Strona 1 z 1

Przygotowanie do malowania auta

: 12 kwie 2004, o 22:33
autor: boxer
Mam pytanie : W mojej rakieci jest już tyle bąbli ze aż strach .Niektóre pryszcze juz powybuchałya inne niedługo wyjdą. Po zimie okazało sie ze pzed sprzedażą została potraktowana maskujacą warstwą lakieru. Jak zabrać sie do malowania. Nie bede tego robił sam ale zrobi to pewien magik. Czy trzeba drapać blache z całego samochodu czy tylko ogniska korozji.Widziałem w TV ze jakimś kwasem maziali. Chciałbym popatrzeć mu troszeczkę na rece zeby to dobrze zrobił i w tym celu garść wiadomości bedzie nieoceniona . Czy ktoś widział przygotowania do malowania Powiem tak -Trzeba to zrobić dobrze albo wcale

: 12 kwie 2004, o 23:40
autor: czarnuch
drapac az rdza zniknie
najlepiej niech zdrapie rdze-pokaze(przed jakimkolwiek malowaniem czy to filerem czy inna podkladem czy tez antykorozja)
jak nie bedzie rdzy (nic brazowego) to znaczy ze sie przylozyl
popatrz tez na podwozie (na kanal) i na wszystko co ukryte-najlepiej wyciagnac wszystko (z tego co sie domyslam to cala w lakier wiec itak bedzie rozzbrojona)
bo jak zostanie rdza to po zimie bedziesz mial powtorke z rozrywki
po drapaniu niech tam gdzie nie widac pomaluje antykorozyjna i na to bitex-dluzej wytrzyma i lakier wlasciwy. ot cala filozofia
radze pilnowac!!!
pozdrawiam i milej pracy

: 13 kwie 2004, o 00:11
autor: boxer
Rwać wszystko jak leci do gołego tynku czy tylko tam gdzie odniska widać?

: 13 kwie 2004, o 00:33
autor: czarnuch
hehe
ja bym rwal tam gdzie widac ogniska (no bo np dachu to raczej nie ma sensu) i szczegolna uwaga zwrocil na najbardziej podatne elementy takie jak progi, blotniki (ranty przy nadkolach),dolne konce drzwi i klapy moze zobacz wewnatrz autka jak zdejmiesz tapicerke no i miejsca spawow i zgrzewow blach.
tam gdzie sa jakies oznaki
na duze oznaki zastosuj diaxa (szlifierke i tarcza do metalu)- szybciej pojdzie bo szpachlowac zapewne tez cos bedzie trzeba
lepiej zedrzec wiecej (bo to nie takie straszne jest) niz pozniej sie denerwowac jak cos wyjdzie-napewno bedzie w sumie taniej niz malowac po kilka razy
pozdrawiam

: 13 kwie 2004, o 10:55
autor: MadMac
po drapaniu niech tam gdzie nie widac pomaluje antykorozyjna i na to bitex-dluzej wytrzyma i lakier wlasciwy.
:0 :0 :0 :0
Ze co????. Lakier na bitex??? Takie numery to jedynie w nadkolach mozna poeksperymentowac.

: 13 kwie 2004, o 11:37
autor: czarnuch
piszac o bitexie myslalem o nadkolach, blotnikach od wewnetrznej strony, srodku auta i podlodze. myslalem ze wszyscy wiedza ze bitex to nie pod lakier na elementy widoczne...najwyrazniej nie.
sorki za niezrozumiala instrukcja
pozdro

: 13 kwie 2004, o 18:37
autor: WujkO
troszke się wtrące i poradzę zebyś zamiast Bitex-u użył jakiegoś innego środka antykorozyjnego ( moze jakis zachodni )
po pewnym czasie Bitex robi sie twardy warstwa zaczyna pękać i trzeba to uzupełniać:(
co do czyśczenia czyści sie do pozbycia rdzy, więc nie ma sensu zdrowych powierzchni tak szorować
zabezpiecz dodatkowo nadkola, dolne poszycie drzwi ( na drzwiach od srodka mozesz strzelić barankiem pod lakier), jest fajny preparat antykorozyjny przed lakierowaniem - Cortanin, ale o tym pewnie lakiernik będzie wiedział.

: 13 kwie 2004, o 19:11
autor: boxer
Widziałem kiedyś Corse A świeżo malowaną, miała dookoła taki pasek jakby z wł.szklanego czy coś w tym stylu. Ten pasek był ok 3 cm szerokości na dolnej krawędzi karoserji, był polakierowany na kolor budy. Drzwi ,nadkola, klapa- co to może być ?

: 13 kwie 2004, o 19:22
autor: qomo
ten pasek byl szorstki? jesli tak to jest baranek...

