Strona 1 z 1
blotnista corsa
: 25 wrz 2003, o 14:27
autor: kubelt
Usprawiedliwialem wczoraj stan zabrudzenia komory silnikowej w mojej corsie i obiecalem, ze wrzuce fotki na podparcie opowiesci, jak to zajelo mi i innym pomagajacym pare godzin na przesuniecie corsy o kilkanascie metrow na twardszy grunt

Oto one (wiem, serce boli jak sie na to patrzy)

Miejsce, skad robilem fotke byl juz twardym gruntem, wiec o tyle musialem ja przepchnac.

Z narzedziem w reku sluze jako miarka - widzieliscie tak niska corse?

To juz fotka z bliska, przod juz zapadl sie w blocie i polozyl sie na "brzuchu". Pozniej, podczas walki tyl wygladal identycznie ale na poparcie tego nie mam juz fotek. Wtedy zalezalo mi tylko na wyjechaniu stamtad. Podkopy nie dawaly rady bo samochod osuwal sie coraz nizej (blotko bylo prawie plynne). Pomoglo dopiero wybudowanie z desek toru dla obydwu kol, podnoszenie przodu za blotniki i mocny popych z tylu.
Pozniej oczywiscie mycie wszystkiego, zdjecie kol i szorowanie felg itd...
: 25 wrz 2003, o 14:43
autor: qomo
no gleba totalna:-) Najnizsze auto zlotu...a tak powanie to dobrze ze nic sie autku nie stalo bo takie blotne kompiele moga byc zdradliwe...musialo ladnie popadac:-)
: 25 wrz 2003, o 14:57
autor: cyberpooh
rany po co sie pchales w takie bagienko ?

: 25 wrz 2003, o 15:01
autor: kubelt
cyberpooh pisze:rany po co sie pchales w takie bagienko ?

Usmiejesz sie, to jest (a raczej byla) moja droga do domu

W sumie mialem dwie, ale z tej drugiej zawrocilem bo przerazaly mnie wyrzezbione w blocie koleiny. Okazalo sie jednak, ze szorujac podwoziem o bloto mozna bylo przejechac podczas gdy ta droga, na ktorej utknalem, okazala sie zbiornikiem plynnego blotka - pozory myla, z daleka wygladala ladnie. Ale na tafli wody tez nie znajdziesz wybrzuszen
Teraz juz utwardzili ta droge.
: 25 wrz 2003, o 15:03
autor: Gobo
Miałem takie same zdarzenie ,tylko Seatem Toledo znajomego,lezał na brzuchu w błocku.My niestety nie mieliśmy łopaty tylko ręce. i tak w ostateczności nie pomogło pchanie tylko traktor.Ale ile rolnik się śmiał z naszego wylądu.Normalnie Camel Trophy

: 25 wrz 2003, o 15:04
autor: kristo
Szkoda że nie robili corsy country.
A nie było jakiegoś ursusa w pobliżu?
: 25 wrz 2003, o 15:05
autor: kubelt
qomo pisze:no gleba totalna:-) Najnizsze auto zlotu...a tak powanie to dobrze ze nic sie autku nie stalo bo takie blotne kompiele moga byc zdradliwe...musialo ladnie popadac:-)
Tarcze byly gorace bo rozgrzalem je wczesniej, jednak sie nie pogiely. A silnik mial generalne czyszczenie bo pare dni pozniej wyladowal u Chojnackiego. A padalo pare dni z rzedu, i odwilz byla po zimie. Nie byloby tak zle, gdyby nie fakt ze tam byl spadek a parenascie metrow wczesniej sasiad wylal sobi beton na podjezdzie by miec twardy podjazd - przez to woda, ktora zazwyczaj splywala na dol byla zatrzymywana i zrobilo sie bajorko.
: 25 wrz 2003, o 15:13
autor: kubelt
no, mialaby pole do popisu. Ale mysle, ze tez nie dalaby rady - patrz nizej
kristo pisze:A nie było jakiegoś ursusa w pobliżu?
Byl, nie byl w stanie

