Strona 1 z 1

jakie oponki - decyzja

: 28 lip 2004, o 00:08
autor: AdamXXL
muszę zmienić opony bo te co mam przytarte są od strony wewnętrznej i z jednej ciągle powietrze spiernicza
do wyboru mam: rozmiar 195/50r15
1. continental
2. yokohama
co wybrać ?? tylko wybór z tych dwóch. zawsze jeździłem ma michelinkach ale teraz nic nie ma.

: 28 lip 2004, o 00:12
autor: ThomasTsT
Continentale 195/50 mam w sienie i powiem ci ze jezdzi sie CUDOWNIE!!! super odprowadzaja wode i super sie trzymaja... niepamietam dokładnego modelu ale jeden z nowszych.. podczas chamowania rozszezaja sie 11mm.... co do Yokohamy to mam je w corsie 155/65 i tez jestem bardzo zadowolony:)... z tym ze Yokohama jest Japonska... a jak wiadomo japonce robia pozadne rzeczy... wszytko tez zalezy od modelu opony i oczywiscie ich ceny... ps... mam do sprzedania 2 oponki 195/50 w idealnym stanie...

: 28 lip 2004, o 02:20
autor: Porszak
conti sa sztywniejsze(na bokach-opinia oponiarza) i ja osobiscie jestem za opcja #1

: 28 lip 2004, o 08:55
autor: Corstek
Yokohama zdecydowanie albo bridgestony, toyo, falkeny(ciezko dostac)

: 28 lip 2004, o 09:17
autor: Jedrus
Tiaa. japońce robią dobre rzeczy tylko nie zawsze opona przygotowana na ich rynek zdaje egzamin w naszym klimacie :)
Adaś napisz konkretnie jakie bieżniki, bo z Contiego to albo Premium Contact (na wodzie ok, ale ja na suchym narzekałem), albo Conti Sport Contact (też zależy czy 1 czy 2). Jedynk była w zasadzie OK, dwójka też ale ścierała się niemożebnie szybko:)
Co do Yokohamy to też powiedz który model bo mają ich kilka. Firma w zasadzie świerza na nszym rynku więc na miaridajne opinie użytkowników trzeba niestety poczekać bo to co do tej pory (głównie prywatny import to ilości nie wielkie).
Podaj konkrety to będziemy rozmawiać.

P.S. - Nigdy, nigdy, nigdy więcej w życiu Michelina (a przynajmniej nie do ukońćzenia 65 lat).

: 28 lip 2004, o 09:33
autor: endo
ja jezdze na premium contact'ach i sa calkiem spoko, z yokohama nie mialem stycznosci..

: 28 lip 2004, o 09:34
autor: Corstek
Ja mam bridgestony i wbrew pozorom nie scieraja sie szybko, a spisuja sie bardzo dobrze na mokrym i na suchym.

Czesto sie slyszy,ze japonce sie szybciej scieraja, bo u nich inny klimat, a to tylko zalezy od modelu, tak jak i u nas niektore scieraja sie blyskawiczenie.

Polecam bridgestona RE720 , oczko nizej nic potenza S0-3.

Micheliny model ten najlepszy to chyba mistrzowska opona - pilot cos tam .

: 28 lip 2004, o 09:38
autor: Gobo
Słyszłem opinie że Yokohamy słabe są w deszczu , kiedyś autoświat robił test i yokohamy były najsłabsze w deszczu , nawet jakieś no name lepiej się sprawowały na mokrym. Brat na yokohamach 15 miał crash , na lekkim łuku pojechał prosto w lampe (deszcz ) a nie jechał zbyt szybko . Ale może to zależy od modelu opony.

: 28 lip 2004, o 10:35
autor: Jedrus
Corstek pisze:Ja mam bridgestony i wbrew pozorom nie scieraja sie szybko, a spisuja sie bardzo dobrze na mokrym i na suchym.
Czesto sie slyszy,ze japonce sie szybciej scieraja, bo u nich inny klimat, a to tylko zalezy od modelu, tak jak i u nas niektore scieraja sie blyskawiczenie.
No i tu właśnie jest problem "JAKIE Japońce ??" mówcie konkretnie a nie Bridgestone, Dunlop, Michelin .................
Corstek pisze:Polecam bridgestona RE720 , oczko nizej nic potenza S0-3.
I bardzo dobrze bo to opona przygotowana na rynki europejskie i jest rzeczywiscie super
Corstek pisze:Micheliny model ten najlepszy to chyba mistrzowska opona - pilot cos tam .
Pilot Sport ?? Mistrzowska w czym ?? Bo nie kumam .......

P.S. wiem w czym Michelin jest najlepszy. W sprzedawaniu swoich produktów za najwyższą cenę :)

: 28 lip 2004, o 10:41
autor: Jedrus
Gobo pisze:Słyszłem opinie że Yokohamy słabe są w deszczu , kiedyś autoświat robił test i yokohamy były najsłabsze w deszczu , nawet jakieś no name lepiej się sprawowały na mokrym. Brat na yokohamach 15 miał crash , na lekkim łuku pojechał prosto w lampe (deszcz ) a nie jechał zbyt szybko . Ale może to zależy od modelu opony.
Na fabrycznych ?? Ludzie nauczcie się odróżniać opony.
Yokohama robi bardzo dobre opony ale jak każdy producent ma w swojej ofercie grupy produktów. I to co idzie na wyposażenie fabryczne to jest klasa "budget" - czyli tanio i już.
A jak powszechnie wiadomo jak ktoś chce tanio i dobrze to kupuje dwa komplety. Jeden tani a drugi dobry.

: 28 lip 2004, o 11:24
autor: AdamXXL
wielkie dzięki za wypowiedzi.
yokohamy zastanawiają mnie właśnie z powodu bieżnika. wygląda tak, że na całej oponie są dość duże "kwadraty" pierwsze spostrzeżenie opona może ładna (na tor ;) ) a na mokrym będzie dupa
bieżnik continental wygląda jakoś bardziej ufnie

jakie dokładnie modele nie zapamiętałem bo na chwilkę wpadłem :oops:

: 28 lip 2004, o 19:55
autor: REN
yokohama na suchym miodzio, na mokrym lepiej pojechac autobusem
wez sobie jakies conti, napewno bardziej sie nadaja do codziennej jazdy

: 28 lip 2004, o 20:08
autor: ThomasTsT
Ja na Continentalach jezdziłem i jezdze długo... i na mokrej nawieszchni sa naprawde SUPER za to na suchej bardzo dobre sa Yokohamy (bo tez mam) wiec radze kupic 2 komplety i w zaleznosci od pogody zmieniac :-D

: 28 lip 2004, o 20:16
autor: gregorix
Ja mam na tyle Yokohama 185/50/14i tak jak Ren napisał- na suchym git
na mokrym kaplica :-( (ale za to ładnie wyglądają :-D )

: 29 lip 2004, o 00:08
autor: Hiv
Ja mam conti eco contakt z tyłu i bardzo sobie chwale. Niezależnie od pogody :oko:

: 30 lip 2004, o 20:23
autor: Basista
Ja mam TOYO Proxes T1-S i tez sobie chwale jak i na mokrym tak i na suchym.

: 30 lip 2004, o 22:15
autor: pafcio
Ja mam Falken kierunkowe. Made in Japan. Kupiłem je nowe w Niemczech ale powiem że na mokrym to są bardzi śliskie... :( A na suchym dobrze się trzymią ale szybko się zdzierają... :bardzozly: A jak bym miał wybrac z tych powyżej to wybrał bym chyba Continentale bo mój kumpel ma i fajnie chodzą po mokrym