drgania na kierownicy

Gobo · Post autor: **Gobo** » 9 sty 2004, o 21:23

Pozdrawiam nowego kolege , zwłaszcza że też masz 1.2 16V

A co do drgań , to najpierw sprawdź wyważenie kółek .

Poli · Post autor: **Poli** » 9 sty 2004, o 22:02

najpierw goraco witam kolege z GLIWIC milo ze coraz wiecej nas tu jest
a jezeli chodzi o drgania to trzeba dokladnie sprawdzic oponki ich wywazenie no i znieznosc kol, dobrze by bylo sprawdzic czy felgi niesa jakos za bardzo pokrzywione
pozdrawiam

endo · Post autor: **endo** » 9 sty 2004, o 23:11

A nie masz luzow na kierownicy?

WujkO · Post autor: **WujkO** » 10 sty 2004, o 13:47

tak jak wpsomniał Poli, felgi mogą być pokrzywione co jest głowna przyczyna pukania kierownicy. Obecnie tak mam jednak gośc który mi wywazał powiedział wprost ze moze być tak ze wzgledu na którąs tam felge. Sprawdz również czy opony nie maja gdzies gózów i czy równo sie kręca przy podniesionym kole. Jesli miałes kiedyś problemy z hamulcami a dokładniej z cylinderkeim badz tarczami hamulcowymi - w tym moze być problem. Do cylinderka mogła dostać sie sół, której ostatnio pełno na drogach, co bedzie powodowało ze cylinderek nie cofa sie do końca a przy nawet lekko pokrzywionych tarczach efekt pukania kierownicy murowany.

_balt_ · Post autor: **_balt_** » 10 sty 2004, o 13:49

mialem to samo jest to najprawdopodobniej "przygiety wąs zwrotnicy " jest to nie widoczne ale mozna to sprawdzic . jak wiesz gdzie jest konsowka drazka to wloz palce miedzy koncowke a opone wtedy sprawdzisz czy ciasno wchodza ci 2 palce i zrob to samo z drugiej strony zobacz porownywalnie czy sa takie same odleglosci mozesz uzyc sufmiarki . Wmioski jesli jest roznica miedzy jednym a drugim to wiadomo ze jedno kolo leci swoim torem a drugie delikatnie skreca w jedna lub w druga strone powodujac drganie hmm jesli jest ten ze was podgiety to raczej ogo nie wyprostujesz musisz kupic nowa zwrotnice i powinno byc oki pozdrawiam _balt_ spostrzezenia wlasne heheee

WujkO · Post autor: **WujkO** » 10 sty 2004, o 14:12

z tym ze jesli felga jest pokrzywiona ==>> opona również, wyjdzie Ci różnica w oldegłościach po obu stronach zawieszienia

_balt_ · Post autor: **_balt_** » 10 sty 2004, o 14:17

WujkO pisze:z tym ze jesli felga jest pokrzywiona ==>> opona również, wyjdzie Ci różnica w oldegłościach po obu stronach zawieszienia

owszem zgoda tylko jest jedno ale jesli to by byla felga to wyszlo by to na wywarzarce w wulkanizacji a ja pisze o innej sprawie o ramieniu zwrotnicy ktore moze byc podgiete(to ramie w ktore wchodzi koncowka drazka ) a to nie wyjdzie na wywazarce

!markos · Post autor: **!markos** » 10 sty 2004, o 21:09

od kiedy krzywizna felgi wychodzi na wywazarce?
"specjalisci" od wywazania rzadko kiedy patrza czy felga jest prosta.. a spora czesc nowych stalowych felg jest najnormalniej w swiecie krzywa i nadaje sie na dziendobry do klepania, zeby sie rowno obracaly.

