Strona 1 z 1

OT Czy kotoś wie jak zrobic 180

: 6 gru 2003, o 19:38
autor: GUMIS2000
Generalnie to jade do tyłu i nagle wciskam gaz do konca a potem daje
w lewo no i sam robi 180 :D
Tylko ja chiałbym tak płynnie a nie wiem czy nie rozwale w ten
sposób skrzyni biegów ???
czy ja koła sie tocza do tyłu to przy wcisnietym sprzegle da rade
wzucic 2 ???

: 6 gru 2003, o 19:49
autor: osman14
oczywiscie ze tak
to moje ulubione zajecie jak spadnie troche sniegu :-D
jedziesz dosc szybko na wsteku , skrecasz w lewo lub w prawo zalezy jak wygodniej , w tym momencie dociskasz gaz w podloge , nastepnie gdy samochod zacznie sie prostowac kontra (tez w tym momencie sprzeglo 2 i ogien do przodu )
robiac to umiejetnie nic sie nie zepsuje tenuje to juz od dawna dobry numer jak sie ludziska patrza :0 :0 :0 :0 :0 :lol: :lol: :lol: :lol:

: 6 gru 2003, o 21:36
autor: endo
Fajnie musi wygladac takie zakrecone zielone combo :-D Widok dosc niespotykany.. :oko:

BTW: Ren ma slabo bo zeby zrobic taki numer to by musial wcisnac 4 albo 5 i bardzo slowly z gazem.. :-D
Ciekawe jak bedzie mu sie jezdzilo zima z taka moca pod pedalem..

: 6 gru 2003, o 23:42
autor: Fillip
Ja tam mam opory zeby tak eksperymentowac bo boje sie ze mi sie skrzynia wysypie. Generalnire to kozystam z reni ale nigdy nie wychodzi super plynnie, no i nie ma tego efektu.

: 7 gru 2003, o 10:13
autor: kristo
Gumiś jak szukasz wrażeń to załóż rolery. To jest dopiero zabawa i naprawde uczy umiejętnie wychodzenia z opresji, a przy tym nie niszczy skrzyni i opon. :oko:

: 7 gru 2003, o 10:52
autor: endo
Fillip pisze:Ja tam mam opory zeby tak eksperymentowac bo boje sie ze mi sie skrzynia wysypie. Generalnire to kozystam z reni ale nigdy nie wychodzi super plynnie, no i nie ma tego efektu.
Ale jak jedziesz tylem to reczny Ci nic nie da bo wtedy hamujesz jakby przednie kola..

: 7 gru 2003, o 11:14
autor: Fillip
endo pisze:
Fillip pisze:Ja tam mam opory zeby tak eksperymentowac bo boje sie ze mi sie skrzynia wysypie. Generalnire to kozystam z reni ale nigdy nie wychodzi super plynnie, no i nie ma tego efektu.
Ale jak jedziesz tylem to reczny Ci nic nie da bo wtedy hamujesz jakby przednie kola..
Mialem na mysli jazde do przodu. Fajny efekt gdy skrecasz kola na maksa w lewo lub w prawo, dajesz wsteczny i gaz do oporu. Tyl stoi w miejscu i autko kreci sie w okol wlasnej osi. Mozna sie pozygac ale jazda jest spox :-P Taka mala karuzela. Ojjj, jak tak pisze to mnie az korci zeby gdzies poszalec. Chyba zaraz odpale maja mala i pojade na placyk pokatowac.

: 7 gru 2003, o 11:38
autor: GUMIS2000
Fillip pisze: Mialem na mysli jazde do przodu. Fajny efekt gdy skrecasz kola na maksa w lewo lub w prawo, dajesz wsteczny i gaz do oporu. Tyl stoi w miejscu i autko kreci sie w okol wlasnej osi.

stary nigdy jadac do przodu nie wzycisz wstecznego nie realne bo
sa synchronizatory

: 7 gru 2003, o 12:19
autor: Fillip
Chyba sie nie rozumiemy. :-P Nie mialem na mysli wrzucania wstecznego podczas jazdy do przodu.

: 7 gru 2003, o 15:00
autor: GUMIS2000
to luzik bo ja juz myslałem ze masz skrzynie specjalną :lol: :lol: :lol:

: 7 gru 2003, o 17:02
autor: norm4n
zagapilem sie ... i nie odpowiedzialem na posta na czas.

oczywiscie ze zeby zrobic 180 jadac na wstecznym trzeba w odpowiednim momencie wrzucic 2 :D

Tutorial:

Ruszasz powoli do tylu .... jak nabierzesz predkosci to wciskasz sprzeglo .... szybki skret kierownica ... gaz do podlogi , jak samochod zaczyna sie obracac do sprzegielko , 2ka gaz do podlogi i spokojnie puszczasz sprzeglo oczywiscie krecac kierownica w odwrotna strone.


jak chcesz zrobic 360 to do tego dokladasz pozniej jeszcze reczny i.... gotowe.

Co do skrzyni to sie nie posypie bo to jest na takiej samej zasadzie jak ruszanie pod gorke gdy samochod toczy sie do tylu .... oczywiscie gdy jest moment powolnego wysprzeglenia bo inaczej to nie przecze ze jadac do tylu i wrzucajac od razu 2 mozna posadzic skrzynie.

