Strona 21 z 23

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 30 lis 2009, o 21:00
autor: ja37
Porszak, ty znasz norbiego z EBE, co mantę czerwoną ma i wsadza teraz c20xe?
Niedługo bedzie u mnie, może daj jemu TIS-a dla mnie? :D

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 30 lis 2009, o 21:28
autor: RotkiV
ja rowniez chetnie wpadne :-D mam nadzieje ze nic nie wyskoczy nie planowanego :)2

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 2 gru 2009, o 16:24
autor: Porszak
znam, jak go spotkam to tak zrobie

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 8 cze 2010, o 09:15
autor: ja37
no i z norbim sie już 2 razy widziałem, a płytki nie mam :D

Kiedy jakis spocik?
Jak emsik przyjedzie?

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 8 cze 2010, o 09:22
autor: -=m&m=-
No dobra tylko od razu nie bijcie :oko: byłem w Łodzi od zeszłej środy ale z uwagi na rodzinny charakter odwiedzin nie miałem czasu się spotkać :(

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 8 cze 2010, o 09:37
autor: ja37
No a my, to nie rodzina??
oj, emsik bedzie lanie :D

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 9 cze 2010, o 09:52
autor: maly0000102
Koledzy to może jakiś spot w Łodzi się odbędzie??? :D

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 9 cze 2010, o 20:12
autor: Zioo
Porszak dal pomysl na te weekend (jeszcze nie ustalone dokladnie co i jak ) ale ja sie pisze i pewnie nie tylko ja ... mysle, ze damy rade jakos wczesniej poinformowac co i jak :D

mozemy zaczac nawet u mnie w garazu :D:D jezeli ktos mialby chec wjazdu na kanal :P

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 9 cze 2010, o 23:14
autor: ja37
Niedziela.
W sobotę robimy killerocorsę.

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 9 cze 2010, o 23:47
autor: D12
Chetny, podajcie godzine i miejsce. Pozdro

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 10 cze 2010, o 00:18
autor: ja37
D15, a jutro nie będziesz?

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 11 cze 2010, o 22:03
autor: Porszak
chlopaki na 16 w niedziele? ja wczsniej nie moge a i na wyscig chialbym zdazyc :-P .

ja37 znam, norbiego, ale sie z nim nie widuje

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 11 cze 2010, o 22:10
autor: Zioo
mnie pasuje
tylko gdzie startujemy ?? kaloryfer odradzam bylismy w czwartek - komarow od zarabania...

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 11 cze 2010, o 22:21
autor: ja37
Nie wiem ile jeszcze pogoszczę Andrzeja z Gdyni, może z nim się wybierzemy.
Jutro robimy corsą kilklerozy, niedziela wolna.

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 11 cze 2010, o 22:45
autor: RotkiV
ja niestety odpadam jesli ta niedziela :)3 chyba ze uda mi sie kobiete przekonac to bede dzonił do Porszaka :-D

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 12 cze 2010, o 22:32
autor: Porszak
philips o 16?

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 13 cze 2010, o 00:50
autor: Zioo
ok mozemy pod philipsem o 16 zaczac... (jezeli ktos nie wie to jest to na al. Piłsudskiego (w miare niskie numery ok 30 ..naprzeciw Galerii Łódzkiej ) mysle, ze wiecej jak 1h tam nie wytrzymamy i przeniesiemy sie na Della czyli ul. ofiar terroryzmu 11 wrzesnia .. okolice krancowki autobusow :>

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 13 cze 2010, o 18:56
autor: ja37
Dzieki Porszak za odwiedziny, za koszulkę, ale TIS-a ci nie daruję :D

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 14 cze 2010, o 10:14
autor: Porszak
ja tez dziekuje, szkoda ze tak malo czasu mialem. nastepnym razem pojezdzimy dluzej hehe.
jak widac plaski przebieg momentu jest lepszy na kreske niz taki typowy dla dlubanego n/a. za kazdym razem grzesiek byl lepszy, dopiero na koncu mojej 4 zaczynalem powolutku go doganiac.moze kolejnym razem wyrowanmy szanse pod wzgledem wagi :-P, a ja poprawie starty.
co bylo w kadecie? xe czy ne, kolega mowil ze slabo wystartowal.
pozdro

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 14 cze 2010, o 11:26
autor: ja37
W kadecie było ne, tyle, że świeżo po remoncie, niedłubane.
Pojechałeś, a za 10 minut przyjechał killer i mari, szkoda, że się spóźnili.
U mnie wąskim gardłem jest wydech, co właśnie wychodzi przy wyższych obrotach, bo tak od 5500 już idzie słabiej.
U killera jest 2,25 zdaje się i jemu idzie równo do samej góry.

Zważ corsę, ja swoją ważyłem - 930kg.

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 14 cze 2010, o 17:23
autor: Zioo
bylo milo :D nawet nie wiedzialem ze az tyle suvenirow wygralem rok temu :D a jak tam poszlo z kadetem ??
tak czy inaczej moim zdaniem musisz pojechac shamowac sie jeszcze raz na dobrej hamowni , bo moc jest ale chyba nie tyle co w podpisie :> u mnie nadal nie wystrojone i waga jakies 1150 z pasazerem :>

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 14 cze 2010, o 17:26
autor: -=m&m=-
Zioo pisze: tak czy inaczej moim zdaniem musisz pojechac shamowac sie jeszcze raz na dobrej hamowni
to co Maha jest zła ?

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 14 cze 2010, o 17:50
autor: Zioo
-=m&m=- pisze:
to co Maha jest zła ?
jest bardzo dobra .. ale moze zle namierzyli :P no zapiernicza i to dobrze, ale ja mam niedosyt i stage 0,5 wydaje mi sie bardziej realny jezeli chodzi o wyniki :(

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 14 cze 2010, o 22:02
autor: ja37
Zioo, ten pasażer, to twój brzuch :)5 :grin:

1150, to tyle waży ABS, klima i świnia :)5

Ja się ważyłem ze wszystkim, z gratami w bagażniku, tylko beze mnie :D

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 15 cze 2010, o 08:23
autor: Zioo
ja37 pisze:Zioo, ten pasażer, to twój brzuch :)5 :grin:

1150, to tyle waży ABS, klima i świnia :)5

Ja się ważyłem ze wszystkim, z gratami w bagażniku, tylko beze mnie :D
no moj brzuch tez w to wliczam :P i macka :P

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 15 cze 2010, o 08:35
autor: ja37
Maciek prawie nic nie waży :D
No chyba, że teraz się upasł naleśnikami :grin:

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 15 cze 2010, o 12:24
autor: Porszak
Zioo to akurat na lato bedziesz mogl je wszystkie wykorzystac :D .
jesli chodzi o moc to tez mam wrazenie ze juz tak nie jedzie jak kiedys, ale to raczej przyzwyczajenie. wejdz do mojego watku i porownaj sobie przebieg momentu przed "mantzlem" i po. ja mysle ze tu jest problem, porownaj do tego przebieg momentu w xe. z majkiem kiedy nie mialem boxa jechalismy rowno i o byciu z przodu decydowal tylko lepszy start.
z corsa z belka, z ktora kiedys latal grzesiek w kleszczowie tez jechalem rowno jednak start zawsze byl dla niego (przed boxem dochodzilem go tylko na 3 i 4).
sprawdzimy dokladniej kolejnym razem. jak juz sie tlumacze to moim zdaniem jeszcze musze sie nauczyc startow z tymi wyzszymi sprezynami, a prowadzenie na nich jest sporo gorsze. przewaga wyzszego przodu jest tylko w koleinach, latwiej przez nie przejezdzac. ciezkie 16" i wieksza srednica tez nie pomagaja, ale czego sie nie robi dla lansu :lol: :-P . nie wiem czy przod z xe tez nie jest troche ciezszy. nie ma sie co rozwodzic...
z kadetem bylem z przodu, ale mowil ze slabo ruszyl.
jest na tej drodze miejsce wiec jeszcze mozna z rolki pojechac z grzeskiem. z kilerem jesli on ma 14" to juz raczej szans bym nie mial zadnych. nastepnym razem przyjade na p zero a nie tych zlomach ktore mialem. zylem nadzieja ze lzejsza stalowka troche mi pomoze :lol:

co do wagi. moja wazyla (chyba)930 albo 950 z 1.0. teraz nie wiem,zwaze niedlugo. grzesiek ciezka a Twoja jak na przedlift.

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 15 cze 2010, o 19:26
autor: Zioo
no mnie chodzilo bardziej jak dojezdzalismy na miejsce w 2 auta i poszlo z momentu .. ja pocisnalem, a Ty chwile pozniej i oczywiscie mnie przeszedles, ale moim zdaniem sporo za pozno :P
wiadomo 16" robi duze straty (wiem, bo moje 15 tez robia opory) ale nadal mam niedosyt ;D bardzo postaram sie wystroic swoje na zlot, lub jakis Street-meet na Dellu ...

bardziej chodzilo mnie ile przed kadetem :P mnie cos 3 zamulilo troche i mnie wyprzedzil nieznacznie ... ja z kadetem w plecy .. znaczy jego plecy byly moim przodem :P

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 15 cze 2010, o 20:32
autor: ja37
Ja wiem, że mam najgorszy silnik z naszej trójki(Killer i Mari) i nic na to nie poradzę na razie..... :)

Re: ..:Spoty w centrum:..

: 15 cze 2010, o 20:36
autor: Porszak
Zioo pisze:no mnie chodzilo bardziej jak dojezdzalismy na miejsce w 2 auta i poszlo z momentu .. ja pocisnalem, a Ty chwile pozniej i oczywiscie mnie przeszedles, ale moim zdaniem sporo za pozno :P
juz wiem o czym mowisz. ja pojechalem chyba z 3 bez redukcji. a i nie wcisnalem odrazu do spodu.

z kadziem przy zmienie na 3 lub 4 spadla mi wtyczka z tps i troche mula zlapal, ale to juz nie mialo nawet wplywu zadnego na wynik
z CB z ne i bez boxa bylem min. dlugosc z przodu, ale na starcie ponad dlugosc w plecy przez kijowe ruszenie.

ogolnie nastepnym razem juz bede nauczony ze trzeba pojechac dalej i temp oleju zbic i hebli bo po 3 czy 4 hamowaniach ze 130= wreszcie widzialem jak mi sie klocki kopca :lol:

chociaz w drodze powrotnej i tak bylo prawie caly czas 110st dopoki nie zjechalem z trasy. 30min do belchatowa na miejsce....