Po krotkiej przerwie nowy NEWS... niestety przykry...
Jade sobie dzis spokojnie od babci z sasiedniego miasta ,wjezdzam na obwodnice ,spokojnie 1,2,3 i trzaaaask ,pisk i silnik gasnie

... dokulalem sie na pobocze ,otwieram maske ,patrze pod auto czy nie cieknie gdzies olej -sucho .Myslalem ,ze dziura w bloku sie zrobila i zatrzymalo silnik.
Przyjechal kumpel ,zaholowalismy auto do mnie i zaczynam znow zabawe czyli rozbieranie silnika ;(
Posciagalem wszystko i okazalo sie ,ze przeskoczyl rozrzad .
Szczescie w nieszczesciu ,ze tylko pokrzywily sie zawory -wszystkie... i odbily sie na tlokach ,lecz minimalnie -trzeba bedzie ladnie je wyczyscic..
Doszukalem sie tez przyczyny : Odkrecila sie sruba z kola pasowego... skladajac to dokrecilem ta srube z takim momentem jaki podano w ksiazce Opel... widocznie to za malo...
No nic trudno ,auto stoi ja czekam na nowe zaworki ... ehh niezbyt mila przygoda ;((... Kiedys tu chyba pisalem ,ze jak bede rozbieral glowice to moze cos przy niej porzezbie...

-teraz jest okazja -zobaczymy...
Fotki :
-
-

<--
Ten zaworek na zdjeciu ulamalem juz ja na zdjetej glowicy -musialem je delikatnie mlotkiem wklepac do srodka w pozycje zamknieta - inaczej nie wyciagnie sie zaworow specjalnym narzedziem.
To tyle - bede na bierzaco wklejal foty i info