Dzisiaj zebralismy sie w 3 osoby ( espero , punto 1 i oczywiscie moja corsiawka) i cwiczylismy takie i inne manewry... super zabawa...

jedyny minus to kolega uczac sie przestawil esperakiem kosz na smieci :grin: ale trzeba mu wybaczyc - straty to lekka rysa na zderzaku przednim.

lepsza zabawa jest robienie 360 do przodu , ale jakos na sniegu mi kiepsko wychodzi , moze nie potrafie dostosowac predkosci - oczywiscie mowie o robieniu tego bez wrzucania wstecznego - bo z wstecznym widzialem jak panowie na sniegu robili , ale boje sie o sprzeglo.

czekam az u mnie zamarznie jezioro - wtedy jest zabawa - moge przejechac z jednego miasta do drugiego jeziorem - jakies 20 km :)

Mowie o jeziorze Mamry - drugie co do wielkosci jezioro w Polsce jesli sie nie myle....

Pozyjemy , zobaczymy ... czekam na mroz :grin:

: 7 gru 2003, o 19:54
autor: Budzio
czekam az u mnie zamarznie jezioro - wtedy jest zabawa - moge przejechac z jednego miasta do drugiego jeziorem - jakies 20 km
Tylko uwazaj zebys sie nie potopil czasem jezdzac takimi skrotami :grin: :grin: :grin:

: 7 gru 2003, o 19:59
autor: norm4n
spoko.... w tamtym roku grubosc lodu na mamrach wynosila kolo 2 metrow , na niegocinie byla jeszcze grubsza - tirem mozna jezdzic ....

moj ojciec kiedys jak pracowal w wilkasach w szkole to do pracy przez jezioro jezdzil duzym fiatem :grin:

: 7 gru 2003, o 20:02
autor: UcHO
Ja nie wiem może źle robię, ale ja jadąc tyłem, skręcam kiere, wciskam hamulec, zarzuca elegansko przód, kontra, wkładam jedynkę(wchodzi jak w masełko) i gazik i wszystko wychodzi elegancko :) Pozdrawiam

: 7 gru 2003, o 20:08
autor: norm4n
wszystko dobrze robisz oprocz tej jedynki - mozesz skrzynie posadzic - nie wiem na jakiej zasadzie ... ale gadalem dzisaij z ojcem i z dziadkiem i mowili mi zeby przy robieniu takich ewolucji nie wrzucac jedynki tylko 2ke...

co do hamulca to kwestia sporna - na sniegu lepiej bez ... a na lodzie to zalezy ..... ja tam robie bez bo wiadomo ze szybciej wtedy sie to zrobi i efektowniej wyglada....

: 8 gru 2003, o 00:49
autor: GUMIS2000
UcHO pisze:Ja nie wiem może źle robię, ale ja jadąc tyłem, skręcam kiere, wciskam hamulec, zarzuca elegansko przód, kontra, wkładam jedynkę(wchodzi jak w masełko) i gazik i wszystko wychodzi elegancko :) Pozdrawiam
właśnie przez to ze wickasz hamulec to mozesz wzucic jedynke gdy by
nie to to jest to nie mozliwe no chyba ze sie zaprzesz o deske rozdzielczą

: 8 gru 2003, o 14:29
autor: pirat
[OT] Gumiś mijaliśmy się rano na Samochodowej :)

pozdrawiam

BTW: kiedys na WOT'cie lecial taki program Bittnera i on pokazywal jak zrobic 180 i 360 stopni i na pewno bylo o wcisnieciu hebla na maxa przy wrzucaniu jedynki

: 8 gru 2003, o 20:42
autor: UcHO
360 to ja też robię z hamulcem, ponieważ wez niego tak ładnie nie obraca przodu , a później tylko jedynka i w dechę, zawsze jak przyjadę do domku to przed garażem jeszcze minimum 15 minut śnieg z autka zdajmuje bo wszędzie go pełno
moja rada na którą sam sie naciołem, przy robieniu 360 na śniegu radzę wszystkie okna DOKŁADNIE pozamykac, bo inaczej cała gęba w śniegu :oko:

: 8 gru 2003, o 21:30
autor: norm4n
ja zrobilem kiedys lepszy motyw :grin:

jadac okolo 60 km / h po polnej drodze w lato z otwartymi szybami zachcialo mi sie w rajdowca bawic ... no i obrocilem samochodzik o 180 stopni a kobieta moja miala piach na kolanach :grin: samochod w srodku sprzatalem przez najblizsze 3 dni :grin:

: 8 gru 2003, o 21:35
autor: norm4n
a tak poza tematem Ucho to bylem dzisiaj w bialym ... niestety nie corsa tylko windkiem i na cale 45 minut :grin: (pojechalem do ortodontki i musialem byc na 14 w gizycku) ... juz kiedys gadalem ze szwagrem ze jak bede mial troche czasu i bede w bialym to spocik zrobimy sobie przy browarku bezalkoholowym :oko:

: 9 gru 2003, o 20:10
autor: UcHO
Nie ma sprawy, ja jestem otwarty na wszelkie propozycje, tylko nei wiem jak Szwagier bo ten "burak" :-P :-P ciągle pracuje i spotkanie się z nim graniczy z cudem , no chyba że być był po godzinie 22. Pozdrawiam