Corsa Sport

Mam jeszcze jedno pytanko,
chce sobie zalozyc gaz w mojej corsie
poniewaz mam mozliwosc zwrotu podatku VAT, chcialbym
aby jakas gazowania wystawila fakture za instalacje
gazu na firme, co jeszcze, na fakturze nie moze byc
napisane, ze to jest instalacja gazu, ale np. naprawa
instalacji gazowej...(bo autko firmowe, pod ktore bedzie
ta faktura juz ma instalacje)

i teraz pytanie, czy jak umowie sie z zakladem instalujacym
gaz, aby wystawila fakture na firme, to czy ja nie bede
mial problemow, w czasie wpisu do dowodu rejestracyjnego?

czy jest mi potrzebna faktura?
i czy np. moze to byc faktura na mnie wystawiona
w wysokosci np. 100zl za instalacje ?
a osobno (ok.3000zl) faktura na reszte dla firmy...?


jak to jest z tymi urzedami?

Do wbicia gazu do dowodu bedziesz potrzebowal atest na zbiornik gazowy i zaswiadczenie montazu instalacji przez uprawniony warsztat. O fakture cie nie poprosza, mnie przynajmniej nie prosili. Nie slyszalem tez nigdy o takiej sytuacji. Z fakturami rowniez nie widze problemu, potrzebna bedzie tylko wspolpraca twojej ksiegowej w firmie i warsztatu montujacego gaz. Wytlumacz mi jednak, po co chcesz rozbijac sume na 2 faktury, dla ciebie kilkaset zl i reszte na firme?

bo mi gazownik powiedzial, ze urzedy oprocz atestow
wymagaja faktury....?!?
prawda to?
czy po prostu szuka problemow,
bo nie chce mi wystawic faktury,
takiej jakiej chce...?

Wlasnie zweryfikowalem ta teze... musze cie rozczarowac. Widocznie cos zmienili w przepisach, teraz wymagaja tez faktury. Za moich czasow tego nie bylo, sorry, ze wprowadzilem w blad.

ja we wrocławiu widziałem firmowe corsiawki c własnie z instalacjami gazowymi...

przepis o tym że przy rejestracji trzeba mieć fakture obowiązuje od dawna ale dopiero teraz zaczeli go dokładnie przestrzegać.

ale moje pytanie jest dalej aktualne
co z cena na fakturze?
czy moge do urzedu przyjsc z faktura
na np. 100zl za wtrysk gazu....
to na odleglosc smierdzi.
ale np. jezeli powiem, ze
gazownik to moja rodzina i skasowal
mnie tylko za robocizne, i aby nie miec
jakis tam strat wystawil mi fakture na
taka mala kwote......czy cos w tym stylu

czy gdzies jest napisane, jaka jest minimalna
cena za instalacje? chyba nie....

kurde zalezy mi na tym, bo vat z 3,6 tys zl,
to sporo kaski....
ale nie chce po zalozeniu gazu jechac do urzedu
(a mam spory kawalek, bo mieszkam we wroclawiu
a autko mam zarejestrowane na Malbork) i
odejsc z kwitkiem, bo cos sie babie nie bedzie
zgadzac?!?

Zadzwon do US, to powinno rozwiac wszelkie watpliwosci. Ja tu bede jednak sceptyczny i powiem tak: ten numer nie przejdzie. Dlaczego?
Podstawa do rejestracji samochodu jest faktura wystawiona przez warsztat montujacy instalacje. Jak to kazda faktura, rowniez ta musi okreslac, na co zostala wystawiona - tak wiec na fakturze bedzie figurowac nazwa instalacji. Wystawienie faktury na ta instalacje z nizsza kwota to ryzyko dla warsztatu, gdyz podczas ewentualnej kontroli okaze sie, ze warsztat zanizyl wartosc instalacji i w zwiazku z tym kantuje US - a to jest nie lada klopot i US dobierze sie mu do tylka. Moze oczywiscie wystawic fakture np na usluge, ale z koleii to cie nie urzadza, gdyz z taka faktura nie zarejestrujesz samochodu - na fakturze nie bedzie widniala nazwa instalacji tylko nazwa uslugi, np naprawa.
Nawet jesli warsztat podejmie takie ryzyko i wystawi ci fakture na 100 zl za montaz instalacji to istnieje ryzyko, ze ta faktura zostanie odrzucona przez urzad komunikacji jako stan niezgodny z sytuacja rynkowa - oni doskonale wiedza co ile kosztuje, przynajmniej w jakich ramach cenowych sie miesci.
Logicznie rozumujac - teoretycznie - to urzad komunikacji nie ma nic wspolnego z podatkiem VAT i fakturami, wiec powinna im wystarczyc faktura jako podkladka na instalacje gazowa. W praktyce pani z okienka pewnie tego nie przyjmie, ale to juz moje gdybanie.
Urzad skarbowy nie uznaje pojecia montazu "po znajomosci". Skoro kupuje instalacje gazowa od producenta na fakture, a zapewne tak jest, to nie moze jej pozniej zamontowac "po znajomosci" za cene o wiele nizsza i wystawic na ta nizsza kwote fakture - to jest oszustwo podatkowe i podpada pod paragraf.
To tak jak podczas sprzedazy samochodu. Nie mozesz na umowie kupna-sprzedazy przy samochodzie wartym 40 tys zl napisac wartosc wysokosci 3 tys zl. Ten samochod jest statystycznie wart wiecej i ta kwota przy oplacaniu podatku za zakup od osoby fizycznej zostanie po prostu odrzucona.

