!markos pisze:=JUHol= pisze:opony.com - patrzyles? maja w ofercie
Szanowni Państwo, nie mam dobrej informacji. Wczoraj miała miejsce dostawa opon, między innymi Toyo Proxes T1-R 195/50R15 82 V, ale okazało się że podczas transportu bardzo się odkształciły i może być problem aby powróciły do właściwej formy. Nie możemy wysłać towaru niepełnowartościowego. Dodam, że nie ma nigdzie tych opon, nawet u dealerów zagranicznych, z którymi współpracujemy.
Bardzo Państwa przepraszam za taką sytuację. Jestem w stanie zaproponować, np.:
Uniroyal RainSport 1 195/50R15 82 V FR
Bridgestone RE720 195/50R15 82 V
w ramach rekompensaty w cenach o 10 zł niższych niż na naszej stronie, czyli pozycja pierwsza: 155zł, druga: 208zł.
Przy okazji mozesz sie zapytac jak to jest z bridgstonem 720, podobno przestali go produkowac? Czy moze to stare sztuki sa np. z 2003r. Tak BTW to caly czas bardzo je sobie chwale, ale powoli sie koncza juz

A co do opony.com to z miesiac temu zamawialem u nich dla kogos komplet toyo t1r tyle, ze w rozmiarze 205/55/r16, to przyszly drugiego dnia od zamowienia.
Przy okazji tez dam kilka spy shotow:

,

,
Sytuacja wyglada tak, ze ten stozek w ktorym siedzi gorna guma amortyzatora oderwal sie od karoserii i amor probuje przebic sie do wnetrza, przez co powstalo widoczne glownie na pierwszym zdjeciu pekniecie budy, gdzie na 3 centymetry.
Stalo sie to, normalnie ktoregos poranka przy zupelnie spokojnej jezdzie w 4 osoby, najpierw zaczelo piszczec (bylem swiecie przekonany, ze to plastiki albo boczek z tylu czy cos, po 2 dniach zaczelo walic i stukac, wiec w koncu rozebralem te plastiki i od razu zobaczylem, ze jezdzic juz nie mozna.
Bylo tam sporo rdzy i to juz dawno temu widzialem i nawet ja zdrapalem i pomalowalem epoxy cos tam na rdze, ale w tych zakamarkach nie dalo sie tego dobrze zrobic, no i stalo sie,a zawiaswcale do najtwardszych nie nalezy, bo teraz sa bilsteiny utwardzone z seryjnymi sprezynami (od poczatku zimy), wczesniej troche jezdzilem na ENZO

i H&R

, ale to po kilka miesiecy tylko.
Z bardziej fajnych spraw to w koncu udalo mi sie dorwac najgrubszy seryjny stabilizator z tigry 24mm i go zalozylem, no i w koncu Corsa stala sie choc troche podsterowna, bo wczesniej z tylu byl taki sam stabilizator jak z przodu 18mm (ten z tylu byl od GSi, a z przodu jeszcze seryjny) a, wtedy to byle odjecie gazu w zakrecie i bokiem zaczynalo stawiac. Dopiero teraz to wszystko zaczelo grac ze soba i zaczelo fajnie skrecac oraz uwazam, ze na polskie drogi ciezko lepsza kombinacje znalezc, wiec polecam kazdemu takie rozwiazanie tzn. seryjne springi i twarde amory, no i stabilizatory.
A wogole to autko juz naprawione w traxie za 120zl, pozniej dam fotki jak wyglada po naprawie.