Strona 1 z 1

Stuka podczas ruszania i hamowania

: 3 lut 2005, o 00:47
autor: AquaVentura
Kolejny problem - podczas ruszania o hamowania oraz skretu w lewo mam takie gluche chrobotanie z przodu od strony kierowcy... wymienilem wszystkie gumki na wahaczu, srodkowa poduszke silnika - wpakowalem w sumie 250 zeta i nic dalej to samo... nie wiem juz sam i zaden spec nie potrafi mi na 100 % powiedziec co to jest... mozecie cos poradzic ??

czy moze to być przegub lub łozysko mcPersona ??? moze kto smial cos podobnego....

: 3 lut 2005, o 00:52
autor: Hiv
Jeśli takie "cykanie" to przegób... Jeśli chrobotanie jak gdyby coś ci się tarło ale wszystko jest ok... to masz to co u mnie... czyli nie wiadomo co... Najprawdopodobniej luzy gdzieś na zwrotnicy. Ja dokręciłem dobrze stabilizator(u ciebie go nie bedzie) i jest ciut lepiej. Chyba trzeba bedzie jechac do warsztatu zeby nam corsy troche wytrzesli. Moze wtedy wyjdzie gdzie jest luz... Ja obstawiam zwrotnice albo gumy na wachaczu. Jak rozwiaze to w koncu to dam znac :-D

: 3 lut 2005, o 01:10
autor: AquaVentura
Stabilzator mam... to dziwna corsa taka przejsciowa (the last V8 97 rok hehe - porazka swoja droga)... nie pomyslalem zeby go dokrecic moze faktycznie to.... gumy na wahaczu powymieniane (250 zl w plecy i nic :().... dam znac co to bylo jak uda mi sie zrobic bo nie moge juz z tym jezdzic :bardzozly:

: 3 lut 2005, o 16:30
autor: Corstek
Moze sie tak zdazyc (podejzewam, ze bardzo zadko, ale jest to mozliwe, bo ja tak mialem) mianowicie przy skrecaniu w prawu, mialem cos takiego, troche przy