Zacznijmy od tego że ma to być swego rodzaju doświadczenie, więc proszę nie pisać o druciarstwie, partyzantce itp, bo tego akurat mam świadomość. O efektach (działa czy nie) na pewno napiszę. W moim x12sz zaczęła ot tak stukać panewka, oliwy zawsze pod max, zmieniona 4000 km temu (10w40), nie pałowane na zimnym, nie grzebane przy dole silnika (wszystko oryginał, 190000 km). Dziś zdjąłem miskę aby zobaczyć co jest grane. Spory luz na korbowodzie 1. tłoka (licząc od strony rozrządu), reszta ok. Po odkręceniu stopki panewka dolna sama wypadła, mocno rozklepana (górna nie), spore rysy na obu panewkach i wale. Jako że i tak chcę zmienić silnik a ten ma jeszcze trochę pojeździć do czasu znalezienia innego, podjąłem decyzję o zmianie tej pojedynczej panewki bez demontażu wału. Tylko pytanie jak to zrobić abo zaraz po odpaleniu znów nie stukało. Myślałem aby kupić pierwszy nadwymiar (0.25mm) i zeszlifować rysy na wale papierem ściernym tak aby wszystko w miarę pasowało. Tylko że jajo na czopie wału i tak zostanie bo na oko i tak tego nie zeszlifuję tak dokładnie. Czym to w ogóle zmierzyć (mając wał na swoim miejscu)? Mikrometr? Suwmiarka elektroniczna? Wiadomo że super dokładnie nie będzie, ale lepiej tak niż jechać papierem na oko.
A tak btw, ile Nm dokręca się stopę korbowodu?
Wymiana pojedynczej panewki...
- mehes
- Moderator Leader
- Posty: 1535
- Rejestracja: 4 gru 2009, o 23:10
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 14 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana pojedynczej panewki...
Zmierz wał mikrometrem
- możesz podłożyć między stopke a panewke docięty na wymiar pasek z puszki po piwie, wycinając w owym pasku miejsce na "zamek" panewki
- przyszykować lekko czoło panewki (w celu zmniejszenia fi)
- przeszlifować panewke papierem ściernym 2500
Tak swojego czasu składaliśmy silnik do jelcza i jeszcze troche pojeździł
Zdaj relacje z "zabiegu"
- możesz podłożyć między stopke a panewke docięty na wymiar pasek z puszki po piwie, wycinając w owym pasku miejsce na "zamek" panewki
- przyszykować lekko czoło panewki (w celu zmniejszenia fi)
- przeszlifować panewke papierem ściernym 2500
Tak swojego czasu składaliśmy silnik do jelcza i jeszcze troche pojeździł

Zdaj relacje z "zabiegu"

[album]3178[/album]
Pomogłem postaw +
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Pomogłem postaw +
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Nowy
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 sie 2009, o 22:01
- Lokalizacja: SPS
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Wymiana pojedynczej panewki...
Czyli zostawić stare panewki i pod dolną (tą rozklepaną) podłożyć podkładkę z puszki? Ta dolna jest mocno rozklepana na boki (jajo się zrobiło) więc nie wiem czy to da radę. Już myślałem żeby kupić nowe (0.25 albo 0.50 mm nadwymiaru) i szlifować wał pod nie.
-- 16 mar 2012, o 20:21 --
Niestety operacja nie przyniosła zamierzonego efektu. Wyszlifowałem czop wału z rys, wypolerowałem papierem 2000, założyłem nowe panewki Glyco +0.25mm. Po odpaleniu było ok, przejechałem 17 km i usłyszałem stukanie
zostały mi jeszcze 3 komplety więc zmienię znowu ale bez bawienia się w jakieś polerki, byleby pojeździł do czasu znalezienia jakiegoś x14sz albo x16sz.
-- 16 mar 2012, o 20:21 --
Niestety operacja nie przyniosła zamierzonego efektu. Wyszlifowałem czop wału z rys, wypolerowałem papierem 2000, założyłem nowe panewki Glyco +0.25mm. Po odpaleniu było ok, przejechałem 17 km i usłyszałem stukanie
