Strona 1 z 3

Corsa B C16SE Vol.2

: 29 mar 2018, o 22:07
autor: Maćko
Jak zapewne część z Was miała okazję przeczytać, ze względu na słaby stan spodu nadwozia mojej czarnej Corsy, postanowiłem zbudować nową, niby bardzo podobną, ale jednak trochę inną :wink:
Obrazek
Zgodnie z zapowiedzią, zakładam nowy wątek dla nowego auta. Jako, że zmiany obejmą chyba większość podzespołów, to pozwalam sobie założyć temat w dziale projektów. Na razie Corsa jest seryjna, ale myślę, że czarna jest jakimś tam poręczeniem, że lipy i "wyśnionych niespełnionych planów" tutaj nie będzie :smile:

Baza: CB 1.0 na stożku!, 1999rok, wersja totalny golas, bez wspomagania itd.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Plany:
- blacharka, konserwacja, lakierowanie całego auta na kolor...inny :P
- swap na C16SE z mojej obecnej Corsy, może dojdzie kolektor 4-2-1, a w przyszłości coś większego
- cleanlook komory z wyspawaniem nowych nadkoli z blachy
- hamulce przód 256mm lub większe
- z tyłu przejście na tarcze, albo same tarcze z Astry, albo belka z Corsy C/Tigry, albo belka z Astry
- środek Sport z mojej obecnej Corsy, podobnie jak reszta wnętrza
- dołożenie elektrycznych szyb, centralnego zamka itd.
- pakiet GSi
- faltdach
- wloty z Astry GSi
- lampy przód Morette, tył Fifft
- piaskowanie, malowanie elementów zawieszenia
- felgi Speedline, gwint Tatechnix z obecnej Corsy
- wiele innych pierdół które zapewne wyjdą w trakcie

Na razie zbytnich postępów nie ma, poza tym, że w końcu udało się wygospodarować miejsce na auto u kumpla na podwórku :P
Obrazek

No, to można wyciagać :cool:
Obrazek


W przyszłym tygodniu zapowiada się ładna pogoda, więc zaczniemy rozbiórkę. Zaczynam od wyprucia auta do gołej blachy, dokładnych oględzin, pospawania jakichś ew. wymagających tego miejsc i położenia dobrej konserwacji, żeby mieć spokój na długi czas.
Potem wyleci silnik i zabieramy się za spawanie nowych nadkoli w komorze i ogarnianie lekkiego cleanlooka. Jak to będzie zrobione i przygotowane pod lakier, to chcę jeszcze ogarnąć temat hamulców przód i tył. A potem rozbieramy czarną, bo do kolejnych etapów prac będą już potrzebne z niej części.

Oczywiście zacząłem już chomikować graty. Pierwsze to lampy Morette, brewki Kamei i wloty z Astry GSI. Wloty kupiłem wraz z kawałkami maski do wspawania, żeby były wpasowane tak jak fabrycznie, w zagłębienia w masce. (zdjęcia z przymiarek na czarnej)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać, pracy będzie dużo, zaczynam późno, także ten sezon raczej w znacznej większości mam z głowy. Nie narzucam sobie żadnego terminu ani nic. Byle skończyć przed zimą :grin:

Pozdrawiam!

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 30 mar 2018, o 09:50
autor: Wydra9
Trzymam kciuki :) lampy przednie mi osobiscie sie nie podobaja najbardziej mi sie podobaja Arteby black i podobne :) miekki daszek super sprawa :) ja od kad mam to jest słabe lato :P wiec jak twoje dojdzie to juz wogole nie bedzie slonca :P spawanie nadkoli n + duzo czysciej jest u mnie i sztywniej, do dachu proponuje ci dokupic rozpóre na tył i obie z przodu i gruby stabilizator tak dla bezpieczenstwa a i lepiej sie prowadzi. Wloty na masce nie bardzo mi leza, doczepianie takich rzeczy jesli nie ma potrzeby mi sie nie podobaja. Podszybie tigry na + zobaczylem foty u ciebie i moja juz lezy na poczcie :P

