Hmmm - co założyć, myślę że spekturm jest ogromne: możesz oryginał , możesz jakiś zamiennik Sachs, Boge, Monroe albo coś lepszego: KONI, Bilstein, Spax. To wszystko zależy co chcesz uzyskać, co będziesz dalej z autem robił ?
Moim zdaniem to najlepszy kompromis pomiędzy ceną a jakością daje Sachs (Szukaj WOW - Opel-Parts).
Zazwyczaj amory gazowe są lepsze ponieważ są to tak zawane dwu-rurki dwustronnego działania, olejowe przeważnie są jednostronne tłumią tylko na dobiciu.
Napisz co planujesz dalej
Jakie amortyzatory
- wow
- Post Mistrz
- Posty: 2636
- Rejestracja: 22 sty 2002, o 00:00
- Lokalizacja: Skądinąd
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
jesli zmieniac to zmieniac na lepsze... Jedrus wypowiedzial swiete slowa... gazowe sa konstruowane jako dwururka i dzieki temu maja znacznie lepsze parametry. ze o samym czynniku pracujacym nie wspomne... olej lubi sie spienic podczas ostrej jazdy, gdy osiagnie wyzsza temperature a wtedy skutecznosc calego rozwiazania jest znaczaco oslabiona... roznica odczuwalna miedzy olejem a gazowym (gazowo-olejowym tak w zasadzie) jest dosc duza...
jesli chodzi o marke - to jesli w planach masz cos wiecej niz tylko jazda na seryjnym zawieszeniu swietna oferte wydaje mi sie ma spax - chyba ciezko bedzie go przebic komukolwiek innemu. marka w polsce raczkuje, ale to dobra firma, dobre zawieszenia.
natomiast jesli nie mozesz/nie chcesz kupic spax'a, bo moze troche za drogi, lub po prostu nie potrzebujesz zawieszenia na tym poziomie to sachs, boge sa rozsadna propozycja - przetestowana juz przez kilka osob. m.in. ja jezdze na sachsie advantage i sprezynach eibach'a i przy dropie -30 ciagle jazda nalezy do dosc stabilnych... przy czym wciaz z pewnym marginesem komfortu.
braki stabilnosci w ekstremalnych sytuacjach pojawiaja sie jedynie przy ostrym hamowaniu, odpuszczeniu hamulca i zmianie kierunku jazdy... ale nie wiem jakie zawieszenie musialby miec taki maly samochodzik jak corsa zeby byc neutralnym w takiej sytuacji... bynajmniej wszystko jest kontrolowane i bezpieczne... po prostu z przodu mam znacznie mocniejsze hamulce niz z tylu...
jesli chodzi o marke - to jesli w planach masz cos wiecej niz tylko jazda na seryjnym zawieszeniu swietna oferte wydaje mi sie ma spax - chyba ciezko bedzie go przebic komukolwiek innemu. marka w polsce raczkuje, ale to dobra firma, dobre zawieszenia.
natomiast jesli nie mozesz/nie chcesz kupic spax'a, bo moze troche za drogi, lub po prostu nie potrzebujesz zawieszenia na tym poziomie to sachs, boge sa rozsadna propozycja - przetestowana juz przez kilka osob. m.in. ja jezdze na sachsie advantage i sprezynach eibach'a i przy dropie -30 ciagle jazda nalezy do dosc stabilnych... przy czym wciaz z pewnym marginesem komfortu.
braki stabilnosci w ekstremalnych sytuacjach pojawiaja sie jedynie przy ostrym hamowaniu, odpuszczeniu hamulca i zmianie kierunku jazdy... ale nie wiem jakie zawieszenie musialby miec taki maly samochodzik jak corsa zeby byc neutralnym w takiej sytuacji... bynajmniej wszystko jest kontrolowane i bezpieczne... po prostu z przodu mam znacznie mocniejsze hamulce niz z tylu...
c20rsa, czlowieku meeen!
-
- Świeżak
- Posty: 16
- Rejestracja: 1 gru 2002, o 22:59
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Co to za bzdury że jakies amory działają tylko w jedną stronę, czyś ty na głowe upadł .... bez jaj. Jak sie ktoś nie zna to niech lepiej sie nie wypowiada. ale sie uśmiałemJedrus pisze:Hmmm - co założyć, myślę że spekturm jest ogromne: możesz oryginał , możesz jakiś zamiennik Sachs, Boge, Monroe albo coś lepszego: KONI, Bilstein, Spax. To wszystko zależy co chcesz uzyskać, co będziesz dalej z autem robił ?
