Corsa Sport

ol3j
Ja nie miałem kłopotu z czujnikiem, bo w c20xe i c20ne (motronic 4.1), czy w 18E jest taki sam czyli wyłącznik, a nie potencjometr.
Dlatego mam ten sam, co w c20ne - przełącznik.

ja37 pisze:ol3j
Ja nie miałem kłopotu z czujnikiem, bo w c20xe i c20ne (motronic 4.1), czy w 18E jest taki sam czyli wyłącznik, a nie potencjometr.
Dlatego mam ten sam, co w c20ne - przełącznik.

dobra cofam to co napisałem, jeżeli masz kompa i wiązke z kadeta 20xe to motronic 4.1... więc przełącznika nie musisz zmieniać

ja niestety będę musial zmienić na potencjometr...a idealnie niestety nie pasuje
ciągle jakieś schody...

Rozebrałem dalej i zobaczcie, co odkryłem

ładnie... coś czuje że tłoki z NE wrócą pod maske.. tylko sie obawiam że blok do d00py już jest...

tylko pytanie co sie stało, ze sie znów coś wysralo...

no ladnie poszlo, u kozziego taz tak bylo. na jaki luz miales robione cylindry??

Cylindrów nie robiłem, tylko zmieniałem tłoki i pierścienie.

ostatnio przegladalem rozne rzeczy znalezione w necie na temat tuningu c20ne i natknelem sie na ciekawa modyfikacje

a mianowicie lizniecie obudowy walka, nie bylo to szczegolowo opisane a jedynie zaznaczona taka mozliwosc

z tego co tez gdzies dojzalem walek 18e ma znacznie dluzsze krzywki, sciagniecie kilku mm powinno a w zasacie obniza seryjny walek przez co otrzymamy troche szybsze i dluzsze czasy otwarcia

a co jakby zastosowac taki mod i do tego dac ostry walek?

ma to jakis sens, bo nie wiem jak hydraulika zareaguje na cos takiego?

kerni pisze:ostatnio przegladalem rozne rzeczy znalezione w necie na temat tuningu c20ne i natknelem sie na ciekawa modyfikacje

a mianowicie lizniecie obudowy walka, nie bylo to szczegolowo opisane a jedynie zaznaczona taka mozliwosc

z tego co tez gdzies dojzalem walek 18e ma znacznie dluzsze krzywki, sciagniecie kilku mm powinno a w zasacie obniza seryjny walek przez co otrzymamy troche szybsze i dluzsze czasy otwarcia

a co jakby zastosowac taki mod i do tego dac ostry walek?

ma to jakis sens, bo nie wiem jak hydraulika zareaguje na cos takiego?

hydraulika skompensuje ten naddatek, który ściągniesz z obudowy, a jak juz nie będize mogła to zawory nie będa sie dokońca zamykać w neutralnym polozeniu wałka, a w szczytowym zabezpieczenie zaworu będzie uderzało w uszczelniacz zaworu... musiałbyś idelanie trafić z tym planowaniem...pewnie jakies dziesiąte cześci mm

grzeisek, nie pamietam, ale jsli nie byl blok mierzony to dobrze bylo by to zrobic. mam na mysli cylindry

tłok jest dość mocno porysowany, na pewno te cylindry nie nadają sie do normalnego użycia...

Najpierw planowanie obudowy.
Też czytałem, to wymyslił zdaje się krzyś z KTK
Ja bym nie planował, wolę inny wałek.
A jeśli już, to niedużo, bo np. zdjęcie 1mm może zaowocować większym otwarciem zaworu o 2mm, a to może być już zbyt dużo, trzeba by policzyć, o ile, bo tam jest przecież swego rodzaju dźwignia.

Co do mojego cylindra - nie uwierzycie, tak samo jak ja - jest nienaruszony
Pewnie uratowało mnie to, że tłok pękł tak, że graty wysypały się do miski.
A znów nic nie mierzyłem, zapodałem te tłoki, co były wcześniej.
Zresztą nie mam czym mierzyć, a w sumie c20ne nie kosztuje majątku, jak mi się posypie to kupię drugi
Tłok porysowany, ale on już był używany, był taki, jak kupiłem.
Może już miał jakieś mikropęknięcie i dlatego pękł?

ja37 pisze:Najpierw planowanie obudowy.
Też czytałem, to wymyslił zdaje się krzyś z KTK

Nie żebym coś ujmował krzysiowi ale z tego co ja pamiętam to nasz forumowy złota rączka Adamxxl pisał o tym sporo wcześniej

Możliwe, że ja się pomyliłem, adam też ma kupę pomysłów

Porszak, poznajesz?
Niestety corsa nie dała się zmierzyć.
Mam jakiś kłopot z zapłonem.
Przy obciążeniu przerywa.
Przy jeździe nie czuć praktycznie.....
Jestem lżejszy o 100zł......