WujkO · Post autor: **WujkO** » 10 sty 2004, o 21:25

jak na mój gust jesli felga jest skrzywiona, powoduje również nierównomierne rozłożenie opony co skutkuje przesunięciem srodka ciężkości całego koła, a to jakby nie było wyjdzie na wyważarce

scotty · Post autor: **scotty** » 10 sty 2004, o 23:22

Jezeli kola są ok to sprawdz piastę kola moze sie wypaczyc i stad te bicie, a jak piasta krzywa jest to czesto zaraz za tym wykrzywia sie tarcza hamulca i mozna czyc pod pedalem bicie

pozdrowienia dla nowego

scotty

shreek · Post autor: **shreek** » 10 sty 2004, o 23:26

ja jezdze na stalowkach bez kolpakow i czasem mi sie snieg z lodem poprzyklejaja do felg i wtedy wywazenie sie zmienia
i wtedy zeczywwiscie miedzy 80 a 100 /h kierownica lata
pozniej zaczyna przy 170 i nie wiem jiedy konczy bo nie cisnalem nia nigdy wiecej....

gratulacje ze sie tu znalazles:D

!markos · Post autor: **!markos** » 11 sty 2004, o 00:51

WujkO pisze:jak na mój gust jesli felga jest skrzywiona, powoduje również nierównomierne rozłożenie opony co skutkuje przesunięciem srodka ciężkości całego koła, a to jakby nie było wyjdzie na wyważarce

i tak i nie. wyjdzie na wywazarce - owszem. dolozy sie ciezarek tu i tam - wywazarka przestanie pokazywac zle wywazone kolo i po klopocie. a kolo dalej krzywe, prawda?

_balt_ · Post autor: **_balt_** » 11 sty 2004, o 12:45

!markos pisze:
WujkO pisze:jak na mój gust jesli felga jest skrzywiona, powoduje również nierównomierne rozłożenie opony co skutkuje przesunięciem srodka ciężkości całego koła, a to jakby nie było wyjdzie na wyważarce
i tak i nie. wyjdzie na wywazarce - owszem. dolozy sie ciezarek tu i tam - wywazarka przestanie pokazywac zle wywazone kolo i po klopocie. a kolo dalej krzywe, prawda?

tak zgoda moze byc krzywe ale jesli jemu kierownica bije dosc znacznie to na wywazarce taka krzywizne kola powinno byc wiac golym okiem a jesli nie widac na wywazarce ze kolo zachowuje sie w pedzie jak by bylo jajowate lub latalo na boki i kolo biegnie prosciutko i ladnie swoim torem to nie sadze zeby mialo to az taki znaczny wplyw na bicie w kierownicy

!markos · Post autor: **!markos** » 11 sty 2004, o 13:09

daze do tego, ze nie kazdy czlowiek pracujacy na wywazarce patrzy jak kreci sie kolo, tylko zamyka zabezpieczenie i naciska start. dowala jeden ciezarek, drugi ciezarek i kolo wywazone. chociaz moze rzeczywiscie krzywizna musialaby byc duza, zeby bylo to czuc na kierownicy...

_balt_ · Post autor: **_balt_** » 11 sty 2004, o 13:46

kolego sluchaj a moze zamien przednie kola z tylnymi i sie przejedz bo moze byc ze masz guz na ktorejs z przednich opon a fakt jest taki ze plutno moze peknac w kazdej chwili nawet na nowej oponie moja rada zamien kola przod z tylem

UcHO · Post autor: **UcHO** » 11 sty 2004, o 15:11

Sprawdź jeszcze taką opcję, u mnie koła również drżały w przedziale 90-100 km/h, a było to przyczyną że nie miałem pierścieni centrujących w felgach, jak nie masz oryginalnych felg od Corsy (otwór centralny 56,6mm) to będą Ci koła właśnie drżały, u mnie po wstawieniu pierścieni wszystko się skonćzyło

osman14 · Post autor: **osman14** » 11 sty 2004, o 15:57

UcHO pisze:Sprawdź jeszcze taką opcję, u mnie koła również drżały w przedziale 90-100 km/h, a było to przyczyną że nie miałem pierścieni centrujących w felgach, jak nie masz oryginalnych felg od Corsy (otwór centralny 56,6mm) to będą Ci koła właśnie drżały, u mnie po wstawieniu pierścieni wszystko się skonćzyło

o to i przyczyna u mnie bylo podobnie

_balt_ · Post autor: **_balt_** » 11 sty 2004, o 16:20

panowie ale z tego co wiem kolega ma chyba seryjne felgi wiec pierscienie raczej nie

osman14 · Post autor: **osman14** » 11 sty 2004, o 16:52

_balt_ pisze:panowie ale z tego co wiem kolega ma chyba seryjne felgi wiec pierscienie raczej nie

