W tymże zakładzie sprawdziliśmy jeszcze raz TECH'em i także nie wykazało żadnych błędów. A facet stwierdził że komputer przeszedł w tryb awaryjny, a kontrolka miga pokazując błędy (rzeczywiście wydaje mi się że miga tylko błąd nr 17 czyli że pracuje w trybie awaryjnym). Niestety facet powiedział że nie wie jak wyłączyć ten tryb, a najprawdopodobniej włączył się przez to że zawilgły jakieś kable i trzeba poczekać 2-3 dni aż to podeschnie i powinno wrócić do normy.
Niestety takie tłumaczenia nie wystarczyły mi i po powrocie do domu wykręciłem schowek aby sprawdzić czy rzeczywiście te kable są zawilgocone, ale wydaje mi się że są suche. Do tego zauważyłem jeszcze że podczas gdy silnik jest zapalony to kontrolka miga non stop, ale gdy jest tylko włączony zapłon to nie miga wogóle, dopiero się zaświeca jak podnoszę pedał hamulca do góry albo jak nacisnę i puszczę pedał hamulca, nie wiem jaki może mieć związek hamulec z kontrolką silnika, ale ani sprzęgło ani gaz nie daje takich objaw, z tego co mogę dodać jeszcze to to że czasami na zimnym silniku, podczas hamowania podnoszą się obroty.

Jeśli ktoś ma pomysł co to może się dziać to proszę o pomoc. Może ktoś wie jaki związek ma hamulec z tą kontrolką silnika, bądź wie jak wyłączyć ten tryb awaryjny. Albo co może być przyczyną tej zbyt bogatej mieszanki?????

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

P.S. Sorry za taką epopeję, ale już osiwiałem całkiem od tego co się dzieje.

[wolga85]

Sprawdź zasilanie na kompie i mase.

Dla rocznika 95-96 :

styki F3 i E16 (dwa czarne 0.75 mm2 ) +12V spod satycyjki
styk F1 (czerwony 1 mm2) +12V ciagłe
styki E7, F7,B1,E9 i F16 wszystkie brazowe massa

Po 96:

styki D3 i C16 (dwa czarne 0.75 mm2 ) +12V spod satycyjki
styk A6 (czerwony 1 mm2) +12V ciagłe
styki C7,D7,B1,C9 i D16 wszystkie brazowe masa.

Zawsze też można odłączyć aku na 30 min lub wtyki kompa i zrobi pełny reset. Niestety ustawienia adaptacyjne szlak trafi i trzeba bedzie troche pojeździc zanim się ich nauczy.

PS przyczyną zbyt bogatej mieszanki prawdopodobnie bedzie tryb awaryjny (olewa wszystkie czujniki i dawkuje paliwo z mapy ,tak żeby tylko silnik odpalił i chodził)

[-=m&m=-]

spróbuj odłączyć na noc akumulator i sprawdź rano czy przyniesie to jakiś efekt.

[wolga85]

A czasem nie pracyje ciagle w trybie samodiagnostyki (miga kodem 12). Bo jeśli miga 17 to jest od czujnika spalania stukowego ale to chyba błąd w pisaniu.

[corsarz]

no miga chyba nr 12 ale nie jestem pewien, bo dla mnie nie jest to miganie za regularne i to tak na czuja odczytałem

[wolga85]

To jeżeli miga ci ciągle kod 12 (jeden błysk chwila przerwy dwa błyski i chwila przerwy i od nowa) na pracującym silniku (bez twojej ingrencji) to zwarło przewody od samodiagnostyki (te co idą do złacza) i przełacza w tryb testowy.

[Porszak]

kolorow nie pamietam, ale te przewody sa pod nr 5 i 6(iczac od dolu i lewą kolumne) wtyczki w zlaczu diagnostycznym przy bezpiecznikach(kolo lewego kolana kierowcy)
http://astra.autokacik.pl/diagnostyka.html

[corsarz]

niestety u mnie tak prosto nie będzie bo złącze zostało od x10xe i pin 6 jest pusty, ale za chwilę odłącze aku i jak wróce z uczelni popołudniu to zobaczę co z tego wyszło

[Porszak]

no to jak oni podlaczali komputery??? no to chyba problem jest rozwiazany. pod pin 6 podciagasz chyba zolty(ale nie wiem czy sie nie myle, Wolga wyprostuj) przewod ktory zostaje po swapie luzny. bledy mozna odczytac zwierajac ten przewod z masa i pewnie lwasnie tak sie dzieje ze ten przewod zwiera do masy i dlatego wblyskuje Ci ta kontrolka kod poczatku procedury czyli 12

[wolga85]

Styk na kompie B9 (przewód brązowo żółty 0,75 mm2) powinien ci iść do złacza dignostycznego na pin 6 (złącze 16 pin) i prawdopodbnie jest gdzie zwarty do masy (jeśli na pracującym silniku bez żadnych ustrosjstw w gniżdzie diagnostycznym wymiguje kod 12). Jesli tak wywal z wtyczki kompa styk B9 i zobacz czy zacznie chodzić normalnie.