poznaje, ale lipa. dziwne ze nie mogli jej mniej obciazyc.
u mnie tez tak bylo wtedy kiedy byl taki zalany na dole (obrotow) mial straszne problemy, nawet zgasl. ale jakos dalo rade
u Ciebie musialo juz byc kiepsko jak im sie nie udalo. szkoda

Gość mówił, że na wysokich puszcza trochę niebieskiego, w końcu nie ma się czemu dziwić.
I powiedział, że mi jara olej i przez to nie ma iskry...
Wykręciłem świece, jest mały czarny nagar, ale przez to, że ciut za dużo benzyny leje, wiem jak wygląda nagar olejowy, a takiego nie mam.
Pewnie kable lipa, bo słyszałem iskrę na 1 i 2 cylindrze, tyle razy je zdejmowałem, że pewnie popsułem.
Jutro zakładam kable beru i pojade na poprawkę w listopadzie.

EDIT
Tak sobie pomyslałem, czy nie da się zwiększyć energii iskry przez wyrzucenie opornika z palca?
Tylko jakie wtedy świece zapodać?

no porzadna hamownia w końcu teraz czas na jakiegoś porzadnego tunera a zamiast planowac obudowe wałka to moze zainwestowac w kółko regulowane ?

ja37 pisze: Tak sobie pomyslałem, czy nie da się zwiększyć energii iskry przez wyrzucenie opornika z palca?
Tylko jakie wtedy świece zapodać?

może takie:
http://allegro.pl/item453823824_tuning_ ... r14zc.html

albo takie:
http://allegro.pl/item453872796_swiece_ ... _in_u.html

co o tym sądzicie?

Spoko, obudowy wałka nie planuję
Kółko u mnie nie ma sensu raczej.

Kurde, te pierwsze swiece są niekompletne, gdzie maja masową elektrodę??
kto zna te świece?
Warto kupić?

ja37 pisze: Kurde, te pierwsze swiece są niekompletne, gdzie maja masową elektrodę??
kto zna te świece?
Warto kupić?

heh no właseni o to chodzi ze one nei mają tej elektrody, bo niby daje takie długie iskry, tylko ze podobno trzeba mieć w nienagannym stanie układ zaplonowy (palec, przewody itp) a jak ty chcesz wyjąć opornik to pewnie do takich świec to ma sens...ale ja ich nie próbowalem...

Sam doszedłeś do setna sprawy Z mojego punktu widzenia pseudo tuner zrobił bezpieczny program dla siebie czyli leje duzo wachy jak leje duzo wachy to temp. w komorze spalania jest niska a jak temp. w komorze spalania jest niska to izolator swiecy nie bedzie w stanie pozbyc sie osadów i powstaje nagar, który w efekcie uniemozliwia zapłon mieszanki.

Poczekaj, strojenie było na tłokach seh, teraz mam stare dobre z ne, więc warunki pracy ciut się zmieniły.

no i obliczyłem sobie (drogą doswiadczalną) obecny stopień sprężania w mojej 8V (którą składam) i wynosi on : (z uwzględnieniem błędu 2ml - o tyle sie moglem pomylić) w przedziale
od 11:1 do 11,4:1

będzie stukało? chyba nie co?

(seryjnie

NE ma 9,2:1
SEH 10:1
XE 10,5:1

)

u mnie przy 11.3-11.4 nie stuka

Porszak pisze:u mnie przy 11.3-11.4 nie stuka

na 95 tez nie?

tez nie, nawet na 95 z orlenu i pelnym bucie, z tym ze chyba moj sterownik jest bardziej zaawansowany jesli mozna to tak okreslic niz ten ktory macie w ne czy sehu. z tego punktu widzenia nie moge nic powiedziec. mysle z ena seryjnie ustawionym zaplonie bedzie ok

no tak, pewnie ci zaplon opóźnia w razie jakby coś tam wybuchlo.. motronic 1.5 nie ma tego wynalazku

uszczelke tez uwzgledniles w obliczeniach stopnia sprezania?

Porszak pisze:uszczelke tez uwzgledniles w obliczeniach stopnia sprezania?

tak, nowa miala 1,53mm ale zmierzylem uzywaną, z mojego starego silnika, ktora po scisnieciu srubami miala 1,35mm - więc wyszło mi że na 1 dziurze jest około 8ml (8cm3) ... wydaje sie duzo, ale inaczej nie chce wyjsć...PI x r2 x h = 3,14 x (8,7/2)cm x (8,7/2)cm x 0,135cm = 8,02cm3= ~8ml

a wybranie w tłoku uwzględniłeś ?