Strona 1 z 1
Ochrona antykorozyjna - czy warto
: 13 lis 2004, o 00:36
autor: Sznaps
Witam jestem tutaj nowy właśnie niedawno zakupiłem corsiawkę a 1.2i w doskonałym stanie ale przed poważniejszymi przeróbkami chciałem ją nieco przejrzeć serwis blacha etc a ponieważ idzie zima postanowilem zabezpieczyć antykorozyjnie i teraz pytanie czy warto i gdzie (jestem z wawy).
Podwozie mam czyste oprócz lekkiego nalotu rdzy na końcówkach drążków i mechanik w serwisie odradzał mi wręcz ochronę twierdząc że ludzie co się tym zajmują spłukują takie rzeczy wodą pod ciśnieniem następnie pryskają tym co tam mają i wszystko pięknie tylko pod tą warstwą ochronną pozostaje wilgoć i samochód gnije od środka.
Jeszcze jedno mam malę ognisko rdzy pod plastikowym otwieraczem tylnej klapy. Jest to tak male że bez problemy bym to sam usunął i zamalowal ale nie mam pojęcia jak usunąć ten element żeby się dobrze do tego dostać (to jest przyklejone czy jak). Pewnie tak samo jak boczne listwy ale nie mam pojęcia :-DD Pozdrawiam
: 13 lis 2004, o 01:09
autor: Matys
: 13 lis 2004, o 01:11
autor: qomo
WARTO! tylko niech robia to z Toba...albo przy TObie...corsa a jest bardzo podatna na rdze wiec waaaarto zadbac o stan smaochodu
: 13 lis 2004, o 12:32
autor: Szwagier
Qomo dobrze prawi,najlepiej jakbys byl przy tym,ewentualnie robil u jakiegos znajomego,zeby nie bylo lipy,takiej o ktorej Ty piszesz z tym plukaniem woda.
Co do tej raczki od klapy,to musisz od srodka zdjac ten boczek,ktory jest mocowany na plastikowe zatrzaski,tylko spokojnie zeby nie lamac tych plastikow i od srodka odkrecisz chyba 4 nakretki(nie pamietam) i wyjmiesz ta raczke
: 14 lis 2004, o 23:44
autor: Sznaps
Wielkie dzięki. Pozdro.
: 15 lis 2004, o 07:43
autor: dMk
Moim zdaniem WARTO. W sobote 13 listopada oddalem Corse do zakonserwowania podwozia. I jak najbardziej jestem zadowolony. Nawet gwarancje dostalem
a konserwowalem na al. Krakowskiej 42, jesli jest ktos zainteresowany to poszukam numer telefonu. ( lepiej uzgodnic termin telefonicznie )
: 15 lis 2004, o 10:37
autor: Sznaps
Zapodaj numer jak możesz ile taka przyjemność kosztuje?
: 15 lis 2004, o 11:40
autor: dMk
A wiec numer to 696-525-792. Ja zaplacilem 120 od samochodu, chlopaki sa sklonni dac znizke jezeli przyprowadzisz wiecej samochodow. tzn pojechalem razem z ojcem i zamiast placic ( 130 za corse i 150 za Forda ) czyli 280 zl, to zaplacilismy 240 zl.
Jeszcze raz podaje adres: al. Krakowska 42 to jest na wysokosci Media Marktu ( tylko ze po drugiej stronie Krakowskiej )
: 16 lis 2004, o 00:22
autor: Kurbat
a czy zakonserwowali Ci tez w nadkolach i innych wnękach czy tylko spód ?
: 16 lis 2004, o 17:22
autor: dMk
Kurbat pisze:a czy zakonserwowali Ci tez w nadkolach i innych wnękach czy tylko spód ?
Spod jest zakonserwowany caly, nadkoli i wnek nie robili.
: 16 lis 2004, o 17:41
autor: Sznaps
A to trwa tak od ręki czy zostawia się autko na kilka dni?
: 16 lis 2004, o 19:54
autor: dMk
Sznaps pisze:A to trwa tak od ręki czy zostawia się autko na kilka dni?
Oba samochody zajely im okolo 4 godzin. Jedynie mowili, zebym nie jezdzil po glebokich kaluzach, ze nie wyplukalo tego zabezpieczenia.
( musi zaschnac, jak zasycha to robi sie z tego taka gumowa powloka ) Powiedzili tez, zebym nie jezdzil do konca dnia ( moze dlatego, ze w sobote padalo
)
: 16 lis 2004, o 19:57
autor: Sznaps
heh dobre zadzwonię do nich jutro może kompleksowe zabezpieczenie wezmę ciekawe ile sobie policzą.
: 16 lis 2004, o 20:03
autor: Kurbat
dMk pisze:Kurbat pisze:a czy zakonserwowali Ci tez w nadkolach i innych wnękach czy tylko spód ?
Spod jest zakonserwowany caly, nadkoli i wnek nie robili.
Tak też myślałem. Jak mi robili raz konserwacje Fiata to wszystko zabezpieczali łącznie z drzwiami od środke, wszelkie "puste" zagłębienia w karoserii, nadkola, zdejmowali światła i od środka również wtryskiwali powłokę zabezpieczającą.
No ale policzyli sobie ok. 500 PLN za to i dwa dni samochód był w konserwacji.
: 16 lis 2004, o 21:58
autor: dMk
Kurbat pisze:dMk pisze:Kurbat pisze:a czy zakonserwowali Ci tez w nadkolach i innych wnękach czy tylko spód ?
Spod jest zakonserwowany caly, nadkoli i wnek nie robili.
Tak też myślałem. Jak mi robili raz konserwacje Fiata to wszystko zabezpieczali łącznie z drzwiami od środke, wszelkie "puste" zagłębienia w karoserii, nadkola, zdejmowali światła i od środka również wtryskiwali powłokę zabezpieczającą.
No ale policzyli sobie ok. 500 PLN za to i dwa dni samochód był w konserwacji.
Moja corsa jest po takim "zabiegu" ( jeszcze za poprzedniego wlasciciela ), naprawde fajna opcja. POLECAM !! Nie wiem ile to kosztowalo, ale wiem, ze sie oplacalo. Moze slady po konserwacji nadwozia nie wygladaja zbyt estetycznie, ale zabezpieczenie to spelnia swoje zadanie, i to sie liczy. Uwazam, ze dzieki temu zabezpieczeniu Corsa ( 1990 r. ) wyglada lepiej niz niektore mlodsze egzemplarze.
do dMk
: 17 lis 2004, o 12:34
autor: Sznaps
Ten numer komórkowy jest non stop niedostępny. Masz może stacjonarny do nich albo np mailowy? W godzinach pracy nie bardzo mam czas tam jechać.
Re: do dMk
: 17 lis 2004, o 14:43
autor: dMk
Sznaps pisze:Ten numer komórkowy jest non stop niedostępny. Masz może stacjonarny do nich albo np mailowy? W godzinach pracy nie bardzo mam czas tam jechać.
Numer podalem taki, jaki znajdowal sie na fakturze. Odnalazlem ich w Panoramie Firm oto adres:
http://www.panoramafirm.com.pl/guru/ind ... 69e&info=1
Ale dlugi link