Strona 1 z 2
Skrzypi z tyłu
: 25 maja 2004, o 15:23
autor: Budzio
Jak w temacie a chodzi dokladnie mowiac o tyl cos w bagarzniku(chyba

) caly czas skrzypi polke usztywnilem i plastiki podokrecalem podlozylem gabki zrobilo sie ciut lepiej ale jeszcze to nie to ma ktos pomysly jak rozwiazac ten problem. Dodam ze amorki sa prawie new po maja moze max 8kkm moze to cos z zawiecha moze cos podsmarowac trzeba nie wie. Zastanawiam sie czy to nie klapa bagaznika ale watpie
P.s. Markos prosze nie pisz tylko ze trzeba wybebeszyc tyl tak jak ty
Acha i nie chce zalatwiac sprawy majac wciaz radio glosno wlaczone bo to nie o to chodzi
: 25 maja 2004, o 15:25
autor: !markos
u mnie jak tak skrzeczalo/zgrzytalo to wystarczylo wyregulowac korektor i porzadnie go nasmarowac. poza tym na moim zawiasie skrzeczy cala buda i tylne lampy, wiec to zupelnie inna para kaloszy

: 25 maja 2004, o 15:37
autor: Budzio
!markos pisze:u mnie jak tak skrzeczalo/zgrzytalo to wystarczylo wyregulowac korektor i porzadnie go nasmarowac.
O so chodzi :0 moze jasniej i lopatologiczniej tak dla pospolstwa

: 25 maja 2004, o 15:50
autor: !markos
korektor sily hamowania zamontowany na tylnej belce. ja tez na poczatku dokrecalem wszystkie plastiki, bo wkurwialo mnie to do bialosci.. po posmarowaniu tej gownianej sprezynki problem ustal. a zgrzytanie nioslo sie po calej budzie

: 25 maja 2004, o 15:56
autor: Budzio
Dzieki Markos za rade na 100000000% skorzystam

.Ma ktos jeszcze jakies pomysly im wiecej opcji i rozwiazan tym lepiej
: 25 maja 2004, o 16:47
autor: UcHO
U mnie tez cos skrzypi, nie wiem co, tylko na nierównościach, korektora nie mam wiec odpada, a teraz przy twardszej zawieszce to juz wogóle czad, nie milknie nawet na chwilke

: 25 maja 2004, o 16:58
autor: pirat
U mnie to samo; bede musial tez nasmarowac ta "skrzynke"
pozdro
: 25 maja 2004, o 19:52
autor: Budzio
Wlasnie wrocilem z zakopow jeszcze nie skorzystalem z rady markosa ale to skrzypienie mnie dobija albo jest coraz bardziej wkurwiajace albo ja juz sie na nie tak wyczulilem. i wlasnie teraz zamiast konczyc ostatni rozdzial pracy licencjackiej siedze i kombunuje co moze byc przyczyna jak nic nie pomoze to wszystkie plastiki ida do piwnicy

: 25 maja 2004, o 20:17
autor: arts
mam rade troche glupia ale skutkuje .... zakupic wzmaka i tube .. dziala na 100 procent

: 25 maja 2004, o 23:31
autor: Budzio
arts pisze:mam rade troche glupia ale skutkuje .... zakupic wzmaka i tube .. dziala na 100 procent

Ta opcja nie wchodzi w gre corsina musi przestac skrzeczec a nie tylko zostac zagluszona(panowie co maja tesciowe pewnie cos o tym wiedza ja naszczescie jeszcze nie)pozatym nie bawi mnie juz jazda dyskoteka po miescie

: 25 maja 2004, o 23:35
autor: Porszak
u mnie tez pojawia sie taki skrzypienie dochodzace wlasnie z tylu auta ale jeszcze nie jest tak uciazliwe. a odglosy tak jak by wlasnie polka czy cus innego, ja korektora tez nie mam(tzn. nie ma na belce). moze jak wyjme polke na troche to sie okaze skad to sie bierze
: 25 maja 2004, o 23:59
autor: Kurbat
Witka,
ja mam podobny problem z krata z tylu za siedzeniami (samochod w leasingu). W moim przypadku wystarczylo posmarowac miejsca gdzie krata dotylaka innych elementow i przestalo.
Poza tym "terkocze" mi drazek zmiany biegow i tez maksymalnie wnerwia. Podczas jazdy luz, ale przy ruszaniu i przedzieraniu sie przez korki, ogolnie jak silnik ma niskie obroty (max. 1500) to "terkocze" najglosniej. Na wolnych obrotach przy postoju tez zaczyna.
Jak przytrzymam dzwignie zmiany biegow to przestaje.
czy ktos minie tez moze cos poradzi? Co to sie tluc moze? Jak w Corsie jest mocowana skrzynia, moze jakas poduszka pod nia poszla?
Wczesniej mialem malacza to wiem jak tam bylo, ale chyba Corsa to inny poziom techniczny?:)
Malo pomoglem a sam namieszalem cos czuje
heja

: 26 maja 2004, o 00:04
autor: Hiv
A moze ktos probował wyeliminować trzeszczenie i piszczenie lewarka przy zmianie biegów??? Tam podobno są jakieś plastiki które się wymienia czy coś? W corsie A oczywiście

