Strona 2 z 2

: 15 lip 2004, o 22:20
autor: Porszak
Endo wyjales mi to z ust. close it i po dykusji

: 15 lip 2004, o 23:08
autor: arts
nie ma tu czlowieka jeden dzien a tu takie akcje odchodza, powiem krotko Flipoer mial 100 procent racji i nie ma sensu dywagowac nad tym tematem

: 15 lip 2004, o 23:19
autor: qomo
arts pisze:nie ma tu czlowieka jeden dzien a tu takie akcje odchodza, powiem krotko Flipoer mial 100 procent racji i nie ma sensu dywagowac nad tym tematem
pewnie zakonczcie to wkoncu...Fliper jest przesem to on mial nieprzyjemnosci i to on byl za to odpowiedzialny...koniec kropka..i ludzie juz nie roztrzasajcie sie tak!!

: 16 lip 2004, o 00:20
autor: Kurbat
Flipper pisze:
Popowiem tylko, iz samo wydarzenie w Miedzianej gorze moglo przyczynic sie do nagany czy jak to tam nazwac...co tez uczunilem.
Niestety nie chce upubliczniac korespondencji, ktora taka decyzje u mnie wymusila.
Czyli decyzja o wydaleniu z Kluby nie była skutkiem zachowania na zlocie ?
Flipper pisze:
Co do procedury. Kurbat - czekam na propozycje decyzji w takich kewstiach, a ja mam nadzieje, ze jej nie bedziemy musieli nigdy juz wiecej wykorzystac.
Prosze : wg mnie procedura mogła by wyglądać tak.
1) Członkowie - wszyscy, którzy będą mieli możliwość oddania głosu - wybierają skład tzw. Sądu Koleżeńskiego. Nie więcej niż pięć osób. Skład sądu może być stały, lub powoływany doraźnie w razie zaistnienia sytuacji, która tego będzie wymagała.

Najlepszym rozwiązaniem było by gdyby skład dobierano wśród członków nie będących bezpośrednio zaangażowanymi w dany spór. Zapewni to w późniejszym czasie obbiektywnośc ich oceny sytuacji i wydanego orzeczenia.

2) Sąd przesłuchuje świadków oraz strony danego zdarzenia. Prostymi słowami mówiąc pyta co kto o tym myśli. Oczywiście w grę wchodzi jedynie opinia bezpośrednich świadków lub samych zainteresowanych, osoby posiadające kolegów, którzy mają kolegów...itp. na tym etapie nie wchodzą w grę.

Opis zdarzenia zostaje umieszczony na forum aby każdy z zainteresowanych członków Klubu wiedział na czym sprawa polega.

3) Jeśli Sąd uzna za stosowne zwraca się do członków klubu z zapytaniem o opinię na temat stron danego konfliktu. Pozwoli to na możliwość zastosowania okoliczności łagodzących (np. pod uwagę mogą być wzięte zasługi dla Klubu lub wcześniejsze dobre zachowanie itp.).

4) Na podstawie zgromadzonego materiału Sąd podejmuje decyzję.
Od decyzi Sądu przysługiwac powinno odwolanie jednak tylko pod warunkiem wskazania uzasadnionego powodu (np. ujawnienie nowych dowodów w sprawie, wykazanie rażącego naruszenia postępowania Sądu Koleżeńskiego lub inne wcześniej nie znane a istotne fakty).
Ocene zasadności odwołania oraz to czy zostanie ono podjęte do rozpatrzenia ocenia Sąd.

Orzeczenie w postepowaniu odwolawczym nie podlega apelacji, jest ostateczne i wiążące dla wszystkich.

Zaproponowana przeze mnie procedura może ygląda ciut zawile i wydaje się za skomplikowana jak na CTM (bez urazy, ale chyba wiecie co chce powiedzieć) mysle jednak, że zapewnia dostateczna przejrzystość a co najważniejsze pozwala również innym członkom na pośrednie - jesli Sąd uzna za właściwe - uczestnictwo w procesie.
Pamiętać też nakleży, że jak sam prezes mówi takie zdażenia nie mają miejsca i to jest pierwsze - i miejmy nadzieje ostatnie - taka kolej postępowania chyba mogła by być wdrożona.
Jawnośc całego sprawi, że znikną zarzuty o zatajanie faktów i próby załatwienia sprawy "we własnym gronie".

Co CTM na to?
Flipper pisze:
Nieoficjalna jest duzo gorsza...
Występowanie dwóch wersji dla jednej sprawy nie wygląda dobrze.
endo pisze:Dobra, mam nadzieje, ze wyjasnienie Flippera trafilo do wszystkich tak jak do mnie, dla mnie EOT i zamknijmy juz ten temat..
qomo pisze:
arts pisze:nie ma tu czlowieka jeden dzien a tu takie akcje odchodza, powiem krotko Flipoer mial 100 procent racji i nie ma sensu dywagowac nad tym tematem
pewnie zakonczcie to wkoncu...Fliper jest przesem to on mial nieprzyjemnosci i to on byl za to odpowiedzialny...koniec kropka..i ludzie juz nie roztrzasajcie sie tak!!
Ludzie, a czy ktoś tu dyskutuje nad słusznością decyzji Prezesa i czy shreek wylecial słusznie czy nie ??
W tej chwili to się rozmawia nad tym w jaki sposób wypadł z Klubu. Jak ktoś nie chce brać w tym udziału niech nie czyta i tyle. Przymusu nie ma.
Porszak pisze:Endo wyjales mi to z ust. close it i po dykusji
Jakby Ciebie wykluczyli z Klubu tez byś napisał "close it" i cześć ? No chya, że w złości.
I jeszcze raz - ja shreeka nie bronie i w ogole nie o tym sie mówi.

Pozdro.

: 16 lip 2004, o 10:24
autor: REN
_balt_ pisze:akurat wiadomosci sa prawie z pierwszej reki
:lol: :lol: :lol:
_balt_ pisze:a tobie rzycze powodzenia jesli masz kolegow ktorzy pozwalaja sobie na jazde po pijaku zyj nam ren 100 lat :grin:
akurat nie mam takich kolegow, ale znam ludzi ktorzy plotkuja na forum lepiej niz przekupy na bazarze

: 16 lip 2004, o 10:39
autor: Budzio
Mysle ze procedura ktora wymyslil Kubrat jest dosc dobra i mozgla by byc wykoryzstana w gdy zajdzie taka potrzeba (oby jej nie bylo)



Co do tematu shreeka jestem prorokiem dawno juz to przwidzialem wiec nic mnie nie zaskoczylo :grin: zreszta Qomo wie o co chodzi :grin: :grin:

: 16 lip 2004, o 10:47
autor: arts
REN pisze:
_balt_ pisze:akurat wiadomosci sa prawie z pierwszej reki
:lol: :lol: :lol:
_balt_ pisze:a tobie rzycze powodzenia jesli masz kolegow ktorzy pozwalaja sobie na jazde po pijaku zyj nam ren 100 lat :grin:
akurat nie mam takich kolegow, ale znam ludzi ktorzy plotkuja na forum lepiej niz przekupy na bazarze
no to teraz kogo usowamy z forum Rena v Balta :lol: :lol: :lol:
Panowie dojcie na luz, a wogle to ten topic to chyba powinien byc kierowany do zamkniecia nic nie wnosi poza tym ze moze powstac pyskowka.

: 16 lip 2004, o 10:59
autor: cyberpooh
mysle ze propozycja kurbata co do procedury jest dobra.
i to tyle chyba na ten temat, wiec zamykam.