
Jak tak widzę wszystkich, których nie "widziałem" już ho ho, a może i dłużej, to aż mi się chce spakować i pojechać Was zobaczyć

Może to czas aby zastanowić się czy przypadkiem nie trzeba zorganizować się i jednak spotkać, napić Sierakówki, powspominać "stare dobre czasy" i trochę nowych dobrych czasów? Teraz wszystko jest bliżej, nasze wspaniałe władze robią nam highway'e, którymi wszędzie będzie nam blisko

Ja dopiero koło mają będę miał długo oczekiwane części, naprawa potrwa pewnie z miesiąc, potem tylko Plejady i można myśleć o jakimś meetingu

