Test długodystansowy 2 litrowej corsy 15.000

[=JUHol=]

Heja! Dzisiaj stuknęło mi 15000 kilometrów odkąd mam 2-litroofke... Co moge powiedzieć - jestem naprawde super zadowolony, szczerze powiem że nie przypuszczałem że ta konfiguracja wytrzyma. Dzisiaj moge powiedziec z czystym sumieniem ze nie jest to jakas makabra dla biednej małej corsy....

Co było, co jest:

- Silnik wsadzony i jeżdzony od 20 czerwca 2005
- przejechany dystans - 15000 kilometrów
- w tym czasie były dwie zmiany oleju po 8 tys i wczoraj....
- klocki - hmmm.... szybko - po jakichs 8 tys wymienilem (ATE).... teraz mam przejechane na tych 7tys, ale widze ze jeszcze troche ich zostało - jakies 3/5... wnioskuje ze palowanie auta i proba nacieszenia sie poszla w mocna eksploatację
- sprzęgło - ma przejechane 20tys, z czego 5 tys jak wiadomo na 1,3... czasami zdarza sie uslizg na IV biegu... nie wiem jeszcze jak wyglada i czy uslizgi nie byly spowodowane warunkami atmosferycznymi (brak oslony)
- zerwana linka od recznego - coz nie pierwsza i nie ostatnia (nie od jazdy bokiem)
- spalone zarowki (2x postojowka, 1x stop, 1x przeciwmgielna)
- wczoraj na stacji diagnostycznej chcialem wybadac co tam w podwoziu.... wsztstkie gumy - koncowki drazkow, wahaczy, wszystko jest ok! dodam ze nie ruszalem tego i jest to co przyjechalo z niemiec
- sprawnosc amorkow przednich spada jak w seryjnym aucie.... nie pamietam cyferek, ale zuzycie jak sie okazuje jest "normalne", tyl wiadomo, tak samo
- wydech po 15 tys, wyglada tak jak 15 tys temu nie jest wypalony, ani zardzewiały
- wymienilem szczotki w alternatorze, po juz sie zaczynalo przygasanie swiatel na postoju, poza tym ladowanie bylo za duze...
- w lublinie - czesc to wie - wymiana paska; tyklo ze wzgledu na to ze byl zalozony za dlugi
- przy tych wszystkich mrozach, raz JEDYNY raz corsa mi nie odpalila, nie wiem co bylo bezposrednia przyczyna, ale nocka w garazu pomogla... wymienione byly swiece wtedy - co prawda poprzednie nie wykazywaly jakis tam "niedociagniec"
- dwa razy wystrzelil bezpiecznik od wycieraczek - powodem bylo przetarcie kabelka

Srednie spalanie to ok 10litrow / 100 kilometrow - jazda głównie po mieście... nie powiem ze oszczedzam auto, bo naprawde jezdze dosyc szybko

Podsumowujac - jezeli ktos sie zastanawia na budowa, ale boi sie ze eksploatacja bedzie kosmiczna ze wzgledu np przez duze zuzycie niektorych elementow, to moze sie nie martwic - bo jest mniej wiecej tak jak w serii

[Staneq]

fajne podsumowanko..

Zycze aby kolejne xx kkm było równie bezproblemowe..

[arts]

tylko pozazdroscic tak malej awaryjnosci, w kwesti awaryjnosci lepiej zebym o swoim c10 nic nie mowil bo znowu strzeli jakiegos focha juhol ty lepiej niepierdziel o zarowkach i paseczkach tylko zdradz co dalej bedziesz kombinowal w kwesti wiekszej sily nioszenia juholowozu :0

[=JUHol=]

no plany sa (podwojne), ale narazie nic nie mowie zeby nie zapeszyc...

[geo022]

Juhol = nie pozostaje nic innego jak pogratulowac troszke problemow z wlozeniem miales ale jak widac wysilek się opłacił zycze dalszej bezawaryjnej jazdy topic pewno zmotywuje kogos kto siedzi w domciu i meczy sie wrzucic 2,0 czy nie wrzucic zeby jednak nie bac się 2-litrówek

[arts]

no plany sa (podwojne), ale narazie nic nie mowie zeby nie zapeszyc...

