

powazniejsze awarie

- padniety modul diodowy alternatora (za poprzedniego wlasciciela)
- uszkodzony termostat - przestal sie otwierac
i to byloby na tyle... do tego doszly sprawy eksploatacyjne:
- zuzyte amortyzatory
- zardzewiale tlumiki srodkowy i koncowy
- ponadnormalne zuzycie jednej z tarcz hamulcowych
w tym czasie corsa przechodzila przeglady co 15kkm i regularnie miala wymieniane wszelkie filtry i olej a ponad norme doszly do tego (w okresach zalecanych przez wszechwiedzaca ksiazke serwisowa):
- wymiana paska rozrzadu
- wymiana plynu hamulcowego (2 razy)
- wymiana swiec (2 razy - jeden raz jest ponad norme)
- wymiana klockow (4 razy)
do tego doszla konieczna wymiana pierscieni tlokowych - zupelnie nieprzewidywana w normalnej eksploatacji i troszke innych rzeczy zwiazanych z moja tjuningowa natura
