Strona 1 z 2
zabrali mi prawo jazdy..
: 4 gru 2002, o 01:46
autor: !markos
nie bawie sie tak. moze macie jakies cudowne sposoby, zeby je odzyskac?
stracilem prawo jazdy w bardzo glupi sposob. lamie tylko jeden przepis ruchu drogowego:
ograniczenia predkosci.
nic innego. ale 3 mandaty wystraczyly, zeby stracic prawko.
moze ktos (oprocz wow'a) juz przez to przechodzil i ma jakies podpowiedzi co dalej?
dostalem oczywiscie powiadomienie o tym, ze w urzedzie czeka na mnie skierowanie
na powtorny egzamin, ale wiem, ze nielatwo jest go zdac. usadza na byle czym...
jakies sugestie? prosze mi tu tylko nie mowic: bylo uwazac

problemem jest to, ze samochod jest czesto moim narzedziem pracy..
: 4 gru 2002, o 09:58
autor: cyberpooh
moja sugestia...uczuc sie do egzaminow

na serio, jesli bedziesz musial zdawac testy to sie poucz bo nie masz szans zdac tak poprostu z marszu.
a wogole to wspolczuje ze nie mozesz jezdzic

: 4 gru 2002, o 10:14
autor: Jedrus
Ogromne wyrazy współczucia - będzie bolało - albo kosztowało niestety.
Co zrobić taki nasz los.a w ogóle to jestem w szoku że po trzech mandatach. Nie szło się dogadać ?
: 4 gru 2002, o 10:45
autor: sierak
Moja sugestia jest taka, że skoro już je straciłem i chcesz SZYBKO odzyskać to poszukaj jakiś znajomości. Inaczej się będziesz z tym bujał jeszcze długo ... a wiadomo, że jak jakieś dojście znajdziesz to zupełnie inna rozmowa. Fakt,, że będziesz musiał posmarować ale ja innego rozwiązania nie widzę bo na egzaminie to na 100% Cię uwalą i to nie jeden raz.
: 4 gru 2002, o 14:09
autor: wow
poza tym co juz wiesz markos na temat mojej przygody ze strata prawka to:
- poszukaj znajomosci
- sproboj zdawac w siedlcach albo w radomiu - bedzie latwiej niz w wawce
- ucz sie testow
- zapisz sie na pare jazd, bo uni upierdalaja za takie glupoty, ze szoq! ja nie zdalem za pierwszym razem
mnie to duzo nauczylo... (strata prawka)... nie w sensie egzaminow, poznawania przepisow, etc. ale w kwestii ich respektowania z wieksza uwaga...
: 4 gru 2002, o 14:25
autor: Jedrus
No cóżrok temu mnie niewiele brakowało (23 pkt) ale się udało. U mnie pojawiła się jedna rzecz RADIO CB. Polecam .
: 4 gru 2002, o 14:26
autor: - beny -
No to cie u...li. Szukaj plecków bo niechybnie spalisz na egzaminie.
A tak BTW na przyszłość to robi się duplikat prawka i jak już trzeba będzie oddać to oddajemy właśnie jego, śmigamy na oryginale i zawsze to jest jakieś podparcie... a nóż się uda i nie sprawdzą by radio. No a jak już Ci zabiorą to miszczuniu nóżka z gazu, zmień buciki na lżejsze

.
PS. No nieźle musiałeś pomykać skoro trzy mandaciki wystarczyły na 24pkt. Toż to przecie zawsze było przekroczenie ponad 40km/h. Gee!!!
: 4 gru 2002, o 14:32
autor: wow
na wszelki wypadek mam juz duplikat i ja... ale teraz staram sie nie zbierac punkcikow... a przekroczyc o 40kmh w miescie nietrudno

- taka prawda...
: 4 gru 2002, o 14:39
autor: Jedrus
Zaraz zaraz już macie duplikat nowego prawka ?
ja jak pomyslę że mam iść i stać w kolejce to nawet mi się nie chce myśleć.
Wczoraj kumpel był w Urzędzie na Wiktorskiej - o 8 rano 80 osób lista do wydziału a na prawko to zapisy już mają do końca roku.
Ja zrobie nowe dopiero jak mi każą
: 4 gru 2002, o 16:26
autor: Feliks
heh ja jeszcze do listopada mialem 21(pkt) teraz juz mi jeden mandat sie przedawnil powinno by juz 16

: 4 gru 2002, o 16:28
autor: Jedrus
No nie wiadomo - mnie tak kasowali te punkty że jak ostatnio kumpel sprawdzał to miałem 1. Pewnie zostawili na rozmnożenie

tfu tfu
: 4 gru 2002, o 17:42
autor: !markos
- beny - pisze:No nieźle musiałeś pomykać skoro trzy mandaciki wystarczyły na 24pkt. Toż to przecie zawsze było przekroczenie ponad 40km/h. Gee!!!
nie gee, tylko:
liczac od dnia 2002.04.19 wyzej wymieniony dopuscil sie wielokrotnego naruszenia przepisow i zasad bezpieczenstwa ruchu drogowego, to jest:
dnia 2002.04.19 e01 przekroczenie predkosci powyzej 50km/h punktow 10
dnia 2002.07.24 e01 przekroczenie predkosci powyzej 50km/h punktow 10
dnia 2002.10.22 e02 przekroczenie predkosci od 41 do 50 km/h punktow 8
w trasie nie jest trudno o takie przekroczenie, umowmy sie, ze w miescie w miejscach
gdzie mnie zatrzymywali tez raczej wszyscy jada duuuzo szybciej niz jest do dozwolone.
ogolnie masakra. nie mam cos szczescia.
zawsze stoje pierwszy w kolejce zatrzymanych samochodow...
: 4 gru 2002, o 20:34
autor: REN
ja sie codziennie krece po wawce od 2.5 roku i jak narazie gliny zlapaly mnie jeden raz i dostalem pouczenie

: 5 gru 2002, o 09:37
autor: - beny -
Heh... jak juz przekrocze ponad 50 to zara siegam po portfel... nigdy nie biore liscika. Chopaki daja sie przekonac choc ostatnio cos z tym ciezko (cos mi siada public relations

).
W sumie to narazie mam 10pkt i to za smieszne przekroczenia 61/40 i 70/50!!! :0 . A najgorzej to mialem raz jak bujalem do Berlina i z powrotem. W Berlinie 75DM (jak sciemnialem, ze nie mam kasy to POLIZEI chcieli mi wyjac radyjko!!!) i pod Legnica 141/90 ale kolesie przyjeli 150 darowizny i zapomnieli, ze mnie widzieli

.
Ech... czasami to daje po kieszeni... zawsze to jednak lepsze nizli powtorny egzamin... brrrrr.
: 5 gru 2002, o 11:03
autor: arts
ja juz sie chyba krece po wawie z 6 lat, i jak dotad 4 punkty, i duzo kopert ...
: 5 gru 2002, o 11:09
autor: gonzo
co wy robicie ze macie tyle punktów ja miałem duzo mandatów aktualnie spłacam ostatni ale ma o pkt a zaczymuja mnie 2 razy na tydzien raz za jakies przewinienie a drugi za wygląd auto nie wiem bo ten drugi to zawsze jest latarka i przeczepanie auta kieszenie telefon itd 2do 3 razy na tydzien uwierzycie juz do tego przywykłem i im tak daje po dupie że nie wiem he he ale co do mandatu to 25 na 30 przewinien zostaje pouczony i jeszcze nigdy nic im nie dałem dobra gadka i tyle
: 5 gru 2002, o 12:19
autor: Hayabusa
wielkie współczucia
nie polecam zdawania prawka od początku. Mają dojść nowe pytania testowe (ok. 200

) więc nie bedzie łatwo. I jak przejdziesz testy czeka miasto i tu się zaczynają schodki......

koleś wie za co straciłes prawko i obleje Cię na 1 lepszym skrzyżowaniu (np. za to jak trzymasz kierownice), więc szykuj kase i powodzenia

: 5 gru 2002, o 13:21
autor: !markos
- beny - pisze:Heh... jak juz przekrocze ponad 50 to zara siegam po portfel... nigdy nie biore liscika. Chopaki daja sie przekonac choc ostatnio cos z tym ciezko (cos mi siada public relations

