Corsa Sport

siema! kupe czasu mnie tu nie bylo i nie nadazam na czytaniu wszystkich nowych topickow . ten czas zabrala mi corsa ktora ma sie ku koncowi (czywiscie visual) z czego jestem naprawde zadowolony...

do rzeczy:

mam u siebie teraz silnik 1,3 ale chlodnica jest o wiele wieksza niz oryginal co powoduje ze moj silnik nawet jak stoje w korkach (latem) jest zimny tzn temp wg wskazan licznika nie przekracza 70. moje pytanie jest takie: czy jezeli silnik jest caly czas zimny to czy komputer wysyla sygnal o zimnym silniku i jezdze na ssaniu caly czaS?? pytam z ciekawosci tylko bo i tak niedlugo silniczek bedzie inny

pozdrawiam CTM!!!

=JUHol= pisze: do rzeczy:

mam u siebie teraz silnik 1,3 ale chlodnica jest o wiele wieksza niz oryginal co powoduje ze moj silnik nawet jak stoje w korkach (latem) jest zimny tzn temp wg wskazan licznika nie przekracza 70. moje pytanie jest takie: czy jezeli silnik jest caly czas zimny to czy komputer wysyla sygnal o zimnym silniku i jezdze na ssaniu caly czaS?? pytam z ciekawosci tylko bo i tak niedlugo silniczek bedzie inny

pozdrawiam CTM!!!

od końca
jak komputer stwierdzi że "jest mu zimno" to będzie więcej podlewał , co zobaczysz też po wolnych obrotach (będą wyższe)

powody mogą być dwa
1. czujnik walnięty i bzdury są wyświetlane
2. termostat na zimnym silniku nie powinien się otwierać, przez co nawet wielka chłodnica nie powinna mieć takiego znaczenia, bo ciecz krąży po małym obiegu. możliwe, że walnięty termostat.

Ja tak wlasnie u siebie kiedys mialem, caly czas byl zimny a potem sie okazalo ze termostatu wcale nie ma.

jest jeden poziom ssania? tzn np 1300rpm tylko? czy w zaleznosci od temp maleja obroty? rano na zupelnie zimnym mam ok 1400 rpm kawalek przejade i obroty na luzie oscyluja 1000 rpm

=JUHol= pisze:jest jeden poziom ssania? tzn np 1300rpm tylko? czy w zaleznosci od temp maleja obroty? rano na zupelnie zimnym mam ok 1400 rpm kawalek przejade i obroty na luzie oscyluja 1000 rpm

Wydaje mi sie ze sa rozne poziomy ssania jak to okresliles. u mnie jak stoi w nocy pod chmurka to rano jak odpale to obroty nawet do 1600 czasem sa(zalezy czy w nocy mroz byl ) a jak fura stoi w garazu ogrzewanym to rano obrotki nie wiecej niz 1200.

dokladnie w miare jak samochod staje sie cieplejszy obroty podawana dawka paliwa jest mniejsza i maleja obroty az do stanu okolo 900 na cieplym silniku ...

Czesc, ja na rozgrzanym silniku mam ok. 600 rpm.
Po uruchomieniu rano nigdy nie przekracza 1400 rpm, przewaznie tak 1200 na max.
Rozgrzany silnik ma u mnie temp. ponizej 90, tak okolo 88 C. Podcazs stania w korku przekracza 90 ale nie osoaga 100.

pozdr

jako, że wczoraj zrobiło sie już całkiem zimno zauważyłem coś ciekawego.
1. Silnik baaardzo długo sie rozgrzewa - wyjeżdżam z parkingu, przejade jakieś 2 km i już trafiam na korek i po pół godzinie jazdy w zatłoczonym ruchu miejskim dopiero sie silnik rozgrzewa...
2. Jak stoje w korku i mam włączone ogrzewanie, nawiew ciepłego powietrza na "2" to temperatura silnika stopniowo spada i po kilku minutach obniża sie do 80 st. ...

Obroty są cały czas poniże 1000 i nie wzrastaja. Troche mnie zastanawia, czy to prawidłowa sytuacja, wcześniej, sie silnik raczej grzał podczas stania w korku a nie chłodził

Czy to może byc spowodowane tym, że silnik na gazie pracuje ? To dopiero moja pierwsza zima z gazem w aucie.

Czy temp. 80 st. jest OK dla pracującego silnika ?

Może ktoś coś wie na ten temat ...

Thx

Kurbat pisze:...
2. Jak stoje w korku i mam włączone ogrzewanie, nawiew ciepłego powietrza na "2" to temperatura silnika stopniowo spada i po kilku minutach obniża sie do 80 st. ...

nagrzewnica (pewnie w C też) wpięta jest w obieg z cieczą chłodzącą silnik. dlatego też nie grzeje od razu i jeśli ogrzewasz środek "studzisz" silnik - proste.

AdamXXL pisze:

Kurbat pisze:...
2. Jak stoje w korku i mam włączone ogrzewanie, nawiew ciepłego powietrza na "2" to temperatura silnika stopniowo spada i po kilku minutach obniża sie do 80 st. ...

nagrzewnica (pewnie w C też) wpięta jest w obieg z cieczą chłodzącą silnik. dlatego też nie grzeje od razu i jeśli ogrzewasz środek "studzisz" silnik - proste.

No dobra, proste, zgadza sie. Ale wcześniej tak nie było.
Jedyna zmiana, którą wprowadziłem to gaz.
Czy to mozliwe, żeby płyn chłodniczy aż tak się "chłodził" przy gazie, ę temp. całego silnika spada ??

Czy po jakimś czasie jady z takimi skokami temp. trzeba sie jakichś negatywnych skutków spodziewać?

Kurbat pisze: No dobra, proste, zgadza sie. Ale wcześniej tak nie było.
Jedyna zmiana, którą wprowadziłem to gaz.
Czy to mozliwe, żeby płyn chłodniczy aż tak się "chłodził" przy gazie, ę temp. całego silnika spada ??

Czy po jakimś czasie jady z takimi skokami temp. trzeba sie jakichś negatywnych skutków spodziewać?

gaz w reduktorze dość mocno schładza ciecz wystarczy włączyć gaz na nierozgrzanym silniku a cały reduktor będzie oszroniony