[corsarz]

dziś po powrocie z uczelni podłączyłem aku i niestety nic nie dało jego odłączenie, ale zdesperowany zabrałem się za odkręcanie poszczególnych części deski rozdzielczej, chciałem bowiem wyciągnąć ten plastik z gniazdem diagnostycznym i bezpiecznikami, lecz nie mam pojęcia jak on się trzyma i za chu... nie mogłem go wyciągnąć.
Wykręciłem też licznik żeby sprawdzić czy coś z żarówką lub z ścieżkami nie jest źle, ale nadal nic. Aż wkońcu zauważyłem że jak jest włączony tylko zapłon to kontrolka miga tylko przy ruszaniu kierownicą, nawet nieduży ruch powoduje jej zapalenie, więc zacząłem ruszać po kolei wszystiki wiązkami kabli przy kierownicy, odłączyłem nawet immo ale nadal sie zapalała. Kable od poduchy też to nie są, aż doszedłem do wiązki która idzie przez całą szerokość auta (ta z prawej strony na lewą zaraz jak jest plastikowy rant deski rozdzielczej). Przy poruszaniu tej wiązki w miejscu gdzie się rozwidla (mniej więcej pod drążkiem kierowniczym, jedno rozwidlenie idzie wgłąb deski a drugie nadal wzdłuż na lewą stronę do bezpieczników). Na tym rozwidleniu jest jakaś plastikowa kostka przy wiązce ale wszystko to jest owinięte dużą ilością izolacji, a z racji tego że na elektryce się znam słabo, poza tym było już ciemno i ogólnie mam mało czasu ze względu na egzaminy, także jutro podjadę z tym do elektryka. Tak na moje oko to jest zwarcie albo gdzieś na tym rozdzieleniu albo gdzieś na tej wiązce idącej wgłąb deski od tego rozdzielenia.

Teraz pytanie do Was:
Czy jest jakiś kabel odpowiadający za zapalanie się tej kontrolki, a nie za włączanie się trybu awaryjnego? Czy to jest poprostu zależne, żeby zapaliła się kontrolka to musi się przełączyć w tryb awaryjny? Te mignięcia na zapalonym silniku nie są regularne, przynajmniej ja nie mogę zauważyć regularności, no chyba że ten tryb awaryjny włącza i wyłącza się non stop.

P.S. Znowu się rozpisałem ale wreszcie widzę światełko w tunelu...

[Porszak]

zza miganie kontrolki odpowiada kabel o ktorym 2-3 posty wyzej napisalem ja i wolga

[wolga85]

A wiec sprawa wygląda tak. Lampka miga ci kod 12 ( jedno migniecie 1-2 sekundy przerwy potem dwa mignięcia i trzy sekundy przerwy i tak wkółko) jest to sygnalizacja przejścia jednostki sterującej w tryb samodiagnostyki (najpierw wymiguje kod 12 3 razy a potem ewentualnie kody awarii kazdy po trzy razy i tak wkółko u Ciebie nie ma błedopw więc tylko 12 ciagle). Tryb samodignostyki wywołuje sie przez zwarcie pinu 6 gniazga diagnostycznego do masy. I tu dochodzimy do sedna sprawy u ciebie prawdopodobie tak 99,99% zwiera kabel który jak sam pisałeś nie dochodzi do gniazda diagnostycznego do masy. Moim zdaniem nie ma co jechac do elektryka tylko poszykać w miejscu tego rozwidelnia kabla brązowo- żołtego ( jesli po swapie go nie zamienili) bo on jest uszkodzony albo po prostu zostawiony tak sobie i z zwiera z masa. Jeszcze prostrzym rozwiazanie jest dostanie się do kompa (pod schowkiem prawa strona od nóg pasarzera)
http://corsa-b.cba.pl/prze1.JPG
wypiecie wtyczek od kompa znalezie styku B9 i wypiecie go( B9 bedzie pisało na wtyczce lub szukaj brązwo żółty przewód) bo i tak do gniazda nie dochodzi . A gdy bedzie czas to poszukać gdzie zwiera i podciągnąc do gniazda tak by można było w razie czego kody odczytywać.

