Strona 1 z 1

Dziejszy test Corsy B 1,2i

: 7 maja 2003, o 22:48
autor: norm4n
Dzisiaj mialem wreszcie okazje dobrze potestowac sobie moja cosiarke.
Poczekalem az minie ruch i kolo 20:30 wyruszylem sobie za miasto poszalec ( wczesniej nie mialem czasu wybrac sie gdzies wieczorkiem , a mam corsce od miesiaca ). Przy okazji dzisiaj strzelil mi pierwszy tysiac kilometrow zrobionych corsa. Oto moje wrazonka z jazdy :
- autko jest jak przyklejone do drogi - nawet z ostre zakrety mozna wejsc z dosc duza predkoscia.
- tlumi nierownosci typowo po niemiecku - czyli bardzo twardo , co nie powoduje bujania samochodu ( jak dla mnie plus)
- hamulce sa naprawde dobre ( mialem to jzu szanse przetestowac jak placilem mandacik , ale nie myslalem ze az tak dobre :grin: )
- predkosc maksymalna jaka osiagnelem to 150 km/h ( dalej juz nie chciala isc )
- V bieg jest typowo biegiem oszczednosciowym ( chyba ze tylko u mnie ) bo zadnego rozpedzania na nim nie odczulem
- auto jest dosc glosne w srodku w trakcie jazdy
- fotele seryjne dosc dobrze trzymaja kierowce przy wchodzeniu w zakrety

Ogolnie jestem mile zaskoczony tym samochodzikiem.

: 7 maja 2003, o 22:53
autor: Fillip
A ty masz orginalna zawieche??
Bo moim zdaniem na orginalnej test wlasnie wrecz miekko. Mialem wczesniej polo to bylo duzo bardziej twardzo zestrojone.

: 8 maja 2003, o 06:27
autor: norm4n
Na to pytanie niestety Ci nie odpowiem. Wiem tylko tyle ze ja nic z nia nie robilem , a poprzedni wlasciciele to mogli zawieche nawet od ufo wstawiac :grin:

: 9 maja 2003, o 11:23
autor: Fifo
Z tego co wiem to UFO nie ma kółek bo nie jeździ tylko lata, ale Polak potrafi więc kto wie czy nie współpracuje z Tobą w Twojej Corsi zawiecha z UFO ;)

A tak na poważnie to zgadzam się z Filipem, że seryjne zawieszenie w Corsie jest wręcz za miękkie, no ale zalezy też co dla kogo jest szybkim wchodzeniem w zakrety, jakie te zakrety i czym się wcześniej jeździło (do czego się porównuje) a także jakie sa tam kółka i opony (wielkość, rozmiar) i w jakim stanie sa poszczególne części zawiechy np. amory.

: 10 maja 2003, o 09:03
autor: norm4n
no coz , porownuje do mazdy 626 wersji sport 2.0 i v6 :-D forda windstara 3,8 v6 :grin: forda escorta 1,3 :-? skody fabii 1,4 :-? i cc 700 :grin: :grin: :grin:

Wiem ze jestem dosc mlody - 18 - lat ale troche juz w swoim zyciu przejezdzilem - nie koniecznie z prawkiem w kieszeni :oko: bo te mam od roku. I musze stwierdzic ze corsa bardzo dobrze sie trzyma i nie liczac mazdy to z wymienionych powyzej samochodow najlepiej (windstar jest poza klasa bo raz ze nie ten rozmiar a dwa ze amerykanskie zawieszenie ktore nie jest do polskich drog i jest tak miekkie ze mozna tam nitrogliceryne wozic bez obaw ze wybuchnie) :grin:

: 10 maja 2003, o 12:02
autor: UcHO
Ja mam B 1.2 i zmieniam bo dla mnie już za miękkie się zrobiło, z resztą po założeniu gazowni lekko przód się podniósł i tak sobie to wyglada, a tył siadł jakieś 3-4 cm i jest ładnie :0 :grin:

: 10 maja 2003, o 13:38
autor: Fifo
Norm to powiem Ci że wydaje mi się ze jednak nie masz tam seryjnej zawiechy. poza Windstarem to tez miałem okazje pozostałymi autami pojeździc i uważam ze np. Fabia ma jedno z najlepiej zestrojonych seryjnych zawieszeń w swojej klasie. Akurat miałem okazje sporo pojeździć Fabią 1.4, prosto z salony i troche nia poszalałem (jak już była dotarta) na bardzo krętych drogach i uwazam ze nawet moja Corsi która przód ma posadzony o 50mm (tył niestety seryjny) nie chodzi w zakretach tak jak Fabia. Tak że jeżeli tobie się Corsa trzyma lepiej to nie mesz tam zwykłej seryjnej zawiechy. mazda to spore autko i zupełnie inna charakterystyka więc trudno porównac moim zdaniem, od CC to seryjną zawieche ma nawet maluch lepszą... A sprawdż sobie najprościej taj czy masz auto obniżane czy nie. Weś jakis metr, linijke czy coś podobnego. Stań kiedys koło jakiejś całkiem seryjnej Corsy na ulicy i zmierz zarówno u siebie jak i w tej seryjnej Corsie jak daleko ma do ziemi przedni i tylny zderzak. Dowiesz się czy Twoja stoi niżej czy nie. Potem jeszcze mopzesz zerknąc na sprężyny, bo zazwyczaj firmy robiące sportowe spreżyny malują je na jakies kolorki, moje sa np. fioletowe. A fabryczne nie sa malowane na takie ciekawe barwy. Ale to też nie reguła. Pozdrawiam