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 30 mar 2018, o 22:57
autor: ja37
Też myślę, że wyloty to dla fanu;)
U mnie jest konieczny, ale mam inny ;)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 4 kwie 2018, o 23:47
autor: Maćko
Prace ruszyły. W ciągu 2 dni rozebraliśmy auto praktycznie do golasa. Wnętrze puste, silnik, skrzynia wyjęte, wiązki wyprute. Jak widać na zdjęciach, jest kilka słabszych miejsc, o większości wiedziałem, jedyne co mnie "zaskoczyło" to miejsce pod prawym tylnym sierpem, ale to niestety typowe dla Cors. Poza tym wstawienia niewielkich łatek wymagają 3 czy 4 odpływy w podłodze, ze 2 miejsca na tylnym pasie, bo był tam janusz tjuningu, no i trzeba ogarnąć mocowania lewarka z przodu po obu stronach. Poza tym podłoga jest zdrowa. Reszta to w większości powierzchowna korozja.

Teraz zostało tylko wyjąć magiel, odpiąć przewody hamulcowe i wyjąć serwo i muszę brać się za kupowanie materiałów i chemii do blacharki.

Zdjęcia:
Mistrz całego tego cyrku, opelkowy człowiek encyklopedia i najszybszy kierowca z najniższą pozycją za kierownicą na dzielni :lol:
Obrazek
Obrazek
Swoją drogą, bez Roberta, bo tak ten jegomość się zwie, wgl nie miałbym możliwości rozpoczęcia i przeprowadzenia całego tego przedsięwzięcia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Poza januszami tjuningu, byli tu już też spece w dziedzinie konserwacji, mażąc wszystko co się dało i wszędzie gdzie się dało, konserwując nawet plastikowe nadkola, aczkolwiek coś tam te zabiegi dały, a na pewno nie zaszkodziły.
Obrazek
Obrazek
Najsłabsze miejsce - pod prawym tylnym sierpem. Po drugiej stronie, poza powierzchowną korozją, zdrowo.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W międzyczasie ktoś dorwał się do mazaczka i pomalował mi moje pjenkne auto
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Potwór w pełnej okazałości!
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdro! :)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 5 kwie 2018, o 08:40
autor: Wydra9
Bedziesz to piaskował? U mnie po piaskowaniu i wypryskaniu epoksydem nic a nic nie wychodzi juz 3 rok.

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 12 kwie 2018, o 10:24
autor: Maćko
Będę piaskował wszelkie ogniska itd., ale nie cała budę. Za bardzo zwiększyłoby to koszta, poza tym są tylko 2 miejsca na widocznych częściach budy, gdzie są jakiekolwiek purchle.

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 12 kwie 2018, o 13:40
autor: Wydra9
kurde ja wczoraj zauwazyłem małe purchle pod uszczelka drzwi na dole zastanawiam sie jak to wyczyscic... pewnie jak wyciągne uszczelke to sie nie bedzie juz tak trzymac jak teraz...

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 17 kwie 2018, o 21:49
autor: Maćko
Coś tam ruszyło się do przodu. Z auta wyleciała już pozostała część gratów, został chyba tylko tylny zawias. Prawie wszystkie ogniska korozji widoczne z zewnątrz, lub jak kto woli, od góry, zostały wyszlifowane druciakiem na szlifierce, a następnie poprawione pistoletem do piaskowania. Chciałem zobaczyć, co z tego wszystkiego to powierzchowna korozja, a co wymaga wstawienia reperaturek. Trzeba będzie powstawiać łatki w poszyciu progów, bo zostały "świetnie zabezpieczone" jakimiś uszczeleczkami na kołeczki na wylot, ale w środku są zdrowe jak dzwon, kawałek przedniego pasa po lewej stronie, cześć tylnego pasa, bo nie przeżył tjuningów pod bombowy wydech, no i dwa najsłabsze elementy: miejsce w podłodze pod lewarek, bo nie dość, że zgnite, to jeszcze ktoś wpakował tam piankę, i prawe tylne nadkole, z którym będzie chyba najwięcej roboty, bo się rozwarstwiło z wewnętrznym fartuchem itd. Tak czy owak, uważam, że jak na Corsę to nie ma tak dużo rzeczy do ogarnięcia. Wszystko na razie wstępnie zabezpieczone epoksydem, potem będę jeszcze oczyszczał, smarował, mazał, malował "zgodnie ze sztuką" o której naczytałem i nadyskutowałem się tyle, że czacha mi paruje :o A na razie kolejny krok, to położenie auta na bok i zajęcie się podłogą. Kiedy to nastąpi? Ciężko powiedzieć, bo auto robię u znajomego, a jego prawie cały maj nie będzie, więc prace pewnie zdecydowanie zwolnią. Mówi się trudno.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I to na razie tyle. Do następnego :wink:

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 28 maja 2018, o 22:12
autor: Maćko
Trochę postępów, bo od ponad miesiąca była cisza w temacie.