2 silniki ... ambitny plan

[Górniol]

fajne podsumowanko, w sumie nic sie nie wysrało f13 wytrzymuje i wogóle,
w CA fridka juz c20ne siedzi za pare dni bedzie pewnie jezdzic, a za niedlugo sam mam zamiar uzbroic sie w taki własnie motor i fajnie jest przeczytac opinię kogoś kto ma z tym stycznosć i pisze, że wszystko zuzywa sie jak praktycznie w seri tylko ma trochę wiekszy apetyt na benzyne

ps juhol... czy jeżdząc oszczednie i ekonomicznie bylbys w stanie zejsć do spalania 8l/100 ??
tak tylko pytam z ciekawosci, no i w jakich granicach jest spalanie na trasie?? chyba, ze non stop masz cięzka nogę nie oszczedzasz auta

pozdro

[-=kLaRi=-]

Juhol : Gratuluje .Super ze wszystko wyszlo itd ciekawe co tam wydlubiesz .....
Ja swoim zrobilem 16tys i tak samo jak ty bylem zadowolony do konca...

Ze spalaniem w miescie ciezko jest zejsc do 8... ,najbardziej realna cyfra to 10 ,minimum to 9.

[arts]

trzeba chyba miec mega cierpliwosc zeby zejsc do 9L niestety to jest 2.0 wiec swoje musi wypic, mi jeszcze nie udalo sie zejsc ponizej 10L

[-=kLaRi=-]

Mi na trasie 6.2l /100km ale przy predkosci sredniej 80-90... Staneq swiadkiem...

[D12]

Heja! Dzisiaj stuknęło mi 15000 kilometrów odkąd mam 2-litroofke... Co moge powiedzieć - jestem naprawde super zadowolony, szczerze powiem że nie przypuszczałem że ta konfiguracja wytrzyma. Dzisiaj moge powiedziec z czystym sumieniem ze nie jest to jakas makabra dla biednej małej corsy....

Gratuluje ładnego wyniku, a blacha jak się trzyma w twoim aucie ?

[=JUHol=]

@D12

Blacha jest ok.... przegladalem wszystkie newralgiczne punkty (mocowania) itd i wszystko jest w normie... gorzej na zewnatrz... zachcialo sie poszerzen to teraz popekana szpachloofka w niektorych miejscach... idzie do lakierowania auto jakos w czerwcu/lipcu

@Górniol

Spalanie ponizej? raczej malo realne... na trasie pali 8-9.... kiedys jak zapomnialem wziac kase i sie okazalo ze musze dojechac do domku na tym co mam (~5l) jakies 90km - udało się... ale nie umiem tak jezdzic

@arts

prawdopodobnie beda 2 silniki

[gejzer6]

tylko pozoazdrościc

[szajboos]

Juhol czyżbyś chciał zrobić coś takiego jak niemcy? 2xc20let podkręcone. Łączna moc to ok. 700KM.

Gratuluje przebiegu i życze kolejnych co najmniej 15tys. km
mam nadzieje, że moja będzie chodzić podobnie

[K I L L E R]

Oby tak dalej, gratuluje

[=JUHol=]

Juhol czyżbyś chciał zrobić coś takiego jak niemcy? 2xc20let podkręcone. Łączna moc to ok. 700KM.

nie nie..... lepiej nie

[leśnik]

sprzęgło - ma przejechane 20tys, z czego 5 tys jak wiadomo na 1,3... czasami zdarza sie uslizg na IV biegu... nie wiem jeszcze jak wyglada i czy uslizgi nie byly spowodowane warunkami atmosferycznymi (brak oslony)

Jaki wpływ na pracę sprzęgła ma brak osłony - szczególnie przy takich warunkach jakie panują teraz ?

Czy jest możliwość założenia oryginalnej osłony , trzeba ją przerabiać czy nie podejdzie ?

[kristo]

sprzęgło - ma przejechane 20tys, z czego 5 tys jak wiadomo na 1,3... czasami zdarza sie uslizg na IV biegu... nie wiem jeszcze jak wyglada i czy uslizgi nie byly spowodowane warunkami atmosferycznymi (brak oslony)

Jaki wpływ na pracę sprzęgła ma brak osłony - szczególnie przy takich warunkach jakie panują teraz ?

Czy jest możliwość założenia oryginalnej osłony , trzeba ją przerabiać czy nie podejdzie ?

Ja też nie mam osłony- bo stara mi nie pasowała. W sumie muszę jakąś dorwać bo zupełnie o tym zapomniałem.

[=JUHol=]

nie wiem jaki ma wplyw... ale domniemam ze jezeli tarcza sprzegla jest nie oslonieta to i wilgoc i inne syfy tam sa... po cos to jest...
z mojej f10 nie pasuje, czyli by trza wstawic tam jakas blaszke

[sierak]

No to jest co swietowac .. 15tys to okragla sumka

Lepiej zdradz co nastepne ... he???