: 13 kwie 2004, o 19:38
autor: boxer
qomo pisze:ten pasek byl szorstki? jesli tak to jest baranek...
Dokładnie. Jak i czym to sie robi? To jest chyba jakieś tw.sztuczne czy cuś. Jak to sie fachowo nazywa?

: 13 kwie 2004, o 20:45
autor: qomo
nie wiem jak fachowo ale jak zapytasz w sklepie lakierniczym o baranek to na pewno beda wiedzieli o co chodzi...wiesz nie wiem z czego to sie robi..wiem tylko(bylem przy nakladaniu takiej warstwy) ze robi sie to specjalnym pistoletem

: 14 kwie 2004, o 11:05
autor: WujkO
jest to substancja o konsystencji dżemu :), po wyschnieciu tworzy powłokę ochornną a'la silikonowa.
nowe samochody mają tak robione progi, dokłądnie kładzie sie to pod lakier

: 14 kwie 2004, o 15:39
autor: qomo
litr baranka kosztuje 14zl - baranek to jest fachowa nazwa...pytale mtez o litr lakieru do mojego autka...litr lakieru metalik + litr podkladu + utwardzacz + cos tam jeszcze 220zl

przygotowanie do malowania

: 15 kwie 2004, o 10:02
autor: ronin21
mam pytanko co do malowania,ile by kosztowało malowanie corsy b robota i lakier?

Re: przygotowanie do malowania

: 15 kwie 2004, o 10:27
autor: boxer
ronin21 pisze:mam pytanko co do malowania,ile by kosztowało malowanie corsy b robota i lakier?
Znajomy powiedział ze za 500 pln zrobi go na biało. To malowanie jest dalekie od ideału ale na bajery mni nie stać.
Prosze nie pisać za za 500 pln to se można pisakiem malować bo to juz wiem ale nie bede starego trupa za 7000pln malował lakierem za 2000

Re: przygotowanie do malowania

: 15 kwie 2004, o 10:46
autor: Szwagier
ronin21 pisze:mam pytanko co do malowania,ile by kosztowało malowanie corsy b robota i lakier?
zalezy od miasta,kasy w portfelu i znajomosci

Re: przygotowanie do malowania

: 15 kwie 2004, o 14:31
autor: UcHO
Szwagier pisze:
ronin21 pisze:mam pytanko co do malowania,ile by kosztowało malowanie corsy b robota i lakier?
zalezy od miasta,kasy w portfelu i znajomosci
i wykonania...

: 16 kwie 2004, o 09:37
autor: Szwagier
aha dopilnuj paru miejsc,ktore standardowo rdzewieja w COrsach A:drzwi,klapa,przedni-dolny pas,progi i oczywiscie spod-drzec do golej blachy,wymieniac(zalezy od kasy) lub spawac co sie da,nie zapychac dzior szpachla,bo to robota na jedna zime.Spod spawac i konserwowac wszystko co sie da (drzwi i klape od wew,progi)
Powodzenia
BTW Cena jest OK szczegolnie na tak stary samochod (kumpel maluje Sierre za 800zl)

: 18 kwie 2004, o 18:41
autor: Anal
A ile by potrzeba tego baranka, żeby zakonserwować całą podłogę w corbie B?

: 18 kwie 2004, o 20:34
autor: qomo
Anal pisze:A ile by potrzeba tego baranka, żeby zakonserwować całą podłogę w corbie B?
to zlazy od lakiernika...kazdy robi troszke inaczej no oczywiscie nie jest to roznica wikasza niz powiedzmy litr

: 18 kwie 2004, o 23:39
autor: Corstek
A znacie taki podklad laczacy sie z rdza - epoxy brunox. Zdziera sie troche rdze, maluje sie tym i po 12 godzinach zostaje czarny podklad do pomalowania. W takiej malej pomaranczowej butelce 100ml albo w sprayu. (15 i 17zl).

Czy ma on cos wpolnego z jakims preparatem, ktory widzialem ostatnio w tvn turbo (garaz), odnawianie mondeo po zimie? Ten preparat mowili, ze oparty jest na kwasie fosforowym. Najpierw polerowali, pozniej ten preparat, podklad i malowanie (zabezpieczanie progu).


Jeszcze zapytam: pod tylnym plastikowym nadkolem/rantem mam kawalek rdzy, ale co gorsza blacha sie w tym miejscu rozwarstwila na dlugosci gdzies 2 cm. Jest szpara z pol centymetra.
Macie pojecia co z takim fantem poczac??

: 19 kwie 2004, o 13:29
autor: UcHO
Corstek: jak juz Ci sie rozwarstwiła to juz chyba tylko spawanie zostaje, nic więcej :(

: 19 kwie 2004, o 14:21
autor: Szwagier
Anal pisze:A ile by potrzeba tego baranka, żeby zakonserwować całą podłogę w corbie B?
Ja mam A ale to niewielka roznica.Przy konserwacji spodu poszly mi 3 baranki