No i co nieco się pozmieniało, ale po kolei:
Układ wydechowy
W miejsce totalnie restrykcyjnego seryjnego wydechu wskoczył cały wydech 2,12" cala na jednym tłumiku środkowym przelotowym RM Motors. Na końcu gości ten, który był wcześniej. Seryjny kolektor również powiedział bye i zastąpiłem go tzw. ebay'owym 4-2-1 + owijka bandażem termoizolacyjnym. Kilka fot:
Dolot
Shitowy dolot z jakimś tam stożkiem został zastąpiony parówą Simoty. Wygląda tak:
Kilka innych pierdół
W wyniku pożyczenia auta mojej fiance, stało się to:
Poszedł zderzak, i lampa. Chodzą słuchy, iż latarnia w trakcie cofania wpadła na Hondę

Wymieniłem zderzak (udało się trafić pod kolor - btw, ten który miałem dotychczas był na 100% malowany, bo była masakryczna różnica w odcieniu zderzak-nadkola, teraz jest perfekt) i lampy na taki wynalazek, imho wyglądają lepiej niż poprzednie.
Foto przed myjnią
i takie jeszcze:
I wpadł jeszcze
sticker 
gości na kokpicie od strony pasażera
No i tyle. Kilka słów komentarza dot. modyfikacji silnika. Auto zupełnie inne, zmieniła się kultura pracy - od dołu ciągnie o wiele lepiej niż w serii. Słowem - in plus w każdym calu. Strzelam, bo nie hamowałem, że obecna moc / moment powinny kształtować się w granicach 130-135 KM i 140-150 Nm. U kumpla w tym samym silniku wypluło bardzo podobnie przy bardzo podobnych modach
Na ten sezon koniec. Plany na przyszły to bankowo zmiana skrzyni biegów na krótszą oraz zmiana felg - na jakie, się zobaczy