U mnie corsa oparla sie na podwoziu i przez to nie poszla nizej, Ursus jednak jest wyzej zawieszony to rowniez sie zapadal

Genralnie w miejscu "utoniecia" mojej corsy by sobie poradzil, ale teren, ktory musial pokonac by do mnie dotrzec (z drugiej strony) byl nie do przejechania - plynne bloto, nie wiadomo jak glebokie. Dopiero wybudowanie drogi z desek pomoglo.
To jeszcze nic - nastepnego dnia zakopala sie ciezarowka

ale nie wiem jak ja wyciagneli, bo bylem w robocie.
: 25 wrz 2003, o 15:14
autor: qomo
no nie wesloa

yyy ja na sam widok blota na moim samocodzie zaczynam slabnac wiec jakbym byl na Twoim miejscu to pewnie potrzebna by byla karetka

Co robiles u Chojnackiego?(Osobiscie go nie polecam - testuje swoje patenty na kijentach i nie informuje ich o tym)
: 25 wrz 2003, o 15:20
autor: kubelt
qomo pisze:Co robiles u Chojnackiego?(Osobiscie go nie polecam - testuje swoje patenty na kijentach i nie informuje ich o tym)
Zwykle GT i wymiana pierscieni --> patrz watek "GAZ W CORSIE - Pytanie?????" Tez nie jestem zbytnio zadowolony, szczegolnie Wow mnie dobil swoim wykresem

Ale przyzwyczajam sie do tego, zobaczymy jak bedzie jak dotre silnik. Nie zauwazylem, by Chojnacki cos sprawdzal na mojej corsie - a dlaczego tak uwazasz?
: 25 wrz 2003, o 15:25
autor: qomo
kolega w hondzie civik robil modyfikacje gt...no i skutek byl taki ze 3 razy wyminial uszczelke pod glowica(nawet w ktoryms tuningu o tym czytalem ze to ma juz opanowane i tam jest przedstawiony opis sytuacji z moim qumplem)...jak chcesz to jutro Ci cos wiecej powiem o co tam chodziulo bo nie chce czegos pomylic...jutro w szkole sie dowiem co ijak...pozdro
: 25 wrz 2003, o 15:30
autor: zgubek
Ja pierdole jaka droga!!!!!!Normalnie jak na rajdzie Paryz-Dakar, ja bym nie mial raczej tyle odwagi zeby sie wwalic w cos takiego.
: 25 wrz 2003, o 15:31
autor: kubelt
qomo pisze:jak chcesz to jutro Ci cos wiecej powiem o co tam chodziulo bo nie chce czegos pomylic...jutro w szkole sie dowiem co ijak...pozdro
Chetnie poznam sytuacje, nie slyszalem o tym. Jak bedziesz wszystko wiedzial to daj znac.
: 25 wrz 2003, o 15:33
autor: kubelt
zgubek pisze:Ja pierdole jaka droga!!!!!!Normalnie jak na rajdzie Paryz-Dakar, ja bym nie mial raczej tyle odwagi zeby sie wwalic w cos takiego.
Masz do wyboru - dojechac do domu albo spac w samochodzie, ewentualnie zostawic go gdzies (gdzies to prawidlowe okreslenie) i isc na piechote. Co wybierasz?

