Ostatnio spotkała mnie nie miła przygoda – ot tak sobie przestał działać spryskiwacz na przód, na tył działała wycieraczka i pompka a na przód sama wycieczka a pompki nie było słychać. Diagnoza Miha – padła manetka. Podobno jest to częsty objaw u opli ale prosty zabieg i jest duża szansa żeby manetkę zreanimować.
Oto sposób :
1. wyciągamy manetkę z samochodu i taszczymy do domu, rozbieramy ją poprzez odblokowanie wszystkich zatrzasków trzymających jej obie połowy :

2. Po rozpołowieniu ujrzymy coś takiego :

3. Wycieramy wszystko ze smaru który nie jest konieczny do działania manetki, i czyścimy drobnym papierem ściernym np. 320 uwzględniając szczególnie miejsca styku (od góry i od dołu) :

4. Czyścimy też wierzch wszystkich miedzianych blaszek :

A także styki od wajchy manetki :

Tam gdzie nie można dotrzeć papierem radzę trochę poskrobać małym śrubokrętem żeby dobić się do „żywej” miedzi

Składamy wszystko z powrotem i idziemy zobaczyć czy działa – jeśli tak kupujemy 2 czteropaki piwa bo właśnie tyle zaoszczędziliśmy na nowej manetce