: 26 maja 2004, o 07:42
autor: Hayabusa
ja mam chyba podobny problem jak Hiv tylko że jak auto ma niskie obroty to idzie taki wkurw*** stuki albo od skrzyni albo od napinacza pasów; dodam, że mam jeden napinacz wystrzellony i nie wiem czy to może być on przyczyną stuków

: 26 maja 2004, o 11:23
autor: Budzio
: 27 maja 2004, o 09:07
autor: Hayabusa
]
no właśnie mówimy stanowczo NIE

Tak jak Edwart Gierek powiedział: "Pomożecie" ? Pomożemy

: 27 maja 2004, o 10:34
autor: Budzio
hayabusa 5 pisze:]
no właśnie mówimy stanowczo NIE

Tak jak Edwart Gierek powiedział: "Pomożecie" ? Pomożemy

Moze nie w tych wyborach ale w nastepnych CTM doi Sejmu
apropo skrzypienia pomoglo znacznie chodz nie do konca owniecie tasma samowulkanizujaca tych bolcow co sie na nie polke zaklada
: 29 maja 2004, o 20:08
autor: YAQB
A mi skrzeczy w Corsie A kokpit ... ten typ tak ma czy trzeba to wszystko poprostu poskrecac ??
Pozdro
: 29 maja 2004, o 21:20
autor: pirat
Budzio pisze:
Moze nie w tych wyborach ale w nastepnych CTM doi Sejmu
taaa... Flipper na Prezydenta

: 29 maja 2004, o 21:33
autor: Corstek
U mnie np. skrzypi prawy bok na wysokosci tylnej kanapy, napewno blacha, bo jak zdjalem tylni boczek i kanape to bylo tak samo.
Powiazana rzecza z tym skrzypieniem moze byc to, ze chamulce nie rowna lapia tzn. prawy mocniej (przy chamowaniu z piskiem prawy slad zaczyna sie z 1.5 metra wczesniej). Myslicie, ze buda przez to ma naprezenia i skrzypi np.?
Skrzypi nie w momencie samego chamowania, ale po w miare stanowczym odpuszczeniu hebla po mocnym chamowaniu bez zadnego blokowania kol.
: 29 maja 2004, o 21:39
autor: shreek
to moze ci cos od bena skrzypi - ja tak mialem przy zuzytuch szczekach - tarlo stukotalo szarpalo autem machalo po calej drodze - jezdzilem do 50 na godzine bo szybciej (s byla zima) obracalo bokiem na rozne strony - normalnie thriler

: 29 maja 2004, o 23:48
autor: Kurbat
hayabusa 5 pisze:ja mam chyba podobny problem jak Hiv tylko że jak auto ma niskie obroty to idzie taki wkurw*** stuki albo od skrzyni albo od napinacza pasów; dodam, że mam jeden napinacz wystrzellony i nie wiem czy to może być on przyczyną stuków

ja ma 1,0 12V i tez takie samo stukanie tak do 1500 rpm
to u ciebie to samo?
: 29 maja 2004, o 23:50
autor: Hiv
Kurde, mnie też koło prawe hamuje szybciej, dlatego pewnie trochę sciąga przy hamowaniu... Da sie to jakoś wyregulować? Klocki nie są stare. Gdzieś 70%. W czym problem?
: 29 maja 2004, o 23:56
autor: shreek
mysle ze regulacja ale szczek bo z tylu nie maklockow
tam jest regulacja naciagu linki, wychylenia szczeki, i jescze jakas jedna o ktorej nie wiem do czego sluzy....

: 30 maja 2004, o 00:11
autor: Porszak
przeciez tam sa samoregulatory w bebnach, o ile wszystko chodzi jak trzeba nie jest pozapiekane to powinno dzialac jak trzeba. chyba ze u was sa elementy ktorych nie ma u mnie i one maja wplyw na nierowne branie hamulcow
: 2 cze 2004, o 23:12
autor: Bronek_84
Skrzypienia ciąg dalszy...
Mam taki problemik odnośnie skrzypienia, że jak jadę po nierównościach lub progach szybkościowych to coś popiskuje w zawieszeniu. Słychać to tylko gdy szyba jest opuszczona. Dźwięk wydobywa się od spodu auta. Jak przejeżdżam przez próg szybkościowy to najpierw jak przejadą przednie koła to słychać takie "iiiiuuu" potem chwila ciszy i tylne koła znowu "iiiiuuu". Natomiast jak jadę po dzurawej drodze to jak częsie autem to słychać takie "pipipi, pipipi, pipipi". Co tak piszczy, bo na pewno nie myszy ani szczury

: 2 cze 2004, o 23:28
autor: Budzio
mnjie tak piszczy w tule w okolicach nadkola po stronie kierowcy amorki mam nowe wiec nie one ale co ?? to nie wiem
: 2 cze 2004, o 23:33
autor: Bronek_84
Dodam, że amorki mam sprawne (na przeglądzie mi gość powiedział)
: 3 cze 2004, o 09:43
autor: Porszak
a nie moga tak piszczec jakies wyrobione silentbloki?tak sobie strzelam
: 3 cze 2004, o 10:25
autor: pirat
u mnie tak piszczało, jak się zużyła guma w układzie wydechowym, tutaj między rurą od kolektora i dalszą częścią wydechu.
A teraz mi stukają klocki w zaciskach