: 25 wrz 2003, o 15:59
autor: wow
ale to strasznie wyglada... bosz... naprawde serce sie kraje... kilka takich gupich wpadek i ja mialem ale to raczej w sniegu ktory jest bardziej higieniczny od tego buota

fuj! wspolczuje...
moim wykresem sie nie przejmujcie... to powinno byc wrecz zacheta, a nie zniechecaniem sie... mialem farta... i co? i glowica byla do sprzedania przez pol roku i nikt sie z forum nie zainteresowal... ale 2 godziny na allegro wystarczyly... anyway...
qomo pisze:Co robiles u Chojnackiego?(Osobiscie go nie polecam - testuje swoje patenty na kijentach i nie informuje ich o tym)
interesujacy temat... rozwin prosze. bo tak sie sklada, ze mam zupelnie odmienne zdanie. a gwarancja jacka chojnackiego to gwarancja, a nie slowo sprzedawcy z komisu, wiec absolutnie dziwi mnie wogole o czym mowa... ze kolega musial zmieniac 3 razy uszczelke... halo halo... chcial to zmienial, ja skorzystalbym z gwarancji tak jak korzystalem mimo tego, ze zupelnie nieslusznie jak sie potem okazalo...
: 25 wrz 2003, o 16:22
autor: endo
No ja jeszcze raz powiem, ze wspolczuje Tobie tych wszystkich przezyc (nie tylko z blotkiem..) i tak jak mowilem jak dla mnie to wyczerpales juz swojego pecha i teraz moze byc juz tylko lepiej

.
Wiec nie prowokuj swoim podpisem losu i lepiej zmien na "wkrotce szczesliwa"

: 25 wrz 2003, o 16:31
autor: GUMIS2000
Coz mozna powiedziec mnie sie raz bardziej udalo zabrudzic
combo
: 25 wrz 2003, o 16:33
autor: qomo
wow pisze:ale to strasznie wyglada... bosz... naprawde serce sie kraje... kilka takich gupich wpadek i ja mialem ale to raczej w sniegu ktory jest bardziej higieniczny od tego buota

fuj! wspolczuje...
moim wykresem sie nie przejmujcie... to powinno byc wrecz zacheta, a nie zniechecaniem sie... mialem farta... i co? i glowica byla do sprzedania przez pol roku i nikt sie z forum nie zainteresowal... ale 2 godziny na allegro wystarczyly... anyway...
qomo pisze:Co robiles u Chojnackiego?(Osobiscie go nie polecam - testuje swoje patenty na kijentach i nie informuje ich o tym)
interesujacy temat... rozwin prosze. bo tak sie sklada, ze mam zupelnie odmienne zdanie. a gwarancja jacka chojnackiego to gwarancja, a nie slowo sprzedawcy z komisu, wiec absolutnie dziwi mnie wogole o czym mowa... ze kolega musial zmieniac 3 razy uszczelke... halo halo... chcial to zmienial, ja skorzystalbym z gwarancji tak jak korzystalem mimo tego, ze zupelnie nieslusznie jak sie potem okazalo...
wlasnie dlatego chce sie wszystkiego dowiedziec zeby komus niepotrzebnie opinii nie psuc...jutro dam znac
: 25 wrz 2003, o 16:39
autor: arts
kubelt moze czas zastanowic sie nad zaadoptowaniem napedu 4 na 4 do corsy

a tak serio to wspolczucie ....
: 25 wrz 2003, o 17:22
autor: Feliks
gomo z tego co wiem to Chojnacki jest uznawany za jednego z lepszych specow od dlubania w glowicach.I jakbym mial ja komus dac to zrobilbym taki kawal drogi i dal ją wlasnie jemu.Wiekszosci ludzi sie wydaje ze takie dlubanie to zadna filozofia tylko dlaczego w takim razie szczegoly takich przerobek ukrywane przez firmy ? bo dzieki swoim patentom uzyskują lepszy efekt niz w innych firmach zajmujacych sie takimi rzeczami. Co do tego przypadku co opisales to kazdemu zdarzają sie wpadki ale od tego jest gwarancja...
: 25 wrz 2003, o 17:25
autor: kubelt
endo pisze:Wiec nie prowokuj swoim podpisem losu i lepiej zmien na "wkrotce szczesliwa"

Wstrzymam sie do czasu wizyty na hamowni i zobaczymy, czy bedzie w koncu szczesliwa, czy szlag mnie trafi

