Strona 3 z 4

: 17 cze 2003, o 09:19
autor: cyberpooh
TANI SOUND :)

Jezeli ktos chce tanim sposobem poprawic dzwieki wydobywajace sie z silnika oto sposob na to.
Wyjmujemy puszke filtra powietrza, wiercimy w niej otwory wielkosci monety 5 groszowej max 1 zlotowej , po kilka otworow na scianke.
Otwory powinny znajdowac sie w dolnej czesci scianki.
Nalezy pamietac aby nie wiercic otworow w sciance od strony silnika!
Calosc montujemy spowrotem i cieszymy sie nowym dzwiekiem spod maski.

Pozdrowka.

: 28 cze 2003, o 19:19
autor: UcHO
Nie chciałem nowego tematu zaczynać, tylko tu się pytam.... ile należy wlać oleju do C12NZ tak aby było w sam raz?? Dzięki za odpowiedź :D

: 6 lip 2003, o 22:16
autor: REN
przeciez jest wskaznik oleju na bagnecie, lejesz tyle az bedzie optymalny stan :D

: 6 lip 2003, o 22:18
autor: GUMIS2000
3,5 litra mosz mowerfakergankster :grin: :grin: :grin:

ale tak na powaznie to 3,5 to bedzie połowa niedzy min a max
max to 3,7 litra Trzymaj sie

: 6 lip 2003, o 23:12
autor: kristo
ja wlałem 3.8 ale to trochę za dużo :grin:

: 15 lip 2003, o 09:29
autor: 183zibi
panowie pomocy nie mam pojecia co sie zaczeło dziac muj rzuczek (corsia)A zaczol sie cholernie dławic jak mu dam po gazie a na dodatek z wydeszku wydostaje sie blekitny dymek co to znaczy jest to silnik bęzynka za szybkie info dziękówa
:placz:

dlawienie

: 24 lip 2003, o 21:06
autor: tynium
Co do dlawinie po dodaniu gazu, hm to zalezy czy masz wtrysk czy gaznik. ja mialem cos takiego (mam gaznik) i powodem okazalo sie bledne ustawienie zaplonu, zaplon ustawiony komputerowo wg danych fabrycznych okazal nardzo ekologiczny ekonomiczny tylko ze autko mi nic nie jechalo po daadaniu wiekszego gazu dlawil sie i nie chcial isc. Zmienilem ustawienie zaplonu wg wlasnych upodoban na oko(tzn nie osobiscie moj ojciec to zrobil) i autko chodzi jak mazenie, zrywne i w ogole, ale zato kopci i troszka wiecej pali.

Deska

: 24 lip 2003, o 21:11
autor: tynium
Czy ktos juz zdejmowal deske w corsie A model '87 (przed face liftingie)Chodzi o to ze chce dosatc sie do zegarow i glosnikow, moze ktos zan prostrzy sposob niz zdejmowanie calej deski, bylbym bardzo wdzieczny :)

: 10 wrz 2003, o 10:47
autor: Poli
A ja mam pytanko za 100 punktów. W moim smigaczu niedziala srodkowy wyswietlacz /corsa B/ bo poprzedni wlasciciel jak demontowal deske to pourywal kable. Wyswietlacz niejest mi potrzebny, ale moze ktos ma pomysl albo juz ma cos zrobione w miejscu tego wyswietlacza, bo moze da sie cos fajnego z tego wykombinowac?? :D

: 16 wrz 2003, o 20:04
autor: GUMIS2000
se mozesz wstawic plydke i miec miejsce na soczek lub cole

a tak wogle to jak rozbiezesz i polukasz to wydaje mi sie ze
wyswietlacz tez bedzie dzialal

mozesz tam obrotomiesz zamontowac lub cisnieniomiesz

albo laleczke HULA HULA :grin: :-D

: 20 wrz 2003, o 11:50
autor: Poli
endo pisze:
Poli pisze:gumis2000 wyswietlacz niebedzie dziala bo jak go wyciagnolem to razem z kablami byly poucinane :( a niebede przeciez ciagnal nowych po po kij mi to, zrobie sobie stojak pod piersiowke :):):):)
Przeciez kabelki mozesz polutowac.. A co do wykorzystania wyswietlacza to pogrzeb w sieci, mozna tam znalezc jak zrobic sobie obrotomierz, czujnik temp. wewnetrznej, kompas, wyswietlanie sredniego spalania itp.. Tak naprawde jak sie znasz troche na elektronice to moze wyswietlac sie tam co tylko chcesz :D
no wlasnie jak sie znam na elektronice :(

