Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Zaczne od tego ze przez nasza piekna wiosenna pogode i co z tym niesie deszczyk jak wiadomo wszystkim dosyc obfity wczoraj jadac do pracy w ulewe wpadlem w dziure ktorej nie zauwazylem przez to ze ladnie byla wypelniona przez wode troche sie przestraszylem bo jachalem gdzies z 60km/h a dziura byla spora... dojechalem do pracy popatrzylem na kolo ale nic sie na pierwszy rzut oka nie stalo... przejechalem tak jeszcze ok 60km i wracajac noca do domu otworzylem sobie szybe i w pewnym momencie(wjezdzajac w zakret) slysze pukanie... troche sie zleklem tym dziwiekiem... wylaczylem muzyke otworzylem do konca szybe i nasluchuje... ale nic nie slysze... uspokoilem sie ale skrecajac ponownie znowu ten dzwiek... no to odrazu sie zatrzymalem i ogladam... pomyslalem ze felga mogla sie pkrzywic ale w trakcie jazdy zadnych zmian nie zuwazylem... podnioslem na lewarku samochod pokrecilem troche kolem ale wyglada na proste... nie wiem co jest grane? wydobywa sie ten dzwiek tylko w momencie skrecania... jest to lewe kolo... moze cos sie skrzywilo? macie pomysly?
wejdź w zakręt z gazem a następnie wciśnij sprzęgło.
jeśli stukanie na wciśniętym sprzęgle ustanie to do wymiany masz przegub.
podczas wjazdu w kałuże mogło zassać żur z kałuży i zmieliło się w przegubie.
Łożysko stukałoby również na prostej
niestety nie zdazylem dzisiaj do niego podjechac ;/ pukanie (mocne) slychac w momencie kiedy wjezdzam w zakret na gazie... ale kiedy jade nie wciskajac gazu pukania nie slychac... jadac po prostej nie wydobywa sie zaden dzwiek... ale tez nie zawsze... wracajac do domu slyszalem ten dziwek jak wyjezdzalem z parkingu i z bramy... a tak to przez reszte drogi nawet raz nie stuklo... dzisiaj jadac do pracy zauwazylem ze mocno mi drga kierownica(odbija na boki lekko prawo-lewo) jadac tak od ok 60km/h nasila sie... pomyslalem ze moze to byc przekladnia kierownicza... ale z drugiej strony pukanie wystepuje przy pelnych obrotach kola rownomiernie... a nie na dziurach.
troche sie przestraszylem bo jachalem gdzies z 60km/h a dziura byla spora... dojechalem do pracy popatrzylem na kolo ale nic sie na pierwszy rzut oka nie stalo... przejechalem tak jeszcze ok 60km i wracajac noca do domu otworzylem sobie szybe i w pewnym momencie(wjezdzajac w zakret) slysze pukanie... troche sie zleklem tym dziwiekiem... wylaczylem muzyke otworzylem do konca szybe i nasluchuje... ale nic nie slysze... uspokoilem sie ale skrecajac ponownie znowu ten dzwiek... no to odrazu sie zatrzymalem i ogladam... pomyslalem ze felga mogla sie pkrzywic ale w trakcie jazdy zadnych zmian nie zuwazylem... podnioslem na lewarku samochod pokrecilem troche kolem ale wyglada na proste... nie wiem co jest grane? wydobywa sie ten dzwiek tylko w momencie skrecania... jest to lewe kolo... moze cos sie skrzywilo? macie pomysly?
