Strona 3 z 3
: 22 kwie 2004, o 12:40
autor: satan
UcHO pisze:!markos pisze:satan pisze:Mi się to nie podoba
poczekamy jeszcze rok i spytamy satana czy podobaja mu sie jego szare matowe nadkola i kontrastujace z nimi czarne listwy na zderzakach i klamki
jak ci zszarzeja nadkola to bedziesz na maxa zalowal, ze ich nie polakierowales na srebrno jak reszte budy..
Ja właśnie dlatego przyspieszyłem termin malowanie bo juz przednie nadkola robimy mi się szare

Ale macie problemy...... poprostu wumienie na nowe czarne nadkola
PS: Markos a dla czego Ty nie pomalowałeś
: 22 kwie 2004, o 12:59
autor: !markos
satan pisze:PS: Markos a dla czego Ty nie pomalowałeś
bo nie mam za co
wierz mi, ze gdybym mial za co, to bylaby to pierwsza rzecz, ktora oddalbym do lakiernika wlacznie z klamkami, listwami, uchwytem tylnej klapy i plastikowa kratka przed przednia szyba..
: 22 kwie 2004, o 13:05
autor: UcHO
Satan: dopiero zauważyłem, wielki + ode mnie za usunięcie listew

: 22 kwie 2004, o 13:20
autor: arts
najwazniejsze ze Satanowi sie podoba

: 22 kwie 2004, o 13:50
autor: !markos
UcHO pisze:wielki + ode mnie za usunięcie listew

a to sie dopiero zemsci w miescie...

: 22 kwie 2004, o 14:59
autor: AdamXXL
malując całe autko na jeden kolor saje się prawie bryłą bez charakteru, i dlatego potem kleją ludziska różne cuda, żeby to zmienić. wiadomo ile osób tyle gustów. a na szare plastiki jest metoda - malujemy na czarno i nic nie wyblaknie

: 22 kwie 2004, o 20:03
autor: shreek
wlasnie ja wymalowalem zdezak przedni na czarno i jest zajebisgte musze tylko polerke walnac jeszcze i bedzie miodzio .....
: 22 kwie 2004, o 21:21
autor: UcHO
!markos pisze:UcHO pisze:wielki + ode mnie za usunięcie listew

a to sie dopiero zemsci w miescie...

Coś o tym wiem Markos, na mnie się tak zemściła brama, listwy porysowany ale drzwi całe

: 22 kwie 2004, o 23:10
autor: Porszak
na plastiki sa przeciez sposoby. czernidla konserwujace i inne takie. ja do uszczelek i plastikow uzywam jelsi dostane mleczka siliconowego(to wygladal doslownie jak mleko tylko jest gesciejsze) u nas zalatwiaja to w Stomilu na kopalni, tam uzywaj tego do smarowanie i konserwacji tasmociagów itp. jest to bardzo dobry srodek. na uszczeli nie znam lepszego w zme nie ma bata zeby drzwi przymarrzly a i na plastiki tez jest b. dobre
: 23 kwie 2004, o 13:40
autor: Budzio
shreek pisze:wlasnie ja wymalowalem zdezak przedni na czarno i jest zajebisgte musze tylko polerke walnac jeszcze i bedzie miodzio .....
Zapodaj jakies fotki

: 23 kwie 2004, o 13:49
autor: shreek
budzio gdzie byles jak cie nie bylo ?

fotki zapodam jak mi ktos kupi cyfraka eheh
: 23 kwie 2004, o 16:39
autor: Budzio
apropo listew jak usunac po nich ten syf po tasmie dwustronnej bo mi z jednej strony ukradli i musze oczyscic przed przyklejeniem "nowych

" a w archiwum troche ciezko znalesc

: 23 kwie 2004, o 17:45
autor: Szwagier
benzyna ekstrakcyjna
: 23 kwie 2004, o 18:08
autor: satan
Szwagier pisze:benzyna ekstrakcyjna
Długo się to czyści ale w sumie najleprze wyjście

: 23 kwie 2004, o 21:52
autor: shreek
a dzisiaj znalazlem spraye w identycznym kolorze jak moj wiec bedzie pod kolor jednak
: 23 kwie 2004, o 22:12
autor: Corstek
a dzisiaj znalazlem spraye w identycznym kolorze jak moj wiec bedzie pod kolor jednak
Znaczy sie, ze masz spray w kolorze nadwozia (jasno zolty jesli dobrze pamietam) i pomalujesz nim zderzak?? Do tego jeszcze jakis podklad potrzebny jest? Dobrze to wszystko zruzumialem.
Pytam sie tak, bo ostatnio w Aso zakupilem do siebie taki spray za 25zl i bede "latal czarne dziury" w zderzaku-odpryski po uderzeniu w kraweznik, zastanawiam sie np. nad kratka przy szybie itp.
Sprawdze to najpierw na nadkolu zewnetrznym, bo jedno jest czarne, a reszta w kolorze.
: 23 kwie 2004, o 22:41
autor: AdamXXL
shreek pisze:a dzisiaj znalazlem spraye w identycznym kolorze jak moj wiec bedzie pod kolor jednak
odradzam takie wyczyny niby spray tani, ale żeby dobrze pokryć trzeba kilka puszek podkładu i farby a czasem nawet jeszcze lakier bezbarwny i robi się cena jak u lakiernika. Sprawdzone na własnej skurze. Małe rzeczy OK ale nie zdeżak!!
: 23 kwie 2004, o 23:55
autor: shreek
ale zderzak mam juz pokryty z podkladem .... tyle ze kolor mi nie pasuje..
pozatym to jest prowizorka bo w wakacje zarobie na podrobke oryginalnego RS i wtedy szarpne sie na lakiernika...
PS puszka lakieru na 2 m2 kosztuje 5 zika wiec nawet 10 puszek taniej wyjdzie niz lakierni hehe...
: 24 kwie 2004, o 00:09
autor: !markos
shreek pisze:...puszka lakieru na 2 m2 kosztuje 5 zika...
to fajny lakier... taki, hmm, tani dosyc.
lakiernicy zapewne uzywaja troche lepszego

: 24 kwie 2004, o 01:53
autor: shreek
po horobe mi lepszy na prowizorke poki jak juz pisalem ze 4 razy na tym forum nie kupie sobie rs'a i wogole nie zrbie lakiernictwa na calym aucie ????
: 24 kwie 2004, o 10:15
autor: UcHO
Ostatnio sobie malowałem pas przedni takim lakierem i jak on Ci starczy na 2m2 to ja święty jestem, ledwo mi starczyło na dwie wartswy na pas przedni, a wiesz ile go tam siedzi pod maską....
: 24 kwie 2004, o 11:06
autor: Budzio
Jak dla mnie takie zabawy w samorobki to kila straszna sam to przeszedlaem malujac plastiki w srodku. wszystko niby zrobilem git tzn. matowienie podklad szlifowanie malowanie polerka malowaanie itd... ale po kilku tygodniach sie starło, to jednak nie to co robota profesjonalisty po tamtym doswiadczeniu mowie stanowcze NIE chalupniczemu lakierowaniu
: 24 kwie 2004, o 11:42
autor: qomo
jak wyzej spiprzylem sobie tylko wnetrze prowizorka...
: 24 kwie 2004, o 14:22
autor: wow
hmmm... a ja za litr lakieru place 300 zeta... to chyba jakis lepszy jest...

: 24 kwie 2004, o 14:44
autor: shreek
no mnie stanowaczo nie stac, pozatym moje plastiki do wymiany sie nadaja w calosci - poobrywane przylepione na silikonie (te nad kolami z przodu) nei wiem co ten kowal artystyczny z tym autem wczesniej robil....
: 24 kwie 2004, o 17:27
autor: UcHO
wow pisze:hmmm... a ja za litr lakieru place 300 zeta... to chyba jakis lepszy jest...

Skąd my to znamy co?? pochlastac się można... Jakie miałem zdziwienie jak pojechałem malować maskę i za lakier za maskę zapłaciłem prawie 130, a wiele go nie było...