witam kolegów mam mały, duży sam jeszcze nie wiem jaki problem, mianowicie do rzeczy. Potrzebowałem sprawdzić który z przewodów to + a który minus - od oświetlenia panelu nawiewu i ręka mi się smyknęła i zrobiłem zwarcie w tejże instalacji ( zwarłem plus z minusem na ramionach pałąka do którego są przymocowane żaróweczki nie pytajcie dlaczego itd. bo wiem że załatwiłem się jak dziecko) i od tej pory te dwie żarówki ledwo się żarzą w tej instalacji zamiast 14 na odpalonym silniku jest ok 3 woltów włącznik świateł też świeci o polowe gorzej na zegarach nie świeci żadna kontrolka poza ładowaniem ( cały czas tak jakby ładowania nie było, sprawdzałem ładowanie fizycznie jest) brak wskazań paliwa i temp cieczy, do tego nawet na odpalonym przy włączonych światłach po otwarciu drzwi załącza się brzęczyk informujący o zapalonych światłach.
I tu moje pytanie czy obwód tych żaróweczek który zwarłem jest jakoś zabezpieczony?, ewentualnie co mogło się stać i czy to pierdoła czy szykuje mi się grubsza impreza?
Zwarcie w instalacji oświetlenia nawiewu
-
- Świeżak
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 paź 2013, o 14:43
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Zwarcie w instalacji oświetlenia nawiewu
Przejrzyj bezpieczniki
EDIT: O ile mnie pamięć nie myli, jest to jeden z pierwszych bezpieczników w drugim rzędzie (tym niższym) - tak, sam go też spaliłem wymieniając podświetlenie nawiewu
EDIT: O ile mnie pamięć nie myli, jest to jeden z pierwszych bezpieczników w drugim rzędzie (tym niższym) - tak, sam go też spaliłem wymieniając podświetlenie nawiewu