update zegarow do 220 - manual?
-
- Post Mistrz
- Posty: 2523
- Rejestracja: 23 cze 2002, o 12:56
- Lokalizacja: Legionowo
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
update zegarow do 220 - manual?
po wymianie silniczka pojawil sie problem - zaczelo brakowac skali na szybkosciomierzu. Na miedzianej kupilem zestaw zegarow(podobno od kadzia - tak mowil sprzedawca - a tak naprawde od ascony). Niestety zegarow w calosci nie udalo mi sie zadaptowac do corsy wiec sobie lezaly dluzszy czas az do tego momentu. Jak wiadomo zegary w corsie A sa wyskalowane do 200km/h, a te ktore mialem od ascony do 220...
do rzeczy..
wymiana jest bardzo prosta - wyciagamy swoje zegary(odpinamy kostke, wypinamy linke szybkosciomierza - jak nie ma jak wlozyc reki to odkrecamy linke od skrzyni i czesciowo wpychamy do kabiny - wtedy zwolni nam sie miejsce). Sam szybkosciomierz jest na dwoch srobkach(srobkret gwiazdkowy) - odkrecamy i przymierzamy drugi - u mnie trzeba bylo spilowac jeden malutki bolec na zegarze bo tarcza byla krzywo - 3 minuty pracy. I przykrecamy zegar. Skladamy wszystko do kupy i to tyle.
Ja jeszcze zegar oddalem do pana co przestail mi przebieg na taki jak ma silnik - jesli chodzi o blad w wskazniach - jest napewno tak jak bylo na poprzednim liczniku - odcina na tych samych predkosciach wiec powinno wszysto sie zgadzac. Jesli nie mozna oczywsicie przestawic wskazowke(moja jest lekko cofnieta chyba od zawsze)
a o to fotka:
(nie pomyslem zeby zrobic zdejcie przed)
wskazowka jest torszke nizej po zapomnialem wetknac bolca
i dodam ze cyferki sa jakby wyrazniejsze...
do rzeczy..
wymiana jest bardzo prosta - wyciagamy swoje zegary(odpinamy kostke, wypinamy linke szybkosciomierza - jak nie ma jak wlozyc reki to odkrecamy linke od skrzyni i czesciowo wpychamy do kabiny - wtedy zwolni nam sie miejsce). Sam szybkosciomierz jest na dwoch srobkach(srobkret gwiazdkowy) - odkrecamy i przymierzamy drugi - u mnie trzeba bylo spilowac jeden malutki bolec na zegarze bo tarcza byla krzywo - 3 minuty pracy. I przykrecamy zegar. Skladamy wszystko do kupy i to tyle.
Ja jeszcze zegar oddalem do pana co przestail mi przebieg na taki jak ma silnik - jesli chodzi o blad w wskazniach - jest napewno tak jak bylo na poprzednim liczniku - odcina na tych samych predkosciach wiec powinno wszysto sie zgadzac. Jesli nie mozna oczywsicie przestawic wskazowke(moja jest lekko cofnieta chyba od zawsze)
a o to fotka:
(nie pomyslem zeby zrobic zdejcie przed)
wskazowka jest torszke nizej po zapomnialem wetknac bolca
i dodam ze cyferki sa jakby wyrazniejsze...
corsa A & Audi S3
-
- Swój
- Posty: 571
- Rejestracja: 23 lis 2004, o 20:59
- Lokalizacja: Sanok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
qumo - a czy przełożenie licznika jest takie samo jak było??
Bo już sam niewiem, jak bym zakładał zegary od Kada i takim samym przełożeniu co u mnie - tylko do 220 to mi się zdawało, że trzeba tarcze przeskalować tak żeby była do 200.
Coś wam pokaże......tylko teraz niewiem czy potrzebnie to robiłem, bo naniosłem na tarcze z kadetta skale z corsy.
PODKREŚLE tutaj, że nie wystarczy pozamieniać ceferki i kreski z grubych na cienkie, skale są nieco inne - zwróćcie uwagę na 60Km/h
Bo już sam niewiem, jak bym zakładał zegary od Kada i takim samym przełożeniu co u mnie - tylko do 220 to mi się zdawało, że trzeba tarcze przeskalować tak żeby była do 200.
Coś wam pokaże......tylko teraz niewiem czy potrzebnie to robiłem, bo naniosłem na tarcze z kadetta skale z corsy.
PODKREŚLE tutaj, że nie wystarczy pozamieniać ceferki i kreski z grubych na cienkie, skale są nieco inne - zwróćcie uwagę na 60Km/h
Ostatnio zmieniony 18 mar 2005, o 15:38 przez PETERS, łącznie zmieniany 2 razy.
Corsa A 1.2i 93r.