Corsa Sport

Obserwując to co się ostatnio działo na forum i nie tylko chciałbym wszystkim klubowiczom CTM zaproponować organizację zlotu (ale tylko CTM). Wynajelibyśmy sobie kilka domków na Mazurkach jak już będzie ciepło (lipiec albo sierpień) i zrobili taki zlocik integracyjny z grilkiem, pivkiem, wódeczką i może jeszczew innymi ciekawymi rozrywkami. Jak nie będę wyjeżdzał do pracy za granice (a wszystko wskazuje na to, że niestety tak się stanie) to mogę się podjąc załatwienia tego. Chciałbym się jednak zorientować jak Wy się na to zapatrujecie i czy byliby chętni na taką mini imprezkę. Sądzę, że mogłoby być fajnie.

Co do terminu to jakoś lipiec - sierpień, żeby było ciepło i można było na maxa skorzystać w jeziorka i innych atrakcji na Mazurach. Sądzę, iż to byłby jakiś weekend, żeby osoby pracujące mogły również się pojawić.

Czekam na odpowiedzi ...

Ja jestem nawet za tym, zeby byc tam juz w piatek przez noc wypoczas po trasie....... zeby na sobote wieczorkiem byly sily na spozycie

Jestem za a nawet przeciw

jestem za

hehe.........ja bylbym za tym, zeby sie dolaczyli nowi klubowicze.... ren - ciebie akurat to nie ma co pytac o zdanie - ty masz byc i koniec tematu

heh , jak by tutaj Wam powiedziec - w klubie nie jestem bo mnie nie przyjeliscie oficjalnie , ale klubowiczem sie czuje....

ja ... jestem z mazur Gizycko lezy w sercu tego cudownego miejsca i moglbym sie podjac organizacji tego. Mam duzo znajomych z osrodkami wczasowymi zeby byly jakies tanie noclegi , ewentualnie pole biwakowe ( mam taki spot gdzie moi starzy jezdza od 20 lat , a ja zaczelem z nimi jak mialem 2 latka i jezdze do tej pory). Czekam na propozycje , jesli tak to podajcie termin , przejade sie po osrodkach , powiem mniej wiecej ceny itd , zeby zrobic wczesniej rezerwacje.

No to by mi bardzo pomogło. Sądzę, iż najlepiej kilka domków zarezerwować dlatego chce wiedzieć (choć szacunkowo) ile osób by się pisało. Jak możesz coś taniej i w fajnym miejscu załatwić to byłoby super. Na razie czekamy aż większość się wypowie a potem będziemy ewentualnie termin ustalać.

Siemka!

Ja był bym za, żeby to było blizej Wawki...

Ale sam pomysł mi się podoba. Przecież wakacje są długie i mozna się spotkać kilka razy. Nie trzeba od razu jechać na Mazury

Pozdrawiam

Jestem bardzo bardzo za...
Moje male ale dotyczy miejsca. To jest strasznie daleko z niektorych miejsc Polski. Ale coz jak juz postanowicie to ja sie dostosuje. Mam jednak nadzieje, ze pomyslicie o jakims miejscu zeby bylo miejwiecej w centralnej Polsce i wtedy bylo by chyba lepiej.

Pirat bliżej Wawki...to będą wakacje, pomysl że sa ludzie z Kraka jak ja, ze śląska albo z jeszcze dalszym miejsc i nie narzekają dasz rade, i tak będziesz miał bliżej. Skoro mamy przedstawiciela na Mazurach to czemu nie, ale chciałbym nadmienić że kaszuby sa także piękne jeżeli chodzi o takie wakacyjne wypady. Ja się tak czy tak gdzies w tamte okolice wybieram w wakacje więc jestem jak najbardziej za. W sierpniu to bede nawet najprawdopodobniej żeglował po mazurskich jeziorachj więc jak najbardziej z miła chęcią do CTM port zawine . A nawet jak nie będe żeglował to tez zawine tyle że z lądu

fajny pomysl, trzeba by bagaznik oproznic na browar i inne odzywki, pisze sie na ten pomysl 2 raczkami

jak najbardziej jestem na tak... dla mnie moga to byc rowniez namioty - specjalnie po to kupilem sobie jeden taki brend niu

Wiecie , to zalezy co kto lubi i nie oklamujmy siebie - jaka zasobnoscia portfela dysponuje. Domki nie naleza do najtanszych - od 30 zl za nocke do 100 wiec sami widzicie. A pole namiotowe to cyba kazdy zna warunki I moim zdaniem troszke ciekawiej tak na lonie przyrody Wyjdziecie sobie rano z namiocika , ptaszki spiewaja , jeziorko faluje , pojdziecie sobie do lasu na grzyby Dobra , koncze bo sie rozklejam , a sam na jakis biwaczek jade dopiero za miesiac ( ahhh ta szkola )

Ja też jestem za mam nadzieje ze bedzie to tak zeby wiekszosc byla bylo by naprawde dobrze

Moga być i namioty - mi to bez różnicy, nawet lepiej bo mnie kasy wyjdzie. Czekam dalej na opinie.

Ale jak się zdecydujemy na namioty to nawet nie ma czaego załatwiać bo na pole namiotowe to możemy pojechać w każdej chwili. Ustali się tylko termin, zrobi zakupy i jazda.

ha ha hura hura zeby tylko wypaliło bedzie straszna beka

Zajebiscie. Pomyslalem sobie, ze w sumie to mi to jest rybka gdzie. Na mazurach jeszcze nie bylem wiec moze byc jak dla mnie. Pisze sie na bank

ja dolanczam w moim miescie do kordonu bo i tak musicie tedy jechac pomysl jak dla mnie bomba tylko czy sie uda?