Po glowie chodzi mi jeden pomysl, ale to duzo zachodu i nie wiem, czy przejdzie. Podczas podpisywania umowy kupna-sprzedazy samochodu mozna zanizyc jego wartosc poprzez przeprowadzenie rzeczoznawcy, ktory orzeknie nizsza wartosc samochodu z powodu: bla bla bla i podpisze sie pod tym. Jest to papier, ktory upowaznia cie do podpisania umowy z nizsza kwota, niz statystycznie ten samochod jest wart na rynku.
Analogicznie mozemy postapic przy instalacji gazowej - rzeczoznawca moze orzec uszkodzenie instalacji gazowej, jednak to uszkodzenie nie moze miec negatywnego wplywu na prace instalacji i nie moze powodowac zagrozenia dla wlasciciela i innych osob bioracych udzial w ruchu drogowym. Hmm.. moze tez utrata wartosci z powodu hmm... uszkodzenia w transporcie.. Nie wiem. W kazdym razie nie slyszalem jeszcze o czyms takim i watpie by ktos sie pod tym podpisal a przede wyszyskim: watpie, by to sie oplacalo. Rzeczoznawca rowniez kosztuje.

US bym sie tak nie stresowal,
bo nie chce zanizac, tylko rozbic to na swie faktury
a) faktura dla mnie za instalacje (100zl)
b) faktura na firme za "naprawe instalacji gazowej" (3500zl)
Takze gazownik i tak wystawi na laczna duza sume,
wiec nikogo nie oszukuje.
(ale to jest moje gdybanie)

Co do urzedu komunikacji, to wlasnie mam obawe, ze glupi
babsztyl moze sie wlasnie doczepic tej mojej faktury, ze za
mala cena... ale czy ma prawo mi jej nie przyjac? bo jezeli
nie ma prawa to kij jej w ........., pokluce sie i dostane ten
wpis.....pytanie tylko czy ma prawo mi odmowic?

A mysle, ze gra jest warta swieczki, bo az 632zl to vat z
faktury na 3500zl...ile to by bylo paliwka....ehhh...

hmmm....zatem aby rozwiazac problem to:
a) trzeba sie dowiedziec jakie ma prawa babka w urzedzie komunikacji
b) trzeba sie dowiedziec od ksiegowej czy US sie nie przyczepi.

Punkt b) zalatwie, bo mam w firmie ksiegowa, ale punktu a) nie
umie ugrysc....

Nie odpowiem ci na watpliwosci z urzedem komunikacji, ale skoro ostatnio zaczeli wymagac faktur to widzocznie byly jakies kombinerki Ale nie wiem, musisz sie spytac telefonicznie lub pani w okienku, czy przyjma fakture za 100 zl. IMHO nie, ale gdybam.
Co do wystawienie 2 faktur, w tym jednej za montaz instalacji w wysokosci 100 zl to jest to przestepstwo podatkowe i warsztat nie ma prawa tak postapic. Moze oczywiscie, ale ryzykuje wpadka przy kontroli a jak wiadomo, US ma 5 dlugich lat na kontrole u ciebie. Jesli sie zgodzi, to przy wpadce ty nie poniesiesz zadnych konsekwencji, beknie warsztat. Brak mozliwosci odliczenia vat, + 30% zle odliczonego vat, + odsetki, + kara = ulala
Ty nie zarejestrujesz samochodu z instalacja zamontowana we wlasnym zarkecie, potrzebujesz na to podkladke z warsztatu. Warsztat montujac ci instalacje wystawia fakture za instalacje gazowa + montaz. O ile montaz moga sobie wycenic nisko, bo mieli prawo do okresu promocyjnego, o tyle zanizenie wartosci instalacji gazowej jest przestepstwem podatkowym, kantem jednym slowem. Taka faktura zostanie odrzucona przez urzad skarbowy, ktory powola sie na rynkowa wartosc takiej instalacji. Warsztat kupil taka instalacje na fakture od producenta i odliczyl sobie vat. Teraz montujac taka instalacje za 100 zl i wystawiajac na to fakture kantuje US uciekajac od placenia odpowiedniego podatku vat, obchodzi prawo.

kubelt:

Widzialem, ze uprzedziles mnie i zadales moje pytanie
na grupie pl.misc.samochody ....wlasnie mialem je zadac
gdy Cie zobaczylem, zobaczymy co nam odpowiedza.


P.S.
dobry z Ciebie facet, skoro tak sie zaangazowales
w podreperowanie moich finansow

benedykt pisze: Widzialem, ze uprzedziles mnie i zadales moje pytanie
na grupie , zobaczymy co nam odpowiedza.

Tam czasem madre glowy siedza, moze ktos cos rzeczowego napisze. Chociaz odzew jest maly.

benedykt pisze: dobry z Ciebie facet, skoro tak sie zaangazowales
w podreperowanie moich finansow

Staram sie pomoc, jak moge

Podzwonilem w pare miejsc i przejrzalem troche papierkow i sprawa wyglada nastepujaco:

Masz obowiazek przedlozyc fakture za montaz instalacji gazowej. Wynika to z Rozporzadzenia Ministra Infrastruktury z dnia 11 sierpnia 2003r. zmieniajace rozporzadzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U. Nr 161, poz. 1564), a dokladnie:
"Na podstawie art. 76 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r. Nr 58, poz. 515, z późn. zm. 2)) zarządza się, co następuje:
(...)
"3. W przypadku zawiadomienia o dokonaniu montażu instalacji przystosowującej pojazd do zasilania gazem, do zawiadomienia dołącza się:
1) wyciąg ze świadectwa homologacji sposobu montażu instalacji przystosowującej pojazd do zasilania gazem,
2) fakturę za montaż instalacji, o której mowa w pkt 1."
(...)
Dalej, fakture moze ci wystawic tylko warsztat uprawniony do montazu, tu na podparcie slow za e-petrol.pl:
"Zgodnie z art. 68 ust.1 ustawy prawo o ruchu drogowym Minister do spraw transportu upowazniony zostal do wydania rozporzadzenia w sprawie homologacji pojazdow (dotyczy takze sposobu montazu instalacji przystosowujacej pojazd do zasilania gazem). Zgodnie z przepisami zawartymi w obecnie obowiazującym rozporzadzeniu Minister wydajac swiadectwo homologacji sposobu montażu instalacji przystosowującej pojazd do zasilania gazem wskazuje właściciela homologacji oraz jego sieć montażystów. Ze wzgledu na powyzsze do montazu instalacji uprawniony jest jedynie podmiot lub jeden z montazystów wskazany w swiadectwie homologacji. Przepisy art. 68 ustawy prawo o ruchu drogowym nakladaja na wlasciciela homologacji obowiazek postepowania zgodnie z warunkami jakie byly podstawa do otrzymania homologacji, ponosza ponadto odpowiedzialnosc za poprawnosc montazu wykonywana w jego sieci."

Urzad komunikacji NIE zwraca uwagi na kwote podana na fakturze - chyba, ze trafisz na nadgorliwego pracownika ktorego zdziwi niska kwota - jego bunt jednak nie bedzie mial podstaw prawnych. Ta faktura zostaje wylacznie u nich w aktach, nie wedruje dalej. Faktura musi opiewac na montaz instalacji gazowej, a nie np jej naprawe.

W przypadku jakichkolwiek watpliwosci dot. instalacji gazowych od strony technicznej odsylam do Rozporzadzenia ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia 1 kwietnia 1999r. w sprawie warunkow technicznych pojazdow oraz zakresu ich niezbednego wyposazenia (Dz. U. Nr 44, poz. 432).

Jakie to ma znaczenie dla ciebie? Od strony Urzedu komunikacji nie powinno byc problemow. Jednak zaden warsztat nie wystawi ci faktury za montaz i instalacje gazowa w wysokosci 100 zl, o tym pisalem wyzej.

Dzieki za ustawy, jestes wielki

Co do wystawienia faktury, gazownik powiedzial mi tak,
jak chce to moze mi wystawic 2 faktury
pierwsza dla mnie (za "instalacje gazawa")
druga na firme (za "naprawe instalacji gazowe")
Mialem sie dowiedziec tylko czy mi to nie sprawi jakis problemow
(mi....nie jemu).

Poza tym, rozwazajac sytuacje gazownika (zanizanie wartosci)
to czy prawo mu na to nie pozwala? Moim zdaniem pozwala.
Patrz przyklad MediaMarktu, (akurat pracuje w firmie komputerowej
i ten temat mam opanowany). Sklep obniza ceny do tego stopnia,
ze czasami my (srednie firmy) kupujemy u dystrybutorow po wiekszej
cenie (w ilosciach hurtowych) niz mediamarkt sprzedaje klientom.
To sie dzieje notorycznie....oczywiscie chodzi o niektore promocje,
a nie wszystkie produkty...

Co w sytuacji, kiedy kupuje sie sprzet, sprzet nie sprzeda sie
i lezy w magazynie a pozniej my sprzedajemy go za 50% wartosci
tylko po to aby sie go pozbyc.....to tez jest zanizanie wartosci.

A co z promocjami, mozna robic promocje nawet pod kreska,
aby przyciagnac klienta, a pozniej sprzedac mu cos na wysokiem
marzy...

(np. to co chce zrobic z gazownikiem mozna podpiac do tego stwierdzenia,
on mi zainstaluje gaz za smieszne pieniadze, ja mu za to przywioze
auto firmowe, gdzie sie zepsuja instalacja i trzeba ja naprawic, a na tym
zarobia)

takie jest moje podejscie do tej sprawy, ale oczywiscie dowiem sie
u naszej ksiegowej co z tym fantem zrobic....

Pracujemy w bardzo zblizonej branzy Jasne, ze MM stosuja zasade dumpingu sprzedajac produkty po cenie nizszej niz hurtowa, by zalatwic konkurencje Jednak za darmo nic nie ma, oni sobie odbijaja na innych produktach. Ale ja nie o tym... Czy przypadkiem w momencie zakupu takiego produktu w MM nie masz na fakturze rekordu, ze cena po uwzglednieniu rabatow/promocji/whatever? Bo IMHO tak jest. Nie jestem prawnikiem ani ksiegowym, nie znam dokladnie wszystkich ustaw wiec nie moge tu zajac konstruktywnej pozycji. Nie wiem, czy promocje i znizki nie ograniczaja sie do np 10% upustu ceny rynkowej/zakupu, a nie 95% Zakup produktu, ktory przelezal swoje w sklepie/u dystrybutora po nizszej kwocie jest oczywiscie mozliwy, ale wtedy tez na fakturze pojawia sie stosowny rekord informujacy o powodzie znizki, IMHO oczywiscie. No i na podkladke musisz miec fakture zakupu udowadniajaca ci termin zakupu i zwiazany z tym odstep czasu uprawniajacy do przydzielenia rabatu. Na tym punkcie moje mozliwosci sie koncza - moge wrozyc z fusow ale to nie przyniesie zadnego konstruktywnego rozwiazania. Zwroc sie do ksiegowej, ona powinna ci pomoc.
Jeszcze jedno. Dla pewnosci zadzwon do swojego urzedu komunikacji i zapytaj sie, jak zareaguja na taka fakture. Jesli beda sie dziwic skad tak niska faktura i beda stwarzac problemy pros stanowczo o podstawe prawna Ten zwrot dziala na urzednikow jak mysz na slonia, kazdy od razu mnie przelaczal by miec mnie z glowy az na jakas biedna kobiete padlo ktora chyba byla ostatnia na liscie telefonow wewnetrznych
Mi powiedzieli, ze obowiazkowa jest faktura, nie wnikaja w wysokosc kwoty na fakturze i faktura pozostaje w ich wlasnosci.
Aha, no i poinformuj o postepach, czy to przejdzie