pedal wchodzi w podloge dosc gleboko. na codzien w jezdzie miejskiej to nie przeszkadza, przy mocniejszym hamowaniu troszke trzeba nozke wyciagnac, ale nie ma tragedii - kwestia przyzwyczajenia.
heble pasuja jakby byly zrobione dla corsy. zaciski, ktorych mozna uzywac to vectra a (tloczek 52 i 54mm) oraz astra gsi (52mm) - mowimy oczywiscie o tarczach 256x24mm. wszystko policzone co do milimetra, wchodzi bez zadnych sensacji. pompa we wszystkich corsach b jest taka sama, wiec jesli na 54mm tloczku heble dzialaja dobrze, to na 52mm zadzialaja jeszcze lepiej.
na upartego mozna dokonac wymiany hebli samemu. wystarczy bardzo dokladnie oczyscic piaste z wszelkich zabrudzen i miec kogos do odpowietrzenia ukladu. litr plynu spokojnie wystarczy nawet z kolejnym odpowietrzaniem po tygodniu (powinno sie to zrobic). bardzo prosta robota - jedynym problemem jest wyczucie przy dokrecaniu przewodow hamulcowych do zacisku - mozna ukrecic jak sie za mocno przykreca.. to samo dotyczy odpowietrznikow - trzeba uwazac, albo poprosic jakiegos znajomego mechanika o pomoc.
ps. moje heble sie juz dotarly. bardzo sie ciesze, ze nie pokrzywily sie i ulozyly rowniutko przy docieraniu - nic nie bije, nie halasuje. samochod poprostu zajebiscie hamuje.
ps. polecam metalowe przewody!!! wyczucie hamulcow jest niesamowite, nic sie nie nadyma, nic nie puchnie - hamujesz dokladnie tak jak naciskasz , niezaleznie od tego z jakiej prtedkosci i czy to pierwsze czy trzecie hamowanie! do tego oczywiscie przyzwoity plyn (bez szalenstw, mintex c-tech wystarczy) i mozna jezdzic z wylaczonym abs'em