[corsarz]

to tak: dziś znalazłem ten kabel brązowo-żółty przy komputerze i go odpiąłem i rzeczywiście pomogło, kontrolka przestała migać. Zapala się po włączeniu zapłonu i gaśnie po zapaleniu silnika, więc tak jak ma być.
Tylko zastanawiam się czy teraz jakby był jakiś błąd to lamka zapaliłaby się? I czy normalnie działałby TECH jakbym chciał nim sprawdzić czy nadal jeździ na zbyt bogatej mieszance (bo teraz nie podnosi obrotów sam, lepiej się wkręca na obroty i wogóle wydaje mi się że ładniej silnik pracuje - myślicie że to zwarcie mogło mieć takie aż skutki)?

[Porszak]

jesli bedzie jakis blad/usterka to kontrolka go zasygnalizuje, al ekomputera nie podlaczysz bo ten odlaczony kabel odpowiada za laczenie sie z komputerem silnika w Twoim aucie.

[wolga85]

Nie powinno się wywoływac kodów błyskowych na zapalonym silniku (zwierać pinu 6 do masy). Jednostka w tedy testuje wszystkie czujniki i pewnie działa w trybie awaryjnym czyli kąt zapłonu i dawka paliwa z mapy awaryjnej bez uwzglednienia większości czujników. Ale tak jak pisałem przydałoby się znałeźć gdzie ten przewód zwiera i podłaczyć go do pinu 6 jeszcze do pinu 7(gniazdo serwisowe) powinien być podłaczony brązowo-biały przewód ze styku D11/F11 (w zależności od rocznika) jest on chyba do transmisji danych do jednoski ecu. Tak żeby można odczytywać błedy wpinając się do złacza diagnostycznego bo na razie żeby cos odcztac to wpinka w piny ecu.

[corsarz]

A gdybym chciał dać nowy kabel zamiast tego starego brązowego żółtego, żeby nie szukać gdzie on zwiera, to on idzie bezpośrednio od kompa do złącza diagnostycznego, czy jeszcze gdzieś się rozwidla? bo ewentualnie poprowadziłbym go środkiem a nie tak jak dotąd było za silnikiem.

[wolga85]

Można dac nowy. Idzie bezpośrednio bez rozwidleń.

[corsarz]

byłem dziś jeszcze raz na TECH'u i tak: normalnie go widzi, błedów żadnych nie ma, ale nadal coś zapłon jest przestawiony i zbyt bogatą mieszanke podaje. Mechanik zasugerował mi żebym podjechał na wgranie nowego oprogramowania (czy tam map - nie wiem jak to nazwać) do komputera pod ten silnik i może wtedy będzie ok. Jak myślicie, pomoże to?

[wolga85]

A ile pali na 100 km?
Jak zmierzył że mieszanka jast bogata odczyt z techa czy analizator spalin?

[corsarz]

odczyt TECHa, a na 100km ciężko mi jest powiedzieć bo jeżdże krótkie odcinki, ale spaliny bardzo śmierdzą, tak jakby za dużo rzeczywiście paliwa spalało

[wolga85]

Sprawdź spalanie wynik na pozimie 7-8 litrów znaczy ze jest ok. Na początku zanim silnik sie rozgrzeje zawsze daje bogato. A najczestszym problem jest czujnik temp cieczy ( niekiedy padaja jak muchy lub nawet można kupic wadliwe) nie masz czasem problemu z odpaleniem na ciepłym.

[corsarz]

gdzie jest ten czujnik i jak można go sprawdzić? zwróce uwagę na to spalanie i jak silnik się zachowuje jak jest ciepły...

[wolga85]

Potrzebny jest miernik a konkretnie omomierz. Masz tu jaką powinien mieć rezystancje przy temperaturze (rezystancja miedzy stykami czujnika):
-20 C 15 kohm
-10 C 9,45 kohm
0 C 5,6 kohm
20 C 2,45 kohm
40 C 1,18 kohm
60 C 0,65 kohm
80 C 0,32 kohm
100 C 0,18 kohm
Na rozgrzanym silniku powinieneś miec tak 200 Ohm (0,2 Kohm)
Tak wyglada i znajdziesz go po lewej stronie termostatu pod wygietym wezem do chlodnicy (
wtyczka dwa przewody)


Takie wartości powinien mieć też czujnik temperatury powietrza zasysanego. Jest na kolektorze zaraz za
filtrem.
Czasem bogata mieszankę pokazuje jak bierze olej.

[corsarz]

oleju mi chyba nie bierze, bo po 4kkm nie ubyło ani trochę