Strona 1 z 1

tarcze na tylnej osi z czym sie to je ?

: 16 lis 2004, o 18:57
autor: arts
mam pytanie, czy duzo jest zachodu z zamontowaniem tarcz na tylnej osi ?? jakie graty sa niezbedne ?? dzieki za wszelkie podpowiedzi i wskazowki

: 16 lis 2004, o 19:25
autor: GUMIS2000
no wiec jak masz tylną belke od corsy i od kadera GSi
to sprawa jest bardzo prosta
wystrczy w belce od corsy wywiercic 8 dziur i najlepiej
jeszcze wspawac w zmocnienia
potem podłaczasz całośc do przewodów .
najwiecej zabawy bedzie z reczym bo sa inne przełozenia

: 16 lis 2004, o 20:53
autor: arts
moze jakies fotki lub link gdzie ktos juz trenowal to ...

: 16 lis 2004, o 21:36
autor: Sznaps
A hydraulika itd tego przypadkiem nie trzeba zmieniać? Ostatnio się o to mechanika pytałem jak mi serwisował cara to stwierdził , że koszt czegoś takiego to jakieś kilka tysia bo trzeba sporo rzeczy zmieniać ( coś napominał o wspomaganiu hamulców i kilka innych rzeczy ale nie pamiętam ). W każdym razie stwierdził, że jest to ze względu na koszty raczej bez sensu.

: 16 lis 2004, o 22:05
autor: scotty
juz byl temat o tym bebny sa dobre do tego bo na tarczach to corsa deba bedzie stawac

: 16 lis 2004, o 22:07
autor: _balt_
tarcze na tylnej osi z czym sie to je ?
ze smalcem hehehee :grin:

: 16 lis 2004, o 22:19
autor: !markos
Sznaps pisze:Ostatnio się o to mechanika pytałem jak mi serwisował cara to stwierdził blah blah blah
tyle twoj mechanik powiedzial w duzym skrocie, mozesz go do nas odeslac :grin:
slyszal cos o wymienianiu w corsie silnika na 2.0, czy to tez bez sensu? :-P

podsun mu lepiej temat tarcz 300+mm w corsie do seryjnej pompy hamulcowej 8) ciekawe co powie :oko:

@arts
gumis dobrze prawi, ale rzeczywiscie.. nie wiem czy ma to sens. troche rzezby, inny rozklad sily hamowania (nie wiem czy da sie to korygowac korektorem..), lekki tyl w corsie - to kilka parametrow, ktore przemawiaja przeciw montowaniu tarcz z tylu. oczywiscie zalety ogromne - precyzja hamowania, rowny rozdzial sily lewa/prawa..
ja jakos bym sie w to nie bawil. moze dlatego, ze w dziedzinie hamulcow pionierem byc nie chce :oko:
dolot zrobie sobie sam, ale tutaj zdeka mniej teorii potrzeba i popsuc nic sie nie da :lol:

: 16 lis 2004, o 23:04
autor: arts
_balt_ pisze:tarcze na tylnej osi z czym sie to je ?
ze smalcem hehehee :grin:
nikt niepytal o zdanie kanciarzu :lol: :lol: :lol:

pytam bo moje heble z tylu sa do smieci, a belke moge wyciagnac z kadzia, troche przeraza mnie ta rzezba .. i jeszcze ten nieszczesliwy reczny :-(

: 16 lis 2004, o 23:12
autor: !markos
ja u siebie bede robil remoncik calych tylnych hamulcow (bebnow oczywiscie).. mam zamiar pojezdzic na nich kolejne 70 tysiecy km z powodzeniem zatrzymujac sie przy uzyciu przedniego kompletu z astry/vectry :oko:

: 16 lis 2004, o 23:20
autor: =JUHol=
z tego co wiem to beben skutecznoscia jest taki sam tak tarcza pozostaje tylko problem chlodzenia bebna... tez o tym myslalem ale czy warto?

