Strona 1 z 2

Niedogrzany silnik zimą

: 5 gru 2002, o 09:40
autor: PABLO
Mam problem i pytanko.
Własnie przyszła zima i bez kartonu nie idzie w Corsie usiedziec taka kosta, wskazówka od temp. ledwo dygnie, A jak zapodam karton to dochodzi przy -5 nawet do pierwszej kreski. Czy to oby wina napewno termostatu ?? Wy nie macie takiego problemu ?? Zalay układ mam płynem petrygo, myslicie ze to wina wlotów ?? przez nie zimne powietrze piździ ale nie było ich i tak samo się działo.
A jeśli ktoś w A wymieniał termostat czy to duzo roboty ??
dzięki.

: 5 gru 2002, o 10:00
autor: marog
Wiem ze Flipper mial ten sam problem ale sobie z tym poradzil (dokladnie nie pamietam jak wiec nie chce mieszac) najlepiej jak on sie wypowie

: 5 gru 2002, o 10:19
autor: PABLO
OK poczekmy jak na forum zaleci. Chmm ciekawe ciekawe co to.

: 5 gru 2002, o 10:47
autor: Retox
Ja nie wiem co to, ale wiem, że tak być nie powinno :-D . Nie wiem czy to akurat wina termostatu - u mnie był stosunkowo niedawno wymieniany.
Przy minusowej temperaturze szczałka sobie pełznie na środek ale robi to wolno, natomiast chce założyć coś w stylu kartonu, aby to wszystko działo się szybciej i tym samym wnętrze szybciej się nagrzewało.
Napisz jeszcze Pablo, po jakim czasie tzn. po ilu kilometrach strzałka spełza z niebieskiego pola, bo może jeździsz na krótkich dystansach i nie dajesz jej szansy :-D .

: 5 gru 2002, o 10:53
autor: gonzo
słychaj ostatnio flirer poruszył ten temat na foru iż w corsie nie przyłożysz reki do wylotu z dmuchawy bo tak grzeje ja mam tak samo termostat wymieniłem zajeło mi to 30 minut proste jak drut ale tez sobie przysłonie żeby to szybciej trwało aczkolwiek gdzie ostatnio słuchałem jakiejś wypowiedzi jakiegos pana inż że nie powinno się zasłaniać na zime bo to jest tak skonstrułowane że nie wolno zasłaniać bo wtedy coś tam się dzieje. Ja nie wiem co? ale poszukaj problemu bo corsa naprawde grzeje

: 5 gru 2002, o 12:27
autor: PABLO
tez słyszałem o tym inzynierku co mówił o tym kartonie.
A ile przejezdzam gdzies 3 km jak juz dygnie od tego beleczka a normalnie do pracy około 50 km w jedną strone
i dygnie za niebieskie

: 5 gru 2002, o 12:37
autor: Retox
No to nie jest normalne, bo u mnie po 6 kilosach złazi z niebieskiego.
A zamiast kartonu można zastosować coś co przepuszcza powietrze, ale z trudem- ja stosuję wykładzinkę :oko:

: 5 gru 2002, o 13:52
autor: PABLO
Ale samochód przecież powinien być tak zrobiony że bez zadnych kartonów powinien sie dobrze grzac jest teraz za oknem dopiero -4 w olsztynie a jak przyjdą mrozy to kalesony zakładam i nie jest to przyjemne .

: 6 gru 2002, o 09:19
autor: PABLO
Kurcze myslałem ze się cś więcej dowiem. :-( A ja nadal marzne

: 6 gru 2002, o 09:36
autor: Retox
Trza się ciepło ubierać :grin:

Podjedź do jakiegoś Kazia i on Ci powie co może być przyczyną Twojego niedogrzania :oko:

: 6 gru 2002, o 12:19
autor: PABLO
Chyba taki to bedzie kazał wymienic pół samochodu, nie lubie takich mechaników. C prawda jest kilku fachowców ale myśle że nie powiedzą bo jak to duperelka to nie powie bo nie zarobi bo sam zrobie ale nie chce się babrac jak nie jestem pewny.

