zgasl plomyk mojego wydechu...
: 19 lis 2003, o 14:33
...czyli ostatni wystrzal z wowroory. 
dokonala sie rozbiorka potworka. jutro odbieram bzyczka w wersji zimowej, zubozonej... pozbawionego walka i w zwiazku z tym niekonieczne jest mu juz sterowanie unichipem, dlatego ostatnie zdjecia pamiatkowe.


brand niu kompturek nie bedzie mial zle, bo od razu przygarnal go ren i bedzie wydatnie sluzyl mu w combosie tym niemniej z zalem wielkim go opuszczam
wysokie obroty ida od jutra w zapomnienie, bedzie sie jezdzilo jak to osmiozaworowka z porzadnie zrobiona glowica. ale za to przy okazji zostal zmieniony termostat wiec pewnie bardziej komfortowe warunki pracy bedzie mial silniczek, no i licze ze odwdzieczy sie stabilnymi wolnymi obrotami i nizszym zuzyciem paliwa
ale jak wiadomo... nie ma tego zlego co by na dobre... na wiosne bedzie jeszcze wiecej mocy
i ta mysla zyje 
pograzony w niewielkim, aczkolwiek smutku pozdrawiam...
wow
dokonala sie rozbiorka potworka. jutro odbieram bzyczka w wersji zimowej, zubozonej... pozbawionego walka i w zwiazku z tym niekonieczne jest mu juz sterowanie unichipem, dlatego ostatnie zdjecia pamiatkowe.


brand niu kompturek nie bedzie mial zle, bo od razu przygarnal go ren i bedzie wydatnie sluzyl mu w combosie tym niemniej z zalem wielkim go opuszczam
ale jak wiadomo... nie ma tego zlego co by na dobre... na wiosne bedzie jeszcze wiecej mocy
pograzony w niewielkim, aczkolwiek smutku pozdrawiam...
wow