: 16 lis 2004, o 23:22
autor: !markos
=JUHol= pisze:beben skutecznoscia jest taki sam tak tarcza
polemizowalbym :oko:

wyjasnienie banalne: bebny montuje sie tylko z tylu i tylko w slabszych samochodach. nie ma opcji, zeby dorownaly tarczom jesli chodzi o skutecznosc hamowania! a do tego hamuja jak chca..

: 16 lis 2004, o 23:23
autor: GUMIS2000
arts pisze:
_balt_ pisze:tarcze na tylnej osi z czym sie to je ?
ze smalcem hehehee :grin:
nikt niepytal o zdanie kanciarzu :lol: :lol: :lol:

pytam bo moje heble z tylu sa do smieci, a belke moge wyciagnac z kadzia, troche przeraza mnie ta rzezba .. i jeszcze ten nieszczesliwy reczny :-(
z recznym jest rzezba z resztą nie ma
ja mam wieksz zezbe bo ja musze od spawać piasty a ty tylko je przykrecisz :)

: 16 lis 2004, o 23:43
autor: GUMIS2000
jeszcze jedno czy jest sens napewno jest
napewno jak juz rozbierasz ten tarczo bebny
to warto wymienić wsztkie klocki tarcze i uszczelki
oraz inne pierdoły
co do siły hamowania to da sie to wystrojić
a co do recznego to ale bo spedzasz kilka godzin pod samochodel bawiac sie przekładniami albo zrobisz hydrauliczny reczny

bebny sa wydajne ale gorzej odprowadzaja ciepło
chociasz przy tych durzych kołach to masz dobrą wentylacje

: 16 lis 2004, o 23:52
autor: arts
raczej hydrauliczny reczny odpada ..... chyba adam xxl kiedys pokazywal fotke takiej przerobionej belki ? o ile dobrze pamietam :oko:

: 17 lis 2004, o 00:33
autor: GUMIS2000
tak adaś pokazywał taką belke
ja fotki mam ale do combo B tu dziesz do combo A i znam sposób na combo C
ale w kopilacji corsa B + kadet E jest tylko zrobienie precyzyjnie
8 ostworów po 4 na stone na ferzarce to dziesz tokarce to
ci zrobią bardzo dobrze tylko trzeba trafić na dobrego fachowkca
by nie zostwiać 4 śladów .
ewentulanie potem mozna sie bawić podkadkami i to prostować ale
lepiej od razu zrobić to dobrze

: 17 lis 2004, o 00:55
autor: REN
zawsze mozna zaopatrzyc sie w odpowiedni zestaw w MTECH'u
euro teraz tanie jest przecie

: 17 lis 2004, o 01:27
autor: !markos
tanie, nie tanie, ale taniej wywiercic 8 otworow :oko:

: 17 lis 2004, o 07:22
autor: DARD
Mój brat jest najlepszym frezerem i tokarzem na terenie Śląska.
Ale wracając do tematu ktoś kiedyś gadał że idzie założyć tarcze z Astry albo Vectry ale dokładnie nie pamiętam :)

: 17 lis 2004, o 07:57
autor: wow
w mtechowym zestawie wszystkie prowadzace bloczki do recznego sie dostaje... co prawda znajac m-tech nie jest to jakas wielka filozofia, ale zawsze latwiej nieco... natomiast ciekawy jest ogranicznik cisnienia hamowania ktory tez mozna od nich lyknac, zeby tyl nie zachowywal sie nerwowo...

: 21 lis 2004, o 00:16
autor: GUMIS2000
ani od astry ani od vektry założyć całej belki sie nie da
da sie od golfa 2 do corsy B ale nie wiem dokładnie jako to zrobić

@ ART'S
ja masz całęgo kadeta to wymotuj reczny z kaddeta i problem z głowy
po co sie meczyc skoro bedziesz miał gotowe

: 21 lis 2004, o 00:28
autor: arts
zaczne dzialac jak snieg zniknie .. niestety kadzio stoi pod chmurka :-( i jest malo mobilny bez piast :oko: