konserwacja hamulców
- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
konserwacja hamulców
W związki z pytaniami jakie dostałem na szybko taki opis co gdzie czyściłem.
Powód prozaiczny denerwujące piszczenie. Przekładało się to na szybsze rozgrzewanie hamulców co było też czuć dotykając koła. Dalsze takie użytkowanie mogło zaowocować „zeszkleniem” klocków i gorszym hamowaniem.
Obszary zaznaczone czerwonymi owalami prezentują miejsca, w których zaciski/jarzma stykają się z klockiem oraz miejsce tego stuku na klocku.
Wszędzie tam na zaciskach i klockach (oczywiście po obu stronach tarczy tak samo), gdzie zaznaczono, małym pilniczkiem i papierami ściernymi (ostatnie szlifowanie papierem wodnym dość drobnym) wyczyściłem dokładnie powierzchnie, pomalowałem (srebrna farba do tłumików chyba cynkowa) i dałem w te miejsca smar miedziowy (odporny na temperaturę widoczny w puszcze na zdjęciu).
Miejsca i elementy zaznaczone niebieskim owalem, to prowadnice zacisków. Zostały dokładnie oczyszczone i wypolerowane (raczej nie używać papieru ściernego). W miejsca gdzie pracują także naniosłem smar.
Efekt został osiągnięty. Koniec z piszczeniem hamulców i grzaniem się ich.
Powód prozaiczny denerwujące piszczenie. Przekładało się to na szybsze rozgrzewanie hamulców co było też czuć dotykając koła. Dalsze takie użytkowanie mogło zaowocować „zeszkleniem” klocków i gorszym hamowaniem.
Obszary zaznaczone czerwonymi owalami prezentują miejsca, w których zaciski/jarzma stykają się z klockiem oraz miejsce tego stuku na klocku.
Wszędzie tam na zaciskach i klockach (oczywiście po obu stronach tarczy tak samo), gdzie zaznaczono, małym pilniczkiem i papierami ściernymi (ostatnie szlifowanie papierem wodnym dość drobnym) wyczyściłem dokładnie powierzchnie, pomalowałem (srebrna farba do tłumików chyba cynkowa) i dałem w te miejsca smar miedziowy (odporny na temperaturę widoczny w puszcze na zdjęciu).
Miejsca i elementy zaznaczone niebieskim owalem, to prowadnice zacisków. Zostały dokładnie oczyszczone i wypolerowane (raczej nie używać papieru ściernego). W miejsca gdzie pracują także naniosłem smar.
Efekt został osiągnięty. Koniec z piszczeniem hamulców i grzaniem się ich.
.. Wybierz sobie cel, a potem idź... idź pod prąd
- !markos
- M A S T E R
- Posty: 7632
- Rejestracja: 13 paź 2002, o 23:55
- Imię: mihau
- Lokalizacja: waw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
od siebie - zupelnie wystarczajace jest dokladne oczyszczenie klockow i zaciskow przy uzyciu drucianej szczotki. smar miedziany sie wyplucze. nie wiem czy mozna to kupic osobno, ale honda daje do klockow hamulcowych taki bardzo gesty czarny smar, ktory przywiera do prowadnic i nie daje sie wyplukiwac.
Ostatnio zmieniony 1 sie 2007, o 13:59 przez !markos, łącznie zmieniany 1 raz.
- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
na zdjęciu klocka (nie na wszystkich klockach które są w sprzedaży tak jest) widać blaszkę, która do niego jest przymocowana. przy granicznej już dopuszczalności klocka będzie ona szorować po tarczy i także piszczeć.
.. Wybierz sobie cel, a potem idź... idź pod prąd
- Aro
- Weteran
- Posty: 1282
- Rejestracja: 18 mar 2004, o 19:03
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Legionowo
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
i z tego co mi się udało wylukać na szybko przez felge problem może tkwić właśnie w tej blaszce, ale zdaje się, że wtedy by piszczało również przy hamowaniu ale zobaczę dokładnie jak się do tego dobioręAdamXXL pisze:na zdjęciu klocka (nie na wszystkich klockach które są w sprzedaży tak jest) widać blaszkę, która do niego jest przymocowana. przy granicznej już dopuszczalności klocka będzie ona szorować po tarczy i także piszczeć.
- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
blaszki poodginać i pomyśleć nad zmianą klocków .. jeśli to te blaszki piszcząAro83 pisze: i z tego co mi się udało wylukać na szybko przez felge problem może tkwić właśnie w tej blaszce, ale zdaje się, że wtedy by piszczało również przy hamowaniu ale zobaczę dokładnie jak się do tego dobiorę
.. Wybierz sobie cel, a potem idź... idź pod prąd