Widzisz, Wy i wasze profi swapy. Napisz proszę, bo nie chce mi się szukać, co masz za skrzynie, z czego piasty etc.? Oczywiście, ze na tarczy z GSI jest wewnetrzny rant. Jak zakładasz skrzynie do big blocka i adoptujesz do zwrotnic Corsy piasty pod duże przeguby z Astry, Calibry (czy z czego tam przekładasz), to jednym z najczesciej popełnianych błędów przy dostosowywaniu piast jest stoczenie powierzchni czołowej piasty i nie zrobienie na niej fazki dookoła, przez co tarcza nie siada tak jak powinna i się krzywi w krótkim czasie. Inna opcja w tym przypadku jest taka, ze powierzchnia czołowa piasty wcale nie została stoczona na odpowiedni wymiar, przez to tarcza jest przesunięta względem zacisku i zacisk przy hamowaniu dociska ją mocno jednostronnie i tez się krzywi. W tym momencie nie pamiętam dokładnie czy oryginalna piasta z Corsy ma fazke, ale jeżeli nie to przy tarczach z Astry GSI będzie dokładnie ten sam problem jak pierwszy z wyzej opisanych.Wydra9 pisze:kazano mi spiłować rant ponieważ w tarczy w środku jest taki dystans który miał ponoć nie pasować na piaste corsy. Musze sobie kupić taki przyrząd fajna sprawa może to być przyczyna tego że miałem dość sporo zapowietrzony hamulec z tylu nie zauważyłem i tak jeździłem musiało być już tam wcześniej powietrze.
A czekaj, to nie Ty pisałes m.in, że masz super zrobionego swapa i zrobiłes 10 czy 20 tyś km i nic się nie dzieje? Rozumiem, że hamulców nie traktujesz jako integralną czesc swapa...?