A ubierac się trzeba trzeba. Jest tak samo chłodno jak w maluchu, no trochce przesadzam ale chłodno a uwielbiam jak w samochodzie jest ciepełko w zime oczywiscie.

: 9 gru 2002, o 10:41
autor: PABLO
CHŁOPAKI -18 RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 9 gru 2002, o 11:31
autor: sierak
PABLO ja mam ten sam problem. U mnie zimno jak cholera. Nagrzewnica przepłukana i to samo. Musze chyba termostat wymienic bo z tego co wychodzi to ten jest zwalony. Przewody dochodzące do nagrzewnicy powinny być gorące a jak samochód pochodzi dłużej to robią się ledwo ciepłe. Poza tym to ja nie mam kanałów doprowadzających ciepłe powietrze do wywietrzników przy szybie i to też na pewno jest powód. No ale jakby grzało to choć na nogi by szło a tu lipa. Weż jeszcze pod uwagę że jest cholernie zimno i auto sie tak szybko nie nagrzewa choć nie ma takiej możliwości żeby się nie nagrzało - musi. Moim zdaniem termostat do wymiany.
Jeżeli chodzi o koszta to REN ostatnio wymieniał u siebie i za sam termostat zapłacił 40 zeta ale za wymianę koło 400 bo trzeba było "pół" sinika wyjąc aby go wymienić.
Naprawdę wiem co czujesz bo ja mam to samo.

: 9 gru 2002, o 11:44
autor: PABLO
GONZO pisał ze to 30 min roboty i sam to wymienił, a ty masz inny motor w samochodzie.
Chyba w weekend rozbieram gablote.

: 9 gru 2002, o 11:56
autor: sierak
Skoro tak to nawet lepiej. Trzeba wymienic i już ... zobaczymy jaki będzie efekt.

: 9 gru 2002, o 12:01
autor: PABLO
Coś chłopaki móili że Flip tez mniał taki problem Ale go nie ma na Forum :(

: 9 gru 2002, o 12:21
autor: sierak
Wiem wiem - Flipper przeczyścił nagrzewnicę i mu grzeje tak ze ho ho. Jakby u nas tak grzało to czułbys się jak na Hawajach.

: 9 gru 2002, o 13:08
autor: PABLO
A czym ta nagrzewnica sięmoze zapchac ??kamieniem z płynu czy lisciami jakimiś ??
A zeby się do niejn dostac to całą deske trzeba wyciągać ?? deske rozdzielczą ??
:0

: 9 gru 2002, o 13:14
autor: sierak
Powiem ci jak to z Flipperem robiliśmy. Otwierasz maskę i tam masz dwa takie gumowe przewody ktorę są przymocowane do rurek wychodzących z nagrzewnicy. Zdejmujesz te gumowe przewody z rurek (i zatykasz czymś żeby płyn nie wyleciał ale możesz też potrzymać w pozycji pionowej a jak się troche wyleje to się nic nie stanie), bierzesz wąż ogordowy i podpinasz pod jedną z rurek (z których zdjąłeś przewody gumowe) i puszczasz wode. Drugą rurką powinno Ci wylecieć dużo śmieci z nagrzewnicy. Jak już wszystko wyczyścisz to zakładasz ponownie gumowe przewody. Odpalasz silnik i testujesz czy ciepłe powietrze leci po nagrzaniu silnika. U mnie to za dużo nie dało z wiadomych powodów (albo i nie wiadomych) ale może u Ciebie da. Flipper tak zrobił i grzeje mu super - wierz mi.

: 9 gru 2002, o 13:25
autor: PABLO
Jest tak, że jak mam karton i temperatura nie jest ponizej zera to w środku jet Majorka az takie pażące powietrze leci z nadmuchów. A jak jest na minusie to tragedia leci ciepłe ale nie az tak ciepłe. Jak przełącze na 3 nadmuch to mi normalnie zimnym powietrzem leci :( na 1 musi byc zeby ciepłe leciało.