Klepanie, kształtowanie blach oraz spawanie zaczęliśmy od wnęki na zapas w bagażniku. Wstępnie zakładaliśmy tylko wstawienie łatek przy odpływach, ale po oczyszczeniu doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie wstawić całą nową połówkę. Pierwszy raz bawiłem się w klepanie i kształtowanie "reperaturki", wydaje mi się, że jak na użycie trzech młotków, drewnianych klocków, drabiny i imadła to jakoś to wyszło. Spawy oczywiście jeszcze do wykończenia i zabezpieczenia, no i trzeba jeszcze zrobić nowe otwory na odpływy. Została jeszcze łatka przy jednym odpływie we wnęce, a potem bierzemy się za poszycie progów, do którego wstawki mam już przygotowane.
Obrazek

Wesoła podłoga
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zaczęliśmy też zajmować się komorą. Trochę czasu zajęła walka z usunięciem wszechobecnego "zabezpieczenia antykorozyjnego". Ktoś naprawdę miał fantazję nakładając je gdzie tylko się da. Do tej pory pozbyliśmy się praktycznie wszystkich niepotrzebnych uchwytów, mocowań, gwintów, trzpieni itd. Kolejny krok to spawanie. Do zaspawania idą wszelkie niepotrzebne dziurki, np. w podłużnicach (dwie już zaspawane przy testach spawarki :P ), niektóre otwory w grodzi, m.in. otwór na wiązkę przy kielichu od strony kierowcy, oraz otwór przy podszybiu od przewodów do akumulatora, który być może wyląduje w bagażniku. Wtedy na podszybiu znalazł by się np. zbiorniczek wyrównawczy, a być może również zbiorniczek od wspomy, o ile nie zostanie zastąpiona elektryczną, żeby pozbyć się niektórych przewodów z komory :grin: Najbardziej pracochłonną rzeczą do wykonania będą metalowe nadkola.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Docelowo ma to wyglądać mniej wiecej tak:
Obrazek

Niedługo kolejne zdjęcia z prac. Ogólnie co raz bardziej mam obawy czy wyjadę przed 2020 :roll:

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 28 sie 2018, o 11:39
autor: Maćko
Z różnych względów, finansowych, logistycznych, czasowych i po prostu życiowych, prace idą niestety powoli. Ostatnio nastąpiło lekkie pobudzenie, bo znalazł się chętny do pomocy przy spawaniu o dużo większych umiejętnościach, niż poprzednio.
Ale do rzeczy, co się zmieniło od ostatniego wpisu:

Wspawane łatki w poszycie progów po obu stronach
Obrazek
Obrazek

Trzeba było przyjrzeć się w końcu podłodze w miejscu, gdzie dziurę było widać na wylot obok nóg kierowcy. Okazało się, że ktoś napchał kiedyś tyle pianki ile weszło, niestety po obu stronach. Z lewej, już zgnitej, wyczyściliśmy i wycięliśmy co trzeba było i została wspawana na razie łatka od strony wnętrza. Trzeba jeszcze odtworzyć podłogę od zewnątrz. Z drugiej strony na szczęście wygląda na to, że obejdzie się bez spawania.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zerwałem wszystkie fabryczne maty wygłuszające, żeby zobaczyć czy nic niemiłego się pod nimi nie kryje. Na szczęście znalazłem tylko nalot przy dwóch czy trzech odpływach. Zdjęcie jeszcze przed wyczyszczeniem z resztek i kleju.
Obrazek