Re: Deska

: 3 lis 2003, o 18:04
autor: Szwagier
tynium pisze:Czy ktos juz zdejmowal deske w corsie A model '87 (przed face liftingie)Chodzi o to ze chce dosatc sie do zegarow i glosnikow, moze ktos zan prostrzy sposob niz zdejmowanie calej deski, bylbym bardzo wdzieczny :)
Deske od zegarow podwazasz srubokretem i sama wyskakuje,odlaczasz tylko linke od predkosciomierza i gotowe.
Co do glosnikow to niestety musisz wykrecac cala polke,nie znam innego sposobu

: 9 lis 2003, o 10:07
autor: gregorix
PYTANKO: gdzie najtaniej kupić tarcze chamulcowe do corsy 1,4 8v?
Słyszałem że pasują od lanosa czy ktoś coś wie? :-D

: 9 sty 2004, o 16:09
autor: cyberpooh
PRZESTROGA
nie kupujcie kabli WN firmy "champion"
po roku padly mi rownoczesnie 3 z nich.
NIE polecam.

: 23 sty 2004, o 00:07
autor: Drewno
Zeby dostac sie do glosnikow nie trzeba demontowac calej deski. Do prawego glosnika dostaniesz sie wymontowujac zamykany schowek jesli taki posiadasz.A do lewego od dolu jest malo miejsca ale da rade.

: 23 sty 2004, o 15:38
autor: AdamXXL
cyberpooh pisze:adamie
a co z zuzyciem energi przez dmuchawe?
aby daja jakis efekt musi porzadnie dmuchac.... ale zeby porzadnie dmuchac musi miec duzy pobor mocy.
czy zysk nie bedzie taki jak strata ?
Jeśli pytanie do mnie, i jeśli to chodzi o pomysł z przed prawie roku, to mogę coś jeszcze dopisać.

: 23 sty 2004, o 17:25
autor: AdamXXL
w pierwszych słowach muszę perzyznać ci rację, że praca dmuchawy i ogólnie każdego urządzenia elektrycznego powoduje wzrost obciążenia silnika, więc i w skrajcych przypadkach nawet zauważalne większe zużycie paliwa.
Silnik atmosferyczny zasysa powietrze, i im więcej jest w stanie go zassać, tym więcej mieszanki dostaje się do silnika, gdyż ECU odpowiednio dawkuje paliwo aby skład był odpowiedni. Każda modyfikacja wolnossąca, czy to korekta głowicy i kolektorów, czy wałek ma za zadanie właśnie zwiększyć tą ilość, poprzez zwiększenie czasów otwarcia zaworów, usunięcie przewężeń na drodze od filtra do komory spalania (najczęściej porty głowicy i przepustnica).
Turbo natomiast nie wymaga tych modyfikacji, gdyż tam powietrze jest tłoczone do cylindrów, co znacznie przewyższa ilości jakie możemy uzyskać na atmosferycznym silniku. Nie zapominajmy jednak, że turbina także stawia opór wydostającym się z silnika spalinom, ale jednak pozytywne działanie jest większe. Kompresory napędzane paskiem z wału nie mają wad turbin, jednak i one podobnie jak alternator stawiają opór silnikowi.
Jak widać nie ma róży bez kolców i każdy system doładowania powoduje pewne straty.
Powracając do tematu, jeśli chodzi o "sposoby" elektryczne, to z góry mówie, że zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest dmuchawa, którą konstrukcyjnie można nazwać siostrą turbiny. Wydatek energii jaki jest potrzebny aby nadać pęd powietrzu jest znacznie mniejszy niż w jakimś wiatraku, być może dlatego, że działa tu dodatkowo siła odśrodkowa?

Zysk odczuwalny może wystąpić już wtedy, gdy w kanałach dolotowych stworzymy ciśnienie równe z ciśnieniem poza dolotem! Jest wiele przykładów silników z małym doładowaniem (do 0,5bar), które uzyskiwały ciekawe efekty. Uzyskanie nawet tych 0,5bar'a przez dmuchawe to faktycznie ilość energii włożona może być mniejsza niż uzyskana i do tego nie nakłaniam. jadnak z ciśnieniem atmosferycznym lub minimalnie większym, możemy uzyskać mniejwięcej tyle co na modyfikacjach atmosferycznych.

Takie moje jest zdanie :oko:
Jako, że po roku człowiek trochę zmądrzał, ale widać za dużo się nie zmieniło.

: 24 sty 2004, o 17:23
autor: cyberpooh
AdamXXL pisze: Powracając do tematu, jeśli chodzi o "sposoby" elektryczne, to z góry mówie, że zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest dmuchawa, którą konstrukcyjnie można nazwać siostrą turbiny.
hmmm, czyli konkretnie co to by mialo byc ? jak by to wygladalo ? jak napedzane ?