: 25 wrz 2003, o 17:28
autor: kubelt
wow pisze:
moim wykresem sie nie przejmujcie... to powinno byc wrecz zacheta, a nie zniechecaniem sie
No tak, ale chyba zacheta dla tych, co sie zastanawiaja nad tym. Bo dla tych, co sa juz po i widza swoje wyniki w porownaniu do twoich to nie jest zacheta, nazwalbym to inaczej

: 25 wrz 2003, o 17:32
autor: qomo
Feliks pisze:gomo z tego co wiem to Chojnacki jest uznawany za jednego z lepszych specow od dlubania w glowicach.I jakbym mial ja komus dac to zrobilbym taki kawal drogi i dal ją wlasnie jemu.Wiekszosci ludzi sie wydaje ze takie dlubanie to zadna filozofia tylko dlaczego w takim razie szczegoly takich przerobek ukrywane przez firmy ? bo dzieki swoim patentom uzyskują lepszy efekt niz w innych firmach zajmujacych sie takimi rzeczami. Co do tego przypadku co opisales to kazdemu zdarzają sie wpadki ale od tego jest gwarancja...
dlatego ja nic narazie nie mowie..wstrzymajcie sie z komentarzami do momentu jak sie czegos dowiem dokladniej ...narazie wiem tylko ze robil obrobke glowicy, walek i po tym mial spore broblemy z uszczelka pod glowica ktora co jakis czas sie wysdmuchiwala...poszukam tej gazetki gdzie byl opis tych modyfikacji tylko nie bardzo wiem gdzie mam szukac, ale sie postaram.
: 25 wrz 2003, o 21:25
autor: Poli
arts pisze:kubelt moze czas zastanowic sie nad zaadoptowaniem napedu 4 na 4 do corsy

a tak serio to wspolczucie ....
w takim momencie przydalby sie naped 4x4 no ale coz corsy maja to do siebie ze i tak jak sobie niedaja rady to jest dobrze

: 25 wrz 2003, o 21:51
autor: kyniek
hehe nie wiem jak to inaczej skomentowac....
: 26 wrz 2003, o 18:45
autor: qomo
nom dzis przeprowadzilem wywjad z qumplem na temat jego usterek w hondzie...on jutro bedzie w modlinie wiec mozecie z nim pogadac...jezeli znajdzie to wezmie ze soba kilka ekspertyz w sprawie tych usterek...no a narazie tyle Wam powiem ze yszczelke wywalalo dlatego ze pan Chojnacki zamiast uszczelki do silnika vetec wkladal uszczelke od zwyklego silnika i to dlatego uszczelke wywawlalo...druga sprawa bylo wstawienie strumiencicy z zamala srednic a przelotowa co w rezultacie dawalo efekt odwrotny od zamierzonego(nie jestem przekonany co do struminic)...no i to tyle jesli jutro bede mial te materialy to Wam podrzuce do ogladniecia...pozdro all - - - mowilem zby sie tak nie denerwowac z tym Chojnackim bo nie wiem na ile pewne te info...jutro sie nad tym zastanowimy...pozdr all
: 26 wrz 2003, o 20:00
autor: arts
twoje watpliwosci ze strumienica raz na zawsze moze rozwiac wow!!
: 26 wrz 2003, o 20:20
autor: qomo
arts pisze:twoje watpliwosci ze strumienica raz na zawsze moze rozwiac wow!!
no wlasnie musze z nim pogadac..
: 29 wrz 2003, o 13:15
autor: wow
qomo pisze:arts pisze:twoje watpliwosci ze strumienica raz na zawsze moze rozwiac wow!!
no wlasnie musze z nim pogadac..
wiesz gdzie mnie szukac w srody okolo 19tej

: 29 wrz 2003, o 13:17
autor: qomo
...i tam Cie znajde...zebys wiedzial