Reperaturka tylnego pasa:
Obrazek
Obrazek

No i w końcu przyszedł czas na zajęcie się komorą silnika. Jak już wspominałem wcześniej, chcę zrobić cleanlooka, a w związku z tym postanowiłem wyspawać nadkola, których fabrycznie nie ma, pozbyć się wszelkich niepotrzebnych otworów, dziur itd. Zniknęły m.in. otwory na wiązkę w podszybiu przy akumulatorze oraz po stronie kierowcy. Z samym przygotowaniem blach na nadkola było sporo zabawy, ale jestem zadowolony z efektu. Na etapie przygotowania pod lakier, szpachlowania, szlifowania, pewnie krawędzie zostaną nieco wyoblone.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I to na razie tyle. Bardzo bym chciał, żeby udało się we wrześniu wstawić auto do lakiernika, ale czy to się uda? Zobaczymy. Zostało jeszcze trochę blacharskich do zrobienia. Są to niby małe pierdoły, ale w złośliwych miejscach, np. dolna rynienka grodzi, fragment podłogi pod grodzią, lewa strona dolnej belki. We wszystkich tych miejscach jest podwójna zgrzewana blacha, co niestety sprawa, że robota robi się dużo bardziej czasochłonna. Poza tym do wspawania jest reperaturka tylnego prawego błotnika. No i trzeba jeszcze wywalić auto na bok, zedrzeć z podłogi stare zabezpieczenie i sprawdzić, czy nic się pod nim nie skrywa.

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 28 sie 2018, o 12:28
autor: Wydra9
Fajnie się dzieje :) podoba mi się to obspawanie grodzi :) juz wiem ze moje wygląda przy tym słabo :D bardzo fajnie to wszystko wygląda :) ciekawi mnie jak taka blacha w miejscach spawanie będzie się zachowywać po upływie jakiegoś czasu. trzymam kciuki ...

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 6 wrz 2018, o 10:59
autor: -=m&m=-
Niezła ilość pracy zostaje włożona w przywrócenie auta do stanu używalności :good: jeszcze kilka lat temu w większości takie prace były wymagane przy Corsie A a teraz już B rudy dopada

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 7 wrz 2018, o 19:30
autor: Rays
Całkiem fajnie to zaczyna wyglądać ;) Fajnie że ktoś jeszcze grzebie w CB. Chcesz całkowicie zaspawać wszystkie otwory technologiczne? A co z konserwacją od wewnątrz? :D

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 23 paź 2018, o 22:51
autor: Maćko
Było sporo ciszy, więc czas na raport z placu boju.
Pod koniec września auto pojechało na nową miejscówkę do roboty. Ze względu na lepsze warunki, trafiło już do mojego kolegi w okolicach Rawy Mazowieckiej, gdzie później będzie też malowane.
Po pierwszym podejściu do tylnej reperaturki, a potem po przewróceniu auta na bok, w celu usuwania bitekstu, niestety znalazło się sporo kwiatków i prace blacharskie przedłużyły się o kolejny miesiąc :o Na zdjęciach część ogarniętych rzeczy, więcej wrzucę, jak już blacharka będzie w pełni skończona, spawy oszlifowane itd.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z rzeczy przyjemniejszych, w końcu udało mi się kupić faltdach w rozsądnych pieniądzach, z Renault Twingo, i coś, czego nie planowałem, a czym się dosyć mocno jaram - dekory Irmschera :Yahoo!:
Obrazek
Obrazek

Do następnego! :wink:

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 24 paź 2018, o 10:35
autor: Wydra9
No to teraz będziesz musiał założyć grzane fotele :D Powodzenia z faltdachem :) łatwo nie będzie ale da się :D

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 24 paź 2018, o 21:40
autor: Porszak
U mnie fotek brak, a chętnie pooglądałbym.

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 25 paź 2018, o 12:06
autor: Maćko

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 27 paź 2018, o 18:24
autor: Porszak
Miałem jakś zmułke z przeglądarką chyba, odświeżałem i próbowałem po wyłaczeniu i nic nie było, teraz wszystkie widze. Wstawiaj jak wstawiałeś wczesniej.
Jak tak patrze, jak mówisz, że znalazłes dobrą budę to wydaje mi sie, ze u mnie mniej rudej przynajmniej tej , o której wiem.
Kibicuje.