chyba ze ma seryjne nie seryjne czyt. od czego innego

Sadzio · Post autor: **Sadzio** » 11 sty 2004, o 18:51

Witam

PROponuje zajzec do gum drazkow reakcyjnych. Jesli takowa jest wybita zmienia sie kat wyprzedzenia jednego z kol. W takim przypadku moze wystapic sciaganie w jedna ze stron lub drganie kierownicy. Ja cos takiego mam, po dosc dlugim wozeniiu sie z klopotem, eliminowaniu co rusz innych domniemanych przyczyn stanelo na wymiane tychze gum. Wkrotce relacja z testow po wymianie wspomnianych gumek

shreek · Post autor: **shreek** » 11 sty 2004, o 23:50

sadzio jesli sciaganie nasila ci sie po dodaniu gazu to mamy ten sam problem heh

pozdro.

Corstek · Post autor: **Corstek** » 12 sty 2004, o 10:01

Jesli sciaganie sie nasila przy przyspieszaniu, ale nie jakos drastycznie i w lewa strone to przez rozna dlugosc polosi.

Sadzio · Post autor: **Sadzio** » 12 sty 2004, o 18:12

rozmawialem z paroma autorytetami w dziedzinie budowy samochodow Politechniki Koszalinskiej Wydz. Mechanicznego na temat wplywu roznej dlugosci polosii na kierunek jazdy (kiedys juz ktos wspominal o tym przy okazji innego mojego topicu) i jedyne co uslszalem na ten temat to gromki smiech, ale mniejsza z tym moze goscie sie nie znaja, nie wiem za co teraz rozdaja tytuly naukowe

Faktycznie Shreku sciaga mnie przy przyspieszaniu mocniej, dlatego proponuje zrobi to co ja juz zrobilem.

Wymien gumy drazkow reakcyjnych!!! A przynajmnije sprawdz ich stan

shreek · Post autor: **shreek** » 13 sty 2004, o 02:38

Sadzio zeby bylo smieszniej to dzisiaj jak jedzilem sobie po uliczkach srodmiescia krakowa mialem chwile czasu na przetestowanie i efekty sa takie raz sciaga raz nie raz przy chamowaniu sicaga raz nie

owszem jezdnia oblodzona ale to wrecz powinno wyostrzac takie hmm bledy w dzialaniu zawieszenia, ale jak przyjechalem do domu to stwierdzilem po ogledzinach ze mam luz na tylnym zawieszeniu, po korekcji luzu na lozyskach kol tylnich stwierdzam ze na lozysskach go nie ma natomiast cos ostro przeskakuje gdy jakby to powiedziec chybocze na boki autem przez popychanie noga opony do wewnatz auta
A i zeby mi ktos nie wymyslim kola mam dokrecone na 100ke hehe

Corstek · Post autor: **Corstek** » 13 sty 2004, o 10:42

Sadzio pisze:rozmawialem z paroma autorytetami w dziedzinie budowy samochodow Politechniki Koszalinskiej Wydz. Mechanicznego na temat wplywu roznej dlugosci polosii na kierunek jazdy (kiedys juz ktos wspominal o tym przy okazji innego mojego topicu) i jedyne co uslszalem na ten temat to gromki smiech, ale mniejsza z tym moze goscie sie nie znaja, nie wiem za co teraz rozdaja tytuly naukowe

Tez kiedys przeczytalem wlasnie o tym w innym topicu i odpowiedz wtedy padla od kogos bardzo podobna, wiec wplyw pol osi wlozylem miedzy bajki, a tu po pewnym czasie pytam sie w miare zaufanego gostka, dlaczego mi lekko sciaga przy przyspieszaniu, a tu od razu dwoch odpowiada ze to przez pol osie. Ale u mnie chodzilo tylko o to, ze autko jezdzilo idealnie prosto(na luzie, gazie, hamujac), a tylko przy przyspieszaniu prawie opor niezncznie kierownica w lewo sie skrecala, tak z 5-8 cm.

shreek · Post autor: **shreek** » 13 sty 2004, o 12:13

ej to jest nierealne zeby konstrukcja auta powodowala sciaganie
nie dopuscili by do uzytku tego
chyba ze moje glowkowanie jest utopijne
ale moment temu wracalem z uczelni i stwierdzilem ze mi tylko delikatnie nosi przy ostrym hamowaniu z duzych predkosci wiec mysle ze to wina ktorej z okladzin bo ja juz slysze przy hamowaniu