Corsa Sport

fotograf pisze:a wybranie w tłoku uwzględniłeś ?

nie no bez przesady uszczelke wziąłem pod uwagę a komore w tłoku bym pominął?

wlasnie, zbyt duza komora w tloku jest zeby uszla uwadze . uszczelka wychodzi spoko, u mnie wyszlo 6ml

no u mnie nieco większa "dziura" więc 8ml mozna uznac ze jest ok
a poza tym wyszło mi tak:
w tłoku: 7ml
w komorze spalania: 34-35ml

Chłopaki, dlaczego mi znów poszatkowało pasek???
Za mało napiałem?

Ponoć gatesa robią juz w PL, zakładam contiego.

Aha i zauważyłem, że z koła wałka mi zaczął pasek zjeżdżać, tak z 2mm wystaje poza koło, jak go wcisnąłem na koło, to zaraz znów się zsuwał.

Wymienię też dla swietego spokoju małe koło rozrządu, może będzie dobrze.....

ja37 pisze:Chłopaki, dlaczego mi znów poszatkowało pasek??? ....... Aha i zauważyłem, że z koła wałka mi zaczął pasek zjeżdżać, tak z 2mm wystaje poza koło, jak go wcisnąłem na koło, to zaraz znów się zsuwał.

hmm widocznie nie ma współosiowości kół rozrządu, skoro zjeżdża... być może dlatego tez pasek ulega uszkodzeniu...

Hmmm, ale on ma wyłamane całe zęby, jak na poprzedniej focie, dokładnie robi sie to samo.
Jakby przez to zjeżdżanie się psuł, to by na kawałku po obwodzie, a nie całe zęby chyba.....
Jak zdejmę, to się okaże, czy czasem pompa wody nie robi mi niespodzianek, niby nowa, ale może staje na moment, ewidentnie słychać łozysko, jak silnik pracuje i to nie jest łożysko alternatora.

no to faktycznie coś stawia za duży opór w układzie... ale pompa...? oby to była pompa... bo jak nie to cos nie tak z górną częścią rozrzadu...(wałek, obudowa, spręzyny, zawory, popychacze, dźwigienki zaworowe..)

wiem że to głupie co napisze, ale skoro pompa nowa, to może przez przypadek zamontowana z nowszej wersji rozrządu (ma prostokątne, a nie pólokragle wgłebienia na zęby od paska)....

tez chcialem to napisac, ze byc moze kola rozrzadu nie maja jednakowych zebow

Więc tak.
Osłuchałem prętem wszystkie miejsca.
Alternator nie hałasuje.
Pompa wody ma padnięte łożysko.
Słychać jakies dziwne odgłosy z obudowy wałka zaraz przy plastiku osłony rozrządu.
2cm od osłony ich już nie słychac.
Sądzę, że to resztki zębów paska nawalaja po śrubach, albo coś w tym stylu.
Mam już drugą pompę, i co ciekawe ona ciut się różni od tej, co mam założoną.
Ma węższe, pasujące teraz do paska koło.
Tamtą jak zdejmę, to faktycznie looknę, jakie ma zęby, może mi złą sprzedali a ja się nie przygladałem.....
Mam nauczke.

tak wyglada ta stosowana do polowy 92r, gdy pompa reguluje sie napiecie

najprościej sprawdzic po rowkach w kole, czy są półokrągłe czy prostokątne....

Właśnie tak na biegu zajrzałem i wyglądają na prostokątne, jak wyjmę to sie upewnie.

Kerni - jest jeszcze taka z takim palcem na koncu tej wypustki ,dzieki niemu widac zakres regulacji naciagu - taka kupilem w IC dla c20ne...
W c20ne byly 2 typy pomp.. zaleznie od rocznikow

ja37 pisze:Właśnie tak na biegu zajrzałem i wyglądają na prostokątne, jak wyjmę to sie upewnie.

no to jezeli jest tak w rzeczywiśtości to juz wiesz czemu zerżnęlo ci pasek ... powinny byc pólokrągłe wgłebienia na zęby paska

wymienilem pompke wody i mam pytanie odnosnie ustawiania rozrzadu:



Ustawiam rozrzad na znakach, pompe napielem tak aby pasek miedzy nia a kolem obracal sie z oporem o 90% (tak mi sie wydaje ze powinno byc bo gdzies tak kiedys czytalem), i teraz mam problem, pasek napinalem kilka razy zarazem obracajac i sprawdzajac znaki, za karzdym razem znak na dole z tym u gory rozni sie o ok 0,5 do 0,25 zombka do tylu ...moze tak byc? zostalem przy tym 0,25 ...puki co nie odpalilem silnika bo jeszcze mam pare rzeczy do roboty, ale wole sie upewnic

No u mnie nie wychodzi też idealnie, pewnie, jak pasek pochodzi trochę, to sie poprawi.