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 14 gru 2018, o 15:36
autor: Maćko
Ostatnie postępy na ten rok. Nim zaczęło być naprawdę zimno, podłoga została pomalowana porządnym epoksydem, a następnie wszystkie spawy i łączenia blach zaciągnięte masą uszczelniającą. Teraz czekamy na wiosenne ocieplenie i działamy dalej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 14 gru 2018, o 21:37
autor: Jaca.
zazdroszczę Ci zapału, chęci oraz miejscówki do grzebania :)

postaraj się jednak lepiej spawać
"spawy" które tu pokazałeś wskazują na złe ustawienie mig/matu.
Zbyt mały przetop czyli za duży posuw do natężenia prądu spawania oraz za mało gazu (CO2 lub mieszanka CO2/argon )
druga kwestia
spawów się nie szlifuje...prawidłowo wykonanych

Pamiętaj tez zwróć uwagę na to ze tak "przyklejone łatki na tylnych podłużnicach nie warte więcej niż Twoja praca.
Nie jesteś w stanie zabezpieczyć antykorozyjnie tak wykonanych miejsc.

Życzę dalszych postępów w pracy ;)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 13 mar 2019, o 19:32
autor: Maćko
Zrobiło się cieplej więc robota z powrotem ruszyła. Skończyliśmy czyścić wnęki nadkoli, pomalowaliśmy je epoksydem, a następnie cała podłoga z nadkolami zostały zabezpieczone barankiem APP. W komorze co można było wyszlifować mechanicznie, to zostało wyszlifowane, i poszła w epoksyd. Następny krok to podkład akrylowy i zabawa z wyprowadzaniem kształtów i nierówności szpachlą, a potem szykowanie pod lakier. Jak to skończymy, to w końcu przyjdzie pora na zajęcie się szykowaniem samej budy. W międzyczasie zająłem się odnawianiem zawieszenia, ale to następnym razem coś pokażę, jak odbiorę pierwsze części z proszku :smile:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 14 mar 2019, o 14:07
autor: Wydra9
Jest super :) moze kiedys moja sie doczeka takich prac :)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 8 kwie 2019, o 12:45
autor: Rays
Ja czekam tylko na efekty końcowe :D zrobi pewnie większy przeciąg na scenie niż tamta :)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 4 lip 2019, o 23:03
autor: Maćko
Daaaawno nic nie aktualizowałem, więc najwyższa pora.
Od ostatniego wpisu ogarnięte następujące rzeczy:
- wyprowadzenie wszelkich krzywizn, niewrówności w komorze, zaciągnięcie masą uszczelniającą łączeń itd.
- konserwacja na progach, nadkolach, tylnym pasie
- wycięty dach pod faltdach, oraz wycięte tylne nadkola ze względu na glebę, spasy itp.
- przednie zawieszenie pomalowane proszkowo, odświeżony gwint i inne pierdoły
- wspawane otwory do wlotów z Astry F GSi
- długie przygotowania budy i wszystkich elementów do lakieru

I w końcu buda i pierwsze elementy zostały polakierowane na gotowo :Yahoo!: Kolor do Dragon Skin z nowego Superba.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 5 lip 2019, o 13:00
autor: Wydra9
Super :D auto będzie jak z salonu :)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 15 wrz 2019, o 10:48
autor: Porszak
postepy?

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 9 paź 2019, o 16:52
autor: seba
U Maćka bardzo powoli tak jak u mnie :P

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 15 paź 2019, o 22:24
autor: Maćko
Faktycznie trochę zapuściłem wątek :P
Auto po lakierowaniu, wsadzone heble przód 256mm po regeneracji zacisków, na nowych przewodach hamulcowych, nowe szczęki i cały zestaw naprawczy z tyłu, silnik odmalowany, poskładany na nowych uszczelkach, simmeringach i siedzi w komorze. Z zewnątrz z grubsza zlepione do kupy i we wrześniu przywiezione z powrotem do Łodzi. A teraz czekam na pomoc znajomego z ogarnięciem wiązek i zlepieniem wszystkiego do kupy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 16 paź 2019, o 08:53
autor: Wydra9
No i jest :) na forum coś tam sie znowu dzieje :D i dobrze :)

Re: Corsa B C16SE Vol.2

: 16 paź 2019, o 16:26
autor: ja37
Ładnie.
Ale brakuje xe.....