Pasek alternatora
-
- Nowy
- Posty: 236
- Rejestracja: 6 wrz 2003, o 13:13
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Pasek alternatora
kurde za oknem zimno, ale coz kupilem pasek alternatora i ide go wymieniac bo stary sie juz zaczyna powoli slizgac i piszczy jak poj.....
a tak szczerze mowiac to niewiem czy dobrze zrobilem, bo kupilem jakis zamiennik nie orginal,bo w oplu zaspiewali mi 60 zl :0 z wymiana, najlepsze ze sam pasek kosztuje u nich 25 zl a 35 zl to robocizna jakby normalnie potrzeby do wymiany byl multum narzedzi i wciul czasu
a tak szczerze mowiac to niewiem czy dobrze zrobilem, bo kupilem jakis zamiennik nie orginal,bo w oplu zaspiewali mi 60 zl :0 z wymiana, najlepsze ze sam pasek kosztuje u nich 25 zl a 35 zl to robocizna jakby normalnie potrzeby do wymiany byl multum narzedzi i wciul czasu
śmigaczo-fruwacz
-
- Nowy
- Posty: 377
- Rejestracja: 3 gru 2002, o 19:41
- Lokalizacja: Cracovia
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Temat Stary ale jary . Mam juz wyciachany pasek alternatora a kroi mi sie wyjazd. Czy laik jest w stanie sam sobie go wymienić? Ponoc nie trzeba naciągać . Mam nadzieje ze niema takiej jazdy jak z rozrzadem , ze znakami i td. Wystarczy tylko popuscić śrube mocowania aleternatora, opuścić go , wymienic pasek i dokręcić alternator w ty samym miejscu. Czy dobrze qmam. Nie chce czegos spierniczyć .
HUURRRAAA SPRZEDANA !!!! Corsa A 91 1.2i gaz


- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
nowy pasek powinno się naciągnąć trochę więcej niż stary bo po jakimś czasie zrobni się luźniejszy. radzę raczej patrzeć na napięcie paska niż na miejsce gdzie był z poprzednim przykręcony alternator, bo z nowym paskiem może nie udać się tam przykręcić alternatora.
-
- Nowy
- Posty: 456
- Rejestracja: 6 mar 2004, o 23:55
- Lokalizacja: Tarnów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
- Kontakt:
U mnie również ślizga, znalazłem w garażu taki spray do pasków zwiększający ich przyczepność i spryskałem powierzchnię pracy paska. Po tej operacji paseczek zaczoł jeszcze bardziej wyć więc postanowiłem go troszkę naciągnąć. Teraz jest z nim spokój ale jestem ciekaw czy mi to nie załatwi łożysk w alternatorze. Jak myślicie?
Nie zbadane są pokłady ludzkiej wyobraźni® 

- Szwagier
- Weteran
- Posty: 1053
- Rejestracja: 15 lis 2002, o 09:13
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
w Corsach A raczej nie ma czegos takiego ze dokrecasz srube i Ci sie sam naciaga,tu raczej trzeba odkrecic gorne mocowanie alternatora,zdjac stary pasek,zalozyc nowy,naciagnac,odpalic fure zeby pasek sie ulozyl,wylaczyc fure i naciagnac jeszcze,zeby nie bylo za duzo luzuboxer pisze:Temat Stary ale jary . Mam juz wyciachany pasek alternatora a kroi mi sie wyjazd. Czy laik jest w stanie sam sobie go wymienić? Ponoc nie trzeba naciągać . Mam nadzieje ze niema takiej jazdy jak z rozrzadem , ze znakami i td. Wystarczy tylko popuscić śrube mocowania aleternatora, opuścić go , wymienic pasek i dokręcić alternator w ty samym miejscu. Czy dobrze qmam. Nie chce czegos spierniczyć .


Corsa odeszla...jak ja mowie zmienila miejsce zamieszkania