Moim zdaniem to najlepszy kompromis pomiędzy ceną a jakością daje Sachs (Szukaj WOW - Opel-Parts).
Zazwyczaj amory gazowe są lepsze ponieważ są to tak zawane dwu-rurki dwustronnego działania, olejowe przeważnie są jednostronne tłumią tylko na dobiciu.
Napisz co planujesz dalej
-
- Świeżak
- Posty: 16
- Rejestracja: 1 gru 2002, o 22:59
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
To że w amorach nie ma gazu to nie znaczy że działaja tylko w jednym kierunku ruchu tłoczyska.
Rozumiem że Jedrus myśli że jak ściśnie amoprtyzator i on nie wraca do pierwotnego stanu to to oznacza dla niego że jest bez gazu i że działa w jedną stronę. Cóż błędne rozumowanie. Gaz jest przedewszystkim poto w amortyzatorach dwururowych żeby olej się nie pienił przy dużych prędkościach zaworu tłoka.
Reasumując amortyzator działa zawsze w dwóch kierunkach a siły na odbiciu i na kompresji są generowane poprzez zawory w amortyzatorze. A to co czuć po ściśnięciu reką to jest tylko siła od gazu i przeważnie wyniosi około 200 N (w jednorurowych ok. 250 N).
Rozumiem że Jedrus myśli że jak ściśnie amoprtyzator i on nie wraca do pierwotnego stanu to to oznacza dla niego że jest bez gazu i że działa w jedną stronę. Cóż błędne rozumowanie. Gaz jest przedewszystkim poto w amortyzatorach dwururowych żeby olej się nie pienił przy dużych prędkościach zaworu tłoka.
Reasumując amortyzator działa zawsze w dwóch kierunkach a siły na odbiciu i na kompresji są generowane poprzez zawory w amortyzatorze. A to co czuć po ściśnięciu reką to jest tylko siła od gazu i przeważnie wyniosi około 200 N (w jednorurowych ok. 250 N).
-
- Swój
- Posty: 545
- Rejestracja: 27 sie 2002, o 13:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Techno - być może wyraziłem się nie precyzyjnie bo owszem występuje tłumienie na odbiciu spowodowane przepływem czynnika tłumiącego przez zawory. Aczkolwiek tłumaczenie tego tego laikowi (sorry Dutch ale jesteś tu nowy) mogłoby zająć nawet kilka stron.
Niemniej jednak tłumienie to nie jest tak dobre jak w dwurorwych.
Okreslenia obiegowe - jednorurowe jenostronnego działania i dwururowe dwustronnego działania funkcjonują i myslę że w dosyć dobry sposób oddają charakterystykę pracy tych amorków.
Co do szczegółów technicznych to myslę że nie ma sensu się w nie wgłębiać tutaj bo jest to temat zbyt obszerny.
Niemniej jednak tłumienie to nie jest tak dobre jak w dwurorwych.
Okreslenia obiegowe - jednorurowe jenostronnego działania i dwururowe dwustronnego działania funkcjonują i myslę że w dosyć dobry sposób oddają charakterystykę pracy tych amorków.
Co do szczegółów technicznych to myslę że nie ma sensu się w nie wgłębiać tutaj bo jest to temat zbyt obszerny.
Łódź wikingów i taczanka (ale Opel i też czarny)
CTM#119
CTM#119
-
- Świeżak
- Posty: 16
- Rejestracja: 1 gru 2002, o 22:59
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
"Okreslenia obiegowe - jednorurowe jenostronnego działania i dwururowe dwustronnego działania funkcjonują i myslę że w dosyć dobry sposób oddają charakterystykę pracy tych amorków. "
Cooooo ? Sorry ale ja tago wogóle nie rozumiem a wydawało mi sie że co jak co ale na amortyzatorach to się znam. Z tago co napisałeś to wnioskuje że twierdzisz że w jednorurowych nie zawsze musi być gaz. Czy tak - o to Ci chodzi. Ale chyba jest odwrotnie w tanich aftermarketowych dwururowcach ze względu na cene nie zawsze jest gaz. Wyjaśnij mi prosze ten tok rozumowania bo bardzo mnie to interesuje.
Cooooo ? Sorry ale ja tago wogóle nie rozumiem a wydawało mi sie że co jak co ale na amortyzatorach to się znam. Z tago co napisałeś to wnioskuje że twierdzisz że w jednorurowych nie zawsze musi być gaz. Czy tak - o to Ci chodzi. Ale chyba jest odwrotnie w tanich aftermarketowych dwururowcach ze względu na cene nie zawsze jest gaz. Wyjaśnij mi prosze ten tok rozumowania bo bardzo mnie to interesuje.