Stuki w silniku

Post autor: **Porszak** » 18 maja 2004, o 11:53

spoko dzieki ja az tak strasznych problemow nie mam, odpukac ..... i u mnie problemem jest tylko spadanie obrotow czasem tak nisko ze kontrolka od ladowania sie potrafi zapalic

Kurbat · Post autor: **Kurbat** » 20 maja 2004, o 23:10

wymienilem ten olej na 10 w,przejechalem jakis 1000 km i zaczyna powoli "szykac" jak wczesniej...

tyle

Kurbat · Post autor: **Kurbat** » 5 cze 2004, o 00:07

Zaszły zmiany. Powiem krótko : wymieniono mi w warsztacie łańcuch + ślizgi + napinacz + jakaś uszczelka. Zażyczyłem sobie zobaczyc stare części i taki zestaw mi pokazali. Wymienić misieli bo się tłukło juz niemożliwie i nie było bata na to. Tłumaczenie, że sie tłucze bo tttm było nie do przyjęcia.
Teraz jest OK, za to silnik zaczął "pojekiwać". Pracuje jakos tak : wrrrrrUUUUUwrrrrrUUUUwrrrrrUUUUwrrrrrUUU

na wolnych obrotach. Mam nadzieję, że z opisu dzwięk skojarzycie.
Poza tym spox!

Hayabusa · Post autor: **Hayabusa** » 6 cze 2004, o 09:37

Porszak pisze:spoko dzieki ja az tak strasznych problemow nie mam, odpukac ..... i u mnie problemem jest tylko spadanie obrotow czasem tak nisko ze kontrolka od ladowania sie potrafi zapalic

mam to samo

wczoraj mi pompa wodna poszła i poniedziałek bedzie montaż nowej

Post autor: **Porszak** » 6 cze 2004, o 14:21

hayabusa 5, a ile Twoja corsa ma nabangalane na liczydle? u mnie juz jest prawie 80kkm

Hayabusa · Post autor: **Hayabusa** » 8 cze 2004, o 07:29

Porszak pisze:hayabusa 5, a ile Twoja corsa ma nabangalane na liczydle? u mnie juz jest prawie 80kkm

mój bolid ma 93 tyś km

, a auto jest z 1999 roku

Hayabusa · Post autor: **Hayabusa** » 8 cze 2004, o 07:31

i pompe juz wymieniłem ale to jest popier***** tylu śrubek to ja jeszcze nie widziałem