-rozrząd: (po 70tyś:) ufffff ) a w tym pasek, napinacz, sprawdzenie pompy wodnej
-zmiana oleju+filtr: Przeszedłem w końcu na syntetyk- 5W40 Esso Ultron (czy ktoś coś słyszał o tym oleju) pierwsze wrażenia pozytywne... tylko nie mogę się pozbyć naklejki jaką mi przykleili
-szykując się do sezonu zmiana sprężyn (Vogtland -40mm) dedykowanych dla Tigry (do 805kg na oś przednią) i jak myślałem corsa (lżejszy silnik) poszła w dół jakieś 30mm. Jazda pełen komfort - mniej bujania, dziury po zimie pokonuję bez stresu... polecam progresywne sprężynki

-zmiana linki hamulca ręcznego, i mała rada jeśli komuś poszła jedna niech od razu zmieni dwie, w moim przypadku druga poszła 2 miesiące później

No to teraz muszę wybrać się na przegląd rejestracyjny i znów stres, czy się czegoś nie dopatrzą