: 9 gru 2002, o 13:31
autor: sierak
No to nie wiem - na pewno to nie jest normalne bo powinien Ci dmuchac. Jak było cieplej to i u mnie cos tak ciepłego leciało ale jak jest -15 to już dupa. Ja chyba termostat wymienie i dalej zobaczę.

: 9 gru 2002, o 14:23
autor: UcHO
No ja dziś odpalałem samochód po nocy, a w nosy było uwaga uwaga -22 stopnie, qrde myślałem że nie duszę, pracowała jak Kamaz z urwanym tłumikiem, ale na szczęście sie rozgrzała i pojechałem ;]

: 9 gru 2002, o 14:41
autor: sierak
No ... te mrozy mnie trochę denerwują ... bez przesady, to nie Kamczatka.

: 9 gru 2002, o 20:18
autor: REN
hmmm ja kombolotem nie jezdzilem od dwoch dni i dzis rano nie zapalil :(

: 9 gru 2002, o 21:03
autor: WujkO
PABLO - na trzecim i u mnie chłodne zaczyna lecieć
na drugim jeszcze ciepłym daje
wskazóka wskazuje na pierwszej kresce za zimnym :(
wymieniałem czyjnik temp. cieczy i jest OK
narazie sie nie przujemuje i jezdze

: 9 gru 2002, o 23:06
autor: wow
UcHO pisze:No ja dziś odpalałem samochód po nocy, a w nosy było uwaga uwaga -22 stopnie, qrde myślałem że nie duszę, pracowała jak Kamaz z urwanym tłumikiem, ale na szczęście sie rozgrzała i pojechałem ;]
aw shit!!! az tyle bylo??? a ja sie dziwilem, ze tak dziwnie sie odpalala mala... dziwnie naprawde to bylo... z rozruchem i jazda zadnych problemow, ale inaczej tak jakos... ale akku mam nowy...

: 10 gru 2002, o 09:34
autor: Jedrus
No a ja mam problem z akku. Shit dwa lata gwarancji a pada po dwóch latach i dwóch miesiącach (chyba).
Jak prżeżył dzisiejszą noc to żył będzie.

: 10 gru 2002, o 09:54
autor: sierak
No ja przezornie na zime kupiłem nowy i na razie jest wszystko okej - swoją drogą ciężko żeby nie było skoro jest nowy :-D

: 12 gru 2002, o 07:54
autor: Szwagier
Pablo! Ja jakiś rok temu też miałem taki problem ale po wymianie termostatu lepiej grzał,a wcześniej po zrobieniu nawet 100km wskazówka max przekraczała 1 kreskę.

: 12 gru 2002, o 08:11
autor: Szwagier
Możesz sprawdzić czy to termostat:Odkręć wężyk, który idzie z chłodnicy do zbiorniczka wyrównawczego,od strony zbiorniczka i dmuchnij.Jeżeli powietrze przejdzie przez cały ukł.chłodzenia i zabulgocze w zbiorniczku wyrównawczym to będzie oznaczało że to termostat nie trzyma.Termostat przy zimny silniku powinien być zamknięty czyli nie powinien przepuszczać płynu.Wymiana termostatu zajmuje myśle że do 30min(tak u mnie zajeło,mam silnik 1.2S).Odkręcasz pokrywe paska rozrządu (5 śrub śr.10),zdejmujesz przewód łączący blok z chłodnicą.Z bloku wychodzi taki metalowy króciec,pod nim właśnie jest termostat.Króciec ten jest przykręcony dwiema śrubami o śr.13.Ja nie musiałem rozbierać rozrządu,jest dostęp do tych śrub(odkręciłem je za pomocą klucza nasadowego).Zdejmujesz króciec,wymieniasz termostat i skręcasz.Proste co? :grin: