Corsa Sport

Tak się kończą bliskie spotkania z krawężnikiem na oblodzonej jezdni. Prędkość około 25-30 km/h.




Da się to naprawić czy lepiej kupić nową?

Rok temu miałem to samo:na szczęście na stalówkach ale skrzywiony wahacz i zbieżność do poprawy

dwa lata temu zaliczyłem dziure we wrocku i dwa koła od prawej strony poszły. Stalówki mają to do siebie że można je naprostować, ale jeśli używana felga kosztuje od 25zł to czy warto?

PS. naprawa we wrocku ~20zł a u mnie na zakuprzu 12 i to ta znacznie bardziej pokrzywiona ta na fotce to lekko pokrzywione

Spokojnie, da sie to naprawic
Mialem takie zonki pare razy na stalowkach i zawsze naprawialem a raz zrobilem tak aluska, ale troszke mocniej (sprzedalem a koles ktory kupil naprawil i nadal jezdzi )

czester 1 pisze:Rok temu miałem to samo:na szczęście na stalówkach ale skrzywiony wahacz i zbieżność do poprawy

Ja udeżyłem tyłem, jak zmieniałem oponę na zapas to oblukałem wszystko, i chyba nic poza felgą nie zostało uszkodzone.

heh... ja tez mam identyczna.. moze nieco mocniej wykrzywiona... po bliskim spotkaniu z dziura w listopadzie...
obie opony z prawej strony szlag oczywiscie trafil plus do roboty zbieznosc [a przy okazji jeszcze hamulce ale to juz osobno... nie przez dziure ]

ja swoja mam gdzies w piwnicy, ale nie naprawilem jej - wolalem kupic nowa

ja wlasnie godzine temu skonczylem korygowac luz na tylnich lozyskach plus wyklepalem felgi
mysle ze najlepiej wziac 2 mlotki i waski koniec jednego wsadzic za wygiecie na rancie felgi i drugim stanowczym ruchem ladowac w ten pierwszy
efekt murowany
oczywiscie nalezy pozniej wywazyc takiego cudaka... hehe:)