odgrzebie na chwile starego trupa i napisze o pierwszych wrazeniach jazdy z nowymi heblami
samochod staje deba, hamulce sa zajebiscie mocne, ale pedal wchodzi w podloge - trzeba sie albo przyzwyczaic, albo wymienic pompe hamulcowa na wieksza (wazne: musi miec ten sam rozstaw otworow mocujacych co pompa seryjna, wtedy latwo to zamontowac). mozna jeszcze probowac ustawic regulator sily hamowania z tylu, ale nie sprawdzilem jeszcze jakie sa tego efekty. narazie i tak docieram heble - potrwa to jakies 250km i dopiero wtedy bede mogl powiedziec jak to dziala przy duzych predkosciach (narazie nie przekraczam 70).
jedna generalna zasada: nie montujcie zaciskow hamulcowych z tloczkiem wiekszym o wiecej niz 4mm, bo pompa poprostu nie daje rady przetloczyc takiej ilosci plynu, ktora potrzebna jest, zeby hamulec lapal tak samo jak na starych heblach. tak jak powiedzialem wczesniej: pedal w podlodze i dopiero wtedy heble lapia tak, ze masakra. wczesniej idealna precyzja hamowania, bo skok pedalu jest DUZO wiekszy. pojawil mi sie w glowie montaz mocniejszej pompy i tarcz z tylu... ale to masakryczny wydatek i nie wiem czy warto sie w to ladowac. zostawie narazie tak jak jest, a za jakis miesiac pomysle czy nie zainwestowac w mocniejsza pompe.
z tymi heblami w polaczeniu z seryjna pompa w zasadzie mozna wyjac bezpiecznik abs'u. wyczucie momentu zblokowania kol jest tak niesamowite, ze mozna sie poczuc jak kierowca rajdowy, ktory ma w nodze abs
ps.: jeden mankament odlaczenia abs'u: nie dziala predkosciomierz
w kwestii wygladu: moje 15" nareszcie wygladaja jakby byly zalozone z jakiegos konkretnego powodu. tarcze 256mm i wieksze zaciski mowia: uwazaj jak za mna jedziesz, bo mozesz nie zdazyc zahamowac w pore
mozna to tez przetlumaczyc inaczej: patrz dokladnie w tylne lusterko zanim zaczniesz hamowac
zdjecia beda jak dostane do reki jakas cyfrowke. wyglada.. hmm.. fajnie, mi tam sie podoba
