Niskie obroty na luzie po obciążeniu X10XE

[kalwiremi]

Cześć, mam ostatnio problem w mojej Corsie z silnikiem X10XE. Podobny temat był poruszany tutaj, ale w moim przypadku jest chyba troszkę inaczej.

Odpalam samochód na zimnym silniku i przez 1-2 minuty jest ok. Po tym czasie podczas jazdy wciskam sprzęgło (np. przy dojeżdżaniu do świateł) i obroty spadają do 300-600, po całkowitym zatrzymaniu się wracają do normy (około 900). Kolejne wciśnięcie sprzęgła po zatrzymaniu nic nie zmienia, bo samochód jest na luzie i obroty są "ustabilizowane". Dodam też, że bieg nie ma znaczenia, jak jadę po mieście 50km/h na 4. biegu i wcisnę sprzęgło, to też obroty spadają do 300-600 i wracają do normy albo po puszczeniu sprzęgła albo po całkowitym zatrzymaniu się. Raz obroty spadły mi tak nisko, że już myślałem, że zgaśnie, bo zamrugała kontrolka od ładowania akumulatora. Ale mimo wszystko nigdy mi jeszcze nie zgasł.

Zauważyłem też raz stojąc w korku, że będąc na luzie z puszczonym sprzęgłem delikatnie skończyła mi wskazówka na prędkościomierzu (do 5 km/h) i wtedy też delikatnie spadły obroty, ale po chwili prędkość spadła na prędkościomierzu do 0 i obroty wróciły do normy.

Sprawdzałem przepływomierz, ale nie jest zapchany. Wąż dochodzący do przepustnicy od filtra powietrza szczelny. Węże ani nie sparciałe, ani nie popękane. Silnik krokowy podmieniony na chwilę od kolegi nic nie dało. Ogólnie oleje, filtry i rozrząd świeże, bo niedawno robiłem. Czujnik położenia wału też był wymieniany z 2 lata temu.

Macie jakieś pomysły co może być nie tak. Na diagnostyce komputerowej nie wykazało żadnego błędu w komputerze. Zastanawiam się nad wyczyszczeniem przepustnicy, ale nie jest jakoś bardzo zasyfiona, poza tym nurtuje mnie to, że po zatrzymaniu się obroty wracają do normy. Może jakiś inny czujnik?

[ja37]

Czujnik prędkości pojazdu?

Albo łańcuch na tyle wyciągnięty, że nie zgadzają się sygnały czujnika wału z czujnikiem wałka.