)
ja mysle, ze nie siada Ci pr, tylko gnoje nie chca brac.
teraz zmieniaja im ludzi do pary i raczej boja sie brac w lape.
ja probowalem za kazdym razem, i dupa blada.
: 5 gru 2002, o 13:51
autor: PABLO
Powiem tak kilka razy byłem w Wawce i nie dziwe się że wam prawda zabierają za taką jazde. :0 z tego co wiem to chyba jest ograniczenie 50 ja se jade ponad 60 po wawie i wszyscy mnie wyprzedzają to się nie dziwie. Szkoda pewnie ze szkoda znów zdawac problem. Jak narazie od 8 lat ani jednego mandatu i 0 punktów. Może dlatego że raz napajacowałem i mniałem wypadek juz wiem jak to boli.
powodzenia.
: 5 gru 2002, o 14:06
autor: wow
PABLO pisze:Powiem tak kilka razy byłem w Wawce i nie dziwe się że wam prawda zabierają za taką jazde. :0 z tego co wiem to chyba jest ograniczenie 50 ja se jade ponad 60 po wawie i wszyscy mnie wyprzedzają to się nie dziwie.
hahahaha... dobre!!!
"...ograniczenie do 50 nie jest dla deskorolek???"
: 5 gru 2002, o 14:06
autor: Jedrus
PABLO - tylko u nas są straszne korki i zawsze gdzieś stoisz. Więc albo najpierw gnasz żeby krócej stać w korku albo stoisz a później nadganiasz stracony czas

: 5 gru 2002, o 14:15
autor: PABLO
Mniałem tego nie pisac ale co mi tam....
Jak tak mnie wszyscy siekają to se zawsze przypominam film stary Akademia Policyjna co był nabór rekrutów i ten dziadek na skuterku jechał i go rowerem szczyl wyprzedził, a on powiedział że to nie tor wyścigowy.
WOW dla deskorolek moze i jo ale teraz ma nauczkę niech teraz deskorolką śmiga
: 5 gru 2002, o 14:19
autor: wow
kazdy jezdzi jak chce - czasem mam ochote sobie spokojnie pojezdzic, ale zwykle spieszy mi sie, albo nudzi mnie jak sie wloke... czasem na trasie wrecz spac mi sie chce jak jade zbyt powoli...
a tekst o deskorolkach jest z taxi

: 5 gru 2002, o 14:49
autor: PABLO
No dobrze OK pewnie że kazdy jezdzi jak chce, ja napisałem ze jezdże wolno po mieście bo się boje i o siebie i o innych i nie miał bym kasy na nowe prawko a tymbardziej na mandat by mi było szkoda. I powiedzcie sami ile się napiędzi całe nic
Jadąc do pracy jak jade 70 trasa około 50 km zajade o 3-5 min później niz jak jade 110
to głupota paliwa skopci oleju skopci hamulce skopci a i w drzewo mozna ale nie trzeba przywalic,
Ja juz mam przejazdzke swoim unem i teraz w pracy
Wiecie co 90 km na te rondo wpadliśmy facet owszem wymusił pierszeństwo ale on w lewo nawet nie spojrzał, a my 90 jeb tylko zapiszczało, a jak byśmy jechali 50 -60 co by było ???
: 5 gru 2002, o 15:26
autor: cyberpooh
niektorym szybka jazda sprawia poprostu przyjemnosc i tyle.
ja np. lubie przyjemnosc

: 5 gru 2002, o 15:39
autor: Jedrus
Ja uważam że jest to jeden z narkotyków. Im szybciej tym szybciej. Jak się przyzwyczaisz do dużych prędkości to potem masz problem.
Ja tak miałem w pracy kiedyś - robiłem trasę MB W 124 260 (lekko dłubany) z przciętną 120 (miejscami pow. 200) wysiadałem w Wawie i wsiadałem do malaka.
Dramat.
: 5 gru 2002, o 15:46
autor: PABLO
Zgadzam sie ja tez lubie pędzic ile wlezie swoją corsą ale to jest rzadko bo mi jej szkoda bo nie stac mnei na nic innego.
Ja zwalniam słuchając wolnijszych kawałków
A jak coś szybszego to i pedał dociskam. tez mam cięzką nogę, ale wole odpuścic sobie niz potem ponownie prawko zdawac czy zamiast odkurzacza zapłacić mandat.
: 5 gru 2002, o 15:53
autor: Jedrus
Pablo ale trza umieć zwolnić - Ja już nie umiem.
: 5 gru 2002, o 16:06
autor: PABLO
Jędrek to ci przypomne, że pomyśl o żonie, dziecku i rodzinie.
zmiękły nogi ???
Jędrek wiesz jak w jakiej sytuacji jestem z Anecią. Wiesz co nie wyobrazam sobie życia bez niej i bez małej i tez nie wyobrazam sobie życia jakby im mnie zabrako.
Ja uwazam a wy wasza wola. A potem są takie skutki jak są.
: 5 gru 2002, o 16:12
autor: Jedrus
No wiem ja też miałem takie pomysły - teraz to wolno bo żona i dziecko. Ale jak jadę w trasę i pomyślę że nie będzie mnie przez tydzień to gaz w podłogę i robię tą trasę w trzy dni.