: 24 sty 2004, o 22:21
autor: pirat
Orientuje się ktoś czy zegary od Corsy C pasują do B? Bo wyglądają jakby były bardzo podobne wymiarowo...

pozdrawiam

: 26 sty 2004, o 11:39
autor: AdamXXL
Pirat : pasować bez jakiejś rzeźby nie będzie

wracając do zagadnienia:
....to faktycznie ilość energii włożona może być mniejsza niż uzyskana i do tego nie nakłaniam....
sam się już zamieszałem powinno być
....to faktycznie ilość energii włożona może być większa niż uzyskana i do tego nie nakłaniam....
cyberpooh pisze:hmmm, czyli konkretnie co to by mialo byc ? jak by to wygladalo ? jak napedzane ?
najlepiej, gdyby zamontować razem ze stożkem, w miejscy puszki z foltrem. czyli stożek (inny filtr) dmuchawa i do dolotu.
Wybór dmuchaw jest ogromny, sam kiedyś przekopywałem się przez całą sterte na jednym szrocie, a ceny koło 50-100zł. Sterowanie po przemyśleniach lepiej powiązać z przepustnicą, lub linką gazu przy mocowaniu na kolektorze sterowane jakimś potenconometrem tak aby przy wolnych obtotach dmuchawa nie pracowała a wraz ze wzrostem otwarcia przepustnicy wzrastała prędkość dmuchawy.

Jaka dmuchawa, potencjometr, czy sposób montażu pozostawiam pod indywidualne wykonanie. Na razie mam, inne plany do realizacji i raczej zostanie to jako niezrealizowany pomysł, chyba, że ktoś sam się za to zabierze :D Służe podpowiedziami

: 15 wrz 2004, o 12:57
autor: kyniek
carlo pisze:jak odkrecic galke zmiany biegow?
łap[iesz ja bardzo mocnym uchwytem i ciagnesz z calej sily do gory troche sie po pocisz ale zejdzie sama, alo poprostu ja rozpiluj :oko:

: 17 paź 2004, o 13:54
autor: krisso
pytanie,czy moze mi ktos wyslac mi fotke gdzie znajduje sie przewod paliwowy (1.4 16V w momencie w ktorym dochodzi do silnika) bo gdzieś na necie widzialem fotke ale za cholere nie odpowiada temu co mam pod maska :( chodzi mi o zalozenie magnetyzera na paliwo a ja nie wiem gdzie jest przewod,pozdro for all

: 17 paź 2004, o 14:36
autor: sierak
a co po ci to gówno - tzn magnetyzer?

: 20 paź 2004, o 09:01
autor: BRAWIMEX
_balt_ pisze:ciekawe czy te magnetyzery wogule cos daja chyba tylo poczucie przyrosu mocy heheheheheheeee
Zebyś wiedział! :-D Ja mam je pod maską i nic się nie zmienilo od 4000 km no chyba, że to iż pod maską widać magnetyzer.Może "MAKSOR" coś daje, ale za taki kesz?

: 24 lis 2004, o 18:52
autor: UcHO
Słuchajcie mam pytanie jak sie dostac do pływaka w zbiorniku paliwa, czy moze przez tą dziure co jest po tylna kanapa czy jak?? Bo cały czas pokazuje mi złą ilosc paliwa, za kazdym razem jak uruchomie to jest inna wartosc :-P Czy to wina pływaka czy moze jeszcze cos innego? :oko:

: 25 lis 2004, o 23:21
autor: Kurbat
:oko: ile wytrzymują drążki reakcyjne w Corsie C ? Chdzi mi o gumy czy coś takiego, bo pojechałem do normalnego warsztatu, nie ASO i gość stwierdził, że stuki w zawieszeniu to właśnie wina tych wyrobionych elementów.

: 29 lis 2004, o 09:49
autor: czester 1

: 31 gru 2004, o 09:36
autor: Kurbat
Temat :skrzypienie zawiasu z tyłu

Skrzypi mi juz od dłużeszgo czasu (jaieś 2 miesiące). Przy jeździe po głębszych nierównościach głównie. To pewnie skrzypi sprężyna, bo mnie nic innego do głowy nie przychodzi.

Pytanie : czy tak może być, czy taka skrzypiąca sprężyna powinna iść do wymiany ?

Ponieważ mam autko jeszcze na gwarancji to chetnie bym ją wymienił - co wy na to ?

:-?

: 31 gru 2004, o 10:13
autor: kozzi
Kurbat pisze:Ponieważ mam autko jeszcze na gwarancji to chetnie bym ją wymienił - co wy na to ?

:-?
masz gwarancje :) to nad czym się jeszcze zastanawiasz :-?

: 31 gru 2004, o 10:26
autor: !markos
ja obstawiam, ze skrzypi dokladnie to samo co u mnie jak popada :lol:
sprezynka korektora sily hamowania. takie 5cm gowno, ktorego dzwiek przenosil sie na cala bude i doprowadzal mnie do szalu :lol:
popryskasz jakims zabezpieczajacym smarem i po sprawie. zacznie znowu - podjedz do aso, psikna sprezynke z uchwytami i z glowy.