No i faktycznie miałem lipne zeby na pompie, wymieniłem na odpowiednią i mam wreszcie spokój

kerni pisze:aby pasek miedzy nia a kolem obracal sie z oporem o 90% (tak mi sie wydaje ze powinno byc bo gdzies tak kiedys czytalem),

tzn 90 stopni a nie [%] procent chyba

no i idealnie punkty to może byc cięzko ustawic, ma na to wpływ naciąg paska, splanowanie glowicy itp...
wiec nie ma się czym przejmować...


@ja37 - no to teraz troche na paskach zaoszczędzisz

Dokładnie, bo 2 paski w 3 miesiące, to ciut za duzo

a mi sie skrzywil swiatkowski walek ...myslalem ze to zaplon, a to on, bo juz zaczol wyc na zimeringach, lozyskach czy co tam jest

To świątek taka lipę robi?

jednak walek jest w porzadku ...sam juz nie wiem co z tym silnikiem mi sie porobilo

mam juz powoli dosyc tego auta ...pewnie panewki walka czy jakies tam lozyska sie posypaly ...kurna i wciaga dalej wode ...uszczelke glowicy dalem nowa ehhhh ...jutro bede szukal dalej co moze byc nie tak


ogolnie wszystko juz powumienialem, silnik rozebralem, obejzalem i poskladalem na nowo na nowych uszczelkach i srobach

A głowica płaska była?
Z wałkiem, to możesz samą obudowę zmienić, ja trafiłem za 50zł razem z wałkiem ne.
Wodę to chyba tylko uszczelką może wciągać, albo pękniętą głowicą?

glowica na bank jest plaska, peknieta tez raczej nie jest choc kanalow nie ogladalem a byly dosc mocno obrobione (wode wciaga nawet na zimno, wiec chyba to nie jakies male mikro pekniecie) moglo byc tez tak ze niedoczyscilem do konca otworow na sroby glowicy i mimo dokrecania wedlug wytycznych z ksiazki nie jest zlapana z dobra sila

jutro jak nic sie nie zmini, zwale znowu glowice


btw. jest jakis domowy sposob na sprawdzenie czy blok i glowica nie jest zwichrowana?

Jak jesteś pewny gratów, to zostają tylko śruby głowicy...
Pisz, co dalej, jestem ciekaw.

Domowy sposób to chyba jedynie jakimś przymiarem sprawdzić, przyłożyć i zobaczyć czy wszędzie płasko dolega, tyle że trzeba mieć idealny bez zwichrzeń przymiar

Na przykład szybę, ale ta nie zawsze jest prosta.....

to teraz kolejne pytanie:

jakim momentem powinna byc dokrecona glowica na gotowo? chodzi mi o to czy jest podana jakas wartosc kontrolna, aby na zlorzonym silniku sprawdzic dynamometrykiem czy wszystkie sroby sa rowno dociagniete?

Chyba zawsze jest podane w stopniach.
Pamietam, że jak za pierwszym razem dokręciłem za mocno, bo 90*, a nie 60*, to na skali takiego wychyłowego wychodziło 130Nm.

ja dokrecilem o 25nutonow + 3x 90* ...ale do konca nie wiem czy dobrze zalapalo, bo nie mam pewnosci czy doczyscilem otwory srob dobrze,nie przedmuchalem ich a wpychalem srobokretem szmatke, i troche wody moglo zostac w srodku


wlasie corsa postala 20min odpalona, i jakby sie ustabilizowalo wszystko ...dale pracuje strasznie nierowno, pojezdze nia dzisiaj troche i zobacze wieczorem czego ubywa i czy nie zrobilo sie maslo

Widzisz, jak ja kiedyś dokręciłem na 90*, to mi wypaliło głowicę, poszperałem w autodatach, infotechach, książce od omy i wychodzi, że 8V się dokręca na 60*, a 16V na 90*.

Ja dokręcam na 60*