Witam.
Znajomy ma na sprzedaż zadbanego Opla Corsę B '98 1.0 (x10xe). Czytałem na tym forum, że bolączką tego typu silników jest problem z przepływomierzem i jego drogą naprawą (?).
Jechałem tą Corsą i nie doświadczyłem jakiegoś dławienia się czy braku mocy "pod pedałem". Proszę dajcie mi znać na co zwrócić uwagę, żeby czasem nie wpakować się w jakiś syf.
To byłby mój pierwszy samochód, potrzebuję go tylko na dojazdy do pracy (30 km na dzień) i jakieś 2 razy na zakupy do Auchan. Myślę, że by się sprawdził?
Corsa B 1.0 - czy warto?
- dayer41
- Świeżak
- Posty: 29
- Rejestracja: 10 mar 2014, o 00:09
- Imię: Dominik
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Re: Corsa B 1.0 - czy warto?
W trasie bez nieustannego ciskania jest to samochód bardzo ekonomiczny (mi pali do 7l lpg). W ciągu roku zrobiłem ponad 20kkm i jedyne co padło to pompa paliwa (zamiennik), wszystko inne ok
Zwróć uwagę właśnie na przepływkę, często siadają (u mnie jeszcze ok
) i w sumie bolączka to spalanie oleju, ten silnik potrafi go pożerać. Kulturą pracy nie powala, wiadomo, ale do przemieszczania sie z punktu A do B jest jak najbardziej w porządku
nie wiem czy nie zostanę tu zdyskryminowany ale od siebie mogę go naprawdę polecić
No i blacharka przede wszystkim jak to w Oplu, podłużnice, podłoga i progi to w tych autach chleb powszedni
Posłuchaj też rozrządu, niby łańcuszek ale nie jest to żadna rewelka a wiadomo że koszta. Tyle ode mnie, może inni jeszcze się wypowiedzą 






-
- Świeżak
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 paź 2013, o 14:43
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Corsa B 1.0 - czy warto?
W okolicach października stałem się posiadaczem Corsy z tym silnikiem i złego słowa powiedzieć nie mogę.
Auto wykorzystuję głównie do dojazdów na uczelnie (~15 km) i jazdy po mieście i w tych okolicznościach spisuje się bez zarzutów.
Wiadomo, to nie jest rakieta - przyśpieszenie ze wciskaniem w fotel nie ma nic wspólnego, a (przynajmniej w moim odczuciu) granica między "ciśnięciem", a przyjemną jazdą to okolice 110 km/h.
Przyznam szczerze, że nie mam lekkiej nogi, ale jednocześnie nie szaleję - zazwyczaj zamykam się w spalaniu na poziomie ~6l/100km, więc jest to do przeżycia jak na budżet studenta ;P
Auto wykorzystuję głównie do dojazdów na uczelnie (~15 km) i jazdy po mieście i w tych okolicznościach spisuje się bez zarzutów.
Wiadomo, to nie jest rakieta - przyśpieszenie ze wciskaniem w fotel nie ma nic wspólnego, a (przynajmniej w moim odczuciu) granica między "ciśnięciem", a przyjemną jazdą to okolice 110 km/h.
Przyznam szczerze, że nie mam lekkiej nogi, ale jednocześnie nie szaleję - zazwyczaj zamykam się w spalaniu na poziomie ~6l/100km, więc jest to do przeżycia jak na budżet studenta ;P
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 maja 2014, o 17:27
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Corsa B 1.0 - czy warto?
Słuchajcie dziś jechałem tą Corsą w 5 dorosłych osób i przy ruszaniu coś jakby drgało z przodu przy silniku. Brak mocy przy tak dużym załadunku czy objaw czegoś innego?
- Porszak
- Support Team Leader
- Posty: 5671
- Rejestracja: 30 lis 2003, o 22:27
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: EBE-Bełchatów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
- Kontakt:
Re: Corsa B 1.0 - czy warto?
moze poduszki, moze sprzegło. leczenie przez internet nie zawsze wychodzi.
mnie ten silnik nie pali ani grama oleju, a nie raz był mocno cisniety przez dluzszy i krótszy czas. Olej wymieniany co 10tys, caly czas praktycznie mobil, nigdy nie cisniety na zimno. mam go odkad miał 50 tys, teraz ma 140 i jedyno co da sie zauwazyc ze rozrzad jest glosniejszy. zdarzaja sie pekniecia walka rozrzadu i padajace czujniki połozenia wału oprócz wyzej wymienionych. przepływki najlepiej kupowac oryginalne.
mnie ten silnik nie pali ani grama oleju, a nie raz był mocno cisniety przez dluzszy i krótszy czas. Olej wymieniany co 10tys, caly czas praktycznie mobil, nigdy nie cisniety na zimno. mam go odkad miał 50 tys, teraz ma 140 i jedyno co da sie zauwazyc ze rozrzad jest glosniejszy. zdarzaja sie pekniecia walka rozrzadu i padajace czujniki połozenia wału oprócz wyzej wymienionych. przepływki najlepiej kupowac oryginalne.
- Fotokaczmarek
- Nowy
- Posty: 107
- Rejestracja: 21 mar 2010, o 21:28
- Imię: Konrad
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: Corsa B 1.0 - czy warto?
Warto
z usterek to : Przepływka , i EGR się zawiesił
z plusów : Objechała do Włoch razem jakieś 4k , austriacką autostradą cisneła 180 km/h
z Autostradami te 4k zrobiłem za 1600zł z czego 300zł to autobany.
Spaliła ok 0,5 ltr oleju na te 4k km ale była mocno ciśnięta
Podsumowując POLECAM
z usterek to : Przepływka , i EGR się zawiesił
z plusów : Objechała do Włoch razem jakieś 4k , austriacką autostradą cisneła 180 km/h
z Autostradami te 4k zrobiłem za 1600zł z czego 300zł to autobany.
Spaliła ok 0,5 ltr oleju na te 4k km ale była mocno ciśnięta

Podsumowując POLECAM

MosQuito