Ku... same strzałki i tak straszna jazda, oby oby tylko wyszło, nie zapeszając

Na wakacje chyba raczej zostaje w kraju, a że na Mazurach nie byłem to taki zlocik byłby jakąś odmianą Ale gdzie Mazury a gdzie Szczecin, znowu pół Polski do przejechania Przystosuje się do większości - jestem za domkami, jakoś nie ufam tkaninie nad głową

Czekam na dalsze info

Dla mnie bomba, jestem jak najbardziej za,byloby bardzo zajebiscie,slonce,plaza,piwo,drinki,gorace dziewczynki

heh - wiecie , z tymi polami biwakowymi to tez roznie jest - ja akurat znam kilka fajnych miejsc - ale na niektore nie ryzykowalbym jechac - wlasnie na turystach mac zlodziejska najwiecej zarabia , podobnie jest w osrodkach wczasowych niestety bo malo ktory ma parking strzezony a jesli juz to ceny za domki wtedy sa ogromne.

Jesli zdecydujecie sie na pole biwakowe to mam miejsce z zajebistym dojsciem do wody ( plaza dlugosci 150 metrow) nad jeziorem Mamry. Kapac po pijaku tez sie mozna bo dopiero 100 metrow od brzegu robi sie gleboko , a tak jest po pas - w sam raz jak ktos chce z bachorem przyjechac. Jesli ktos z Was plywa na desce windsurfingowej to lepszego spotu na mazurach nie ma. Decyzja nalezy do Was - jak cos to uprzedzilbym wlasciciela pola ( znam go troszeczke - bardzo uczciwy czlowiek , jak cos sie dizeje na polu to od razu do niego sie dzwoni , wpada z ekipa i zaraz przyjezdza policja ). Nio wiec namyslajcie sie. Jesli ktos z Was ma patenty zeglarskie to moge tez skombinowac jakies zaglowki.

Srednio mi sie widzi wizja jazdy przez cala Polske, ale jesli idzie o zimne pifko z kolegami jestem gotow do poswiecen ... stawiam raczej na domki niz namioty, jesli to beda wieksze chatki to przeciez podzial kosztow za wynajecie spadnie na kilka osob i wyjdzie taniej... tylko zrobcie tam cos z del mosquitos

No ja Wam moge i jedno i drugie zalatwic , tylko musicie sie teraz decydowac , zbierac kase bo jesli chodzi o domki to trzeba zrobic rezerwacje bo pozniej bedzie wszystko zajete ( jak juz nie jest w wiekszosci)

no i musi byc dobry dojazd asfaltowy ,zeby michy i zderzaka nie stracic

patrz jaki wymagajacy

Zorientowalem sie , cena za dobe za domek to okolo 120 zl za domek 4 osobowy.

Za namiot : 4 zl + 2 zl samochod

malutka roznica cenowa

Panowie ja już co prawda właścicielem Corsy nie jestem ale co tam...


Mieszkam w Olsztynie- (to stolica Warmii )- tutaj też są spox warunki. Np ośrodek Energopolu- taki mały wypasik- pokoje w domkach po 8 osób (łazienka-prysznic, kuchnia, lodówka, kablówka, ogrzewanie itd)- domków jest ok 80 sztuk, do tego jest kryty basen, kręgielnia, barek, restauracja, korty, oczywiście plaża (z jakimś tam bajerami-zjeżdżalnie). Naprawde ośrodek bez komuny- firmy z całej Polski organizują tu konferencje i szkolenia. Jeśli chodzi o cenę to trzeba się liczyć z wydatkiem ok 300zł za domek (na 8 osób). Jeśli chodzi o dojazd to z Wawy nalezy kierować się na Szczytno, ze Szczytna jeszcze jakieś 30km. (25 od Olsztyna)

Jest jeszcze druga opcja- ośrodek w Tomaszkowie- domki raczej komunistyczne ale chyba nie o to chodzi- cena to jakieś 120zl za domek (domek na jakieś 7-8 osób z łazienką, max zmieści się z 14 )

Kurcze z miłą chcęcią bym się wybrał.... Co prawda z krakowa to w ch...... daleko ale co tam.
Byłbym jednak za namiotami .
Otórz gdybym jechal to na pewno z żoncią i (3-lenią )córcią. 8-śmio osobowego domku dla naszej 3-ki nie wynajme a w więcej osób w domku to udręka dla innych i dzieciaka...............

Ja jestem zaaaaaaaaa i to bardzo, mazury hmmm.... rzut beretem ode mnie i Szwagra , dla mnie obojętnie czy domki czy namioty, no może nie tak całkowicie bo nie mam namiotu Ale się piszę.

Okej widzę, że pomysł się podoba to trzeba coś zacząć robić w tym kierunku... O tym czy domki czy naimioty niech zdecyduje ankieta - ja osobiście wole domki ale w namiocie też mogę siedzieć. Może zróbmy tak, że dajemy kilka dni (do poniedziałku) na zdecydowanie i potem już orientujemy się w końcowych kosztach i wybieramy termin. Następnie wpłata kaski i rezerwacja a potem to już tylko wyczekiwanie.