Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Corsa B 1.2 (8V) X12SZ - jaka może być przyczyna nadmiernego zużycia paliwa... jeżdże w normalny sposób, wręcz ekonomicznie, miesiąc temu mialem spalanie 7-8 l tak ajak podaje producent... teraz dochodzi miejscami do 11 l - co jest ?? Zresetopwalem komp, na poczatku jakby byla poprawa ale widze ze znowu zaczyna wariowac, rece mi juz opadaja
CZY MOZE TO BYC COS Z SONDA LAMBDA ?? Powiedzcie mi:
1. Jaki typ sondy jest w Corsie B, jedno przewodowa, może ma ktoś foto ?
2. Gdzie jest zlokalizowana (może foto?) i jak zabrać się za wymianę, czy nei spieprzę nic ? Wystarczy wykręcic 17tką i wymienić ?
3. Ile kosztuje nowa sonda ??[/b]
AMFILIADA pisze:Corsa B 1.2 (8V) X12SZ - jaka może być przyczyna nadmiernego zużycia paliwa... jeżdże w normalny sposób, wręcz ekonomicznie, miesiąc temu mialem spalanie 7-8 l tak ajak podaje producent... teraz dochodzi miejscami do 11 l - co jest ?? Zresetopwalem komp, na poczatku jakby byla poprawa ale widze ze znowu zaczyna wariowac, rece mi juz opadaja
CZY MOZE TO BYC COS Z SONDA LAMBDA ?? Powiedzcie mi:
1. Jaki typ sondy jest w Corsie B, jedno przewodowa, może ma ktoś foto ?
2. Gdzie jest zlokalizowana (może foto?) i jak zabrać się za wymianę, czy nei spieprzę nic ? Wystarczy wykręcic 17tką i wymienić ?
3. Ile kosztuje nowa sonda ??[/b]
nowa może koło 100 poszukaj na forum bo było już coś pisane
kumpel tak mial w x12sz przy wydmuchanej uszczelce kolektora dolotowego - bralo lewe powietrze i silnik slabiej hulal a spalanie - 12 l na /100 wczesniej tak jak pisze kolega 7-8 wiec cos musi byc nie tak!!!!
to mój był nienormalny bo wiecej jak 7,5 no raz wyszło 8 (na 15" i oponkach 195/50 i 205/50) było zazwyczaj w okolicach 6,5l/100. Niedawno wywaliłem paragony za bęzyne i ile km było przejechane z 2 lat (czemu tyo zbierałem?). jazda mieszana nie od świateł do świateł bo tak to nikt poniżej 10 i to prawie maluchem nie zejdzie
Zajrzałem dziś pod tą czarna puszkę do ktorej biegną 2 karbowane rury z powietrzem, czy to jest kolektor dolotowy ?? Jest pod nim gumowa okragla uszczelka jakies 15 cm średnicy - JEST PĘKNIETA - czy to może mieć wpływ na zużycie paliwa ????
Na wszelki wypadek wymienie tez sonde lambda... kosztuje raptem tyle co podpiecie auta pod komputer w ASO czyli 100 zł... nastepnym krokiem jak to nie pomoze bedzi eproba wymiany czujnika temperatury... mam nadzieje ze sam sobi eporadze z tymi wymianami
JESLI KTOS z WAS wymienial LAMBDĘ lub CZUJNIK TEMP bardzo prosze o kontakt na GG 6540551 lub TUTAJ....
Sprawdz tertmostat mi nie trzymal temperatury i palile cos kolo 11l-13l cala zime tak jezdzilem, nawt jak sie ocieplilo to spalanie min 10l. wymienilem koszt niewielki a za to pali kolo 8l przy jezdzie mieszanej
u mnie w x14sz jest pod rozrzadem lipa troche bo trzeba go zdiac . ja robilem sam wiec zaplacilem tylko za termostat ok 30 zl .Nie wiem jak u ciebie ale w innych silnikach latwiej sie do termostatu dobrac. Sprawdzalem go dwiema metodami :
1. odpalasz furke i zostawiasz ja na wolnych itrzymasz te weze co do chlodnicy do chodza i patrzysz jak szybko ci sie one cieple robia(czyli jak szybko przechodzi na duzy obieg chlodzenia)- metoda niezla ale ja po niej nie bylem przekonany ze termostat padl
2. musisz znalesc miejsce gdzie mozesz przez dluzszy kawalek jechac szybciej zagrzewasz furke tak aby wlaczyl ci sie wentylator chllodnicy. wtedy ogrzewanie na cieplo na maxa i nawiew tez na max i jedziesz zybko. temperatura zacznie spadac i zatrzyma sie nieco ponad 90'st jesli sie bedize utrzymywac tzn ze termostat jest oki
Mysle ze termostat jest oki, z tego co piszesz.... u mnie po wlaczeniu wentylatora temperatura spada dosc szybko i stabiluje sie... stawiam raczej na sonde lub jakis czujnik....... ostatni zakladalem magnetyzery, te n apaliwie byly bardzo blisko silniczk krokowego byc moze (????? ) pole magnetyczne wplynelo na jego prace ?????? ale czy silniczek krokowy moze miec az taki wplyw na wzrost spalania bajury ??????? Dzis dostalem adres niezlego speca we Wrocku i calkiem niedrogiego, podepnie go pod kompa za 40 zł i sprawdzi..... jak si esprawea wyjasni (a mam taka nadzieje) dam cynk co bylo ........ Na razi epozostaje zaciskac zeby i lac czesceij zupke
mialem podobny problem - okazalo sie ze byly dwa niewielkie wżery kolo uszczelki glowicy no i sama uszczelka do bani.
Wżery trzeba było nadlać, uszczelka do wymiany i planowanie glowicy.
Po wszystkim chodzi jak smiglo - gazu pali max 10l/100km, trasa 8l/100km.
Zajrzyj pod korek oleju, jesli rbi sie tam taki mazisty osad to na bank w/w są przyczyną.
AMFILIADA pisze:Mysle ze termostat jest oki, z tego co piszesz.... u mnie po wlaczeniu wentylatora temperatura spada dosc szybko i stabiluje sie... stawiam raczej na sonde lub jakis czujnik....... ostatni zakladalem magnetyzery, te n apaliwie byly bardzo blisko silniczk krokowego byc moze (????? ) pole magnetyczne wplynelo na jego prace ?????? ale czy silniczek krokowy moze miec az taki wplyw na wzrost spalania bajury ??????? Dzis dostalem adres niezlego speca we Wrocku i calkiem niedrogiego, podepnie go pod kompa za 40 zł i sprawdzi..... jak si esprawea wyjasni (a mam taka nadzieje) dam cynk co bylo ........ Na razi epozostaje zaciskac zeby i lac czesceij zupke
u mnie tez sie spadala stabilizowala ale grubo ponizej 90'st tak w polowie od poczatku podzialki do 90'st
Zajrzyj pod korek oleju, jesli rbi sie tam taki mazisty osad to na bank w/w są przyczyną.
Osz kurde to mnie pocieszyłeś, ten sma po korkiem niepokoi mnie już od dawna a jest go dość dużo... wymiana uszczelki to powążny koszt dzieki za info to też sprawdze...
NO WIEC PANOWIE WYJASNIAM CO BYLO PRZYCZYNA NADMIERNEGO SSANIA BAJURY... USZKODZONY CZUJNIK TEMPERATURY SILNIKA... KOSZT: PODPIECIE DO KOMPA - 40 ZL, WYMIANA - GRATIS, NOWY CZUJNIK - 26 ZL.... JUTRO NIECO POJEZDZE I SPRAWDZE ALE NAJEZDZILEM SIE DZIS JU ZTROCHE I WIDZE ZE SPALANIE JEST NA POZIOMIE 7/100 A SAMOCHOD JAKBY ZWAWIEJ PRZYSPIESZA.... DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC I SUGESTIE I PRZY OKAZJI ZAREKOMENDUJE SPECA KTORY MI TO NAPRAWIL, N APRAWDE SPOKO GOSC W ASO POPLYNALBYM ZE 200 LEKKO A TEN WZIAL TYLKO 40 ZL... ZXAKLAD JEST WE WROCLAWIU NA MASLICACH, ULICA NASIENNA 51, BARDZO TRUDNO TAM TRAFIC ALE WARTO NA PRAWDE !!!
AMFILIADA pisze:NO WIEC PANOWIE WYJASNIAM CO BYLO PRZYCZYNA NADMIERNEGO SSANIA BAJURY... USZKODZONY CZUJNIK TEMPERATURY SILNIKA... KOSZT: PODPIECIE DO KOMPA - 40 ZL, WYMIANA - GRATIS, NOWY CZUJNIK - 26 ZL.... JUTRO NIECO POJEZDZE I SPRAWDZE ALE NAJEZDZILEM SIE DZIS JU ZTROCHE I WIDZE ZE SPALANIE JEST NA POZIOMIE 7/100 A SAMOCHOD JAKBY ZWAWIEJ PRZYSPIESZA.... DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC I SUGESTIE I PRZY OKAZJI ZAREKOMENDUJE SPECA KTORY MI TO NAPRAWIL, N APRAWDE SPOKO GOSC W ASO POPLYNALBYM ZE 200 LEKKO A TEN WZIAL TYLKO 40 ZL... ZXAKLAD JEST WE WROCLAWIU NA MASLICACH, ULICA NASIENNA 51, BARDZO TRUDNO TAM TRAFIC ALE WARTO NA PRAWDE !!!
AMFILIADA pisze:NO WIEC PANOWIE WYJASNIAM CO BYLO PRZYCZYNA NADMIERNEGO SSANIA BAJURY... USZKODZONY CZUJNIK TEMPERATURY SILNIKA... KOSZT: PODPIECIE DO KOMPA - 40 ZL, WYMIANA - GRATIS, NOWY CZUJNIK - 26 ZL.... JUTRO NIECO POJEZDZE I SPRAWDZE ALE NAJEZDZILEM SIE DZIS JU ZTROCHE I WIDZE ZE SPALANIE JEST NA POZIOMIE 7/100 A SAMOCHOD JAKBY ZWAWIEJ PRZYSPIESZA.... DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC I SUGESTIE I PRZY OKAZJI ZAREKOMENDUJE SPECA KTORY MI TO NAPRAWIL, N APRAWDE SPOKO GOSC W ASO POPLYNALBYM ZE 200 LEKKO A TEN WZIAL TYLKO 40 ZL... ZXAKLAD JEST WE WROCLAWIU NA MASLICACH, ULICA NASIENNA 51, BARDZO TRUDNO TAM TRAFIC ALE WARTO NA PRAWDE !!!
tak jak pisałem wystarczyło poszukać. o ile pamietam CYCU miał taką samą historię tam nawet były fotki co gdzie i jak wymienić. a koszt rozumiem że za 2 szt.
za 2 sztuki czego ??? Czujnik temperatury silnka jest w liczbie 1, za wymiane nie wziął ani grosza tylko za lokalizacje usterki... najwazniejsze ze wszytko wrocilo do normy...
AMFILIADA pisze:za 2 sztuki czego ??? Czujnik temperatury silnka jest w liczbie 1, za wymiane nie wziął ani grosza tylko za lokalizacje usterki... najwazniejsze ze wszytko wrocilo do normy...
nieważne czujnik to koszt koło 13 zł ale może miałeś zmienione 2 tzn do kompa i do wskaźników (są oddzielnie)
Wymianie ulegl 1 czujnik znajdujacy sie dokladnie z tylu bloku silnika, co do ceny to typ w sklepie mnie naciagnal bo widzial ze musze go kupic (ale niech sie ulawi) koles co wymienial tez mowil ze zaplace 13-15 zl a w sklepie zrobilem oczy (26 zl) no ale co mialem robic szukac innego sklepu, nie bylo czasu od razu wrocilem do goscia wymienic... ale suma sumarum, 60 zl z robota to i tak taniocha w ASO zaplacilbym za wszystko minimum 200 zł.... czujnik mial ksztalt 3 cm bolca o srednicy ok 0,5 cm odsadzomy na śrubie (klucz 17 chba), n anim byl wtyk e przewodowy. Oryginal był BOSHA (wytrzymal 7 lat ) ten co kupilem mial spilowana nazwe producenta ale prawdopodobnie oryginal GM... robia tak ponoc bo ni ewolno im sprzedawac tej akurat czesci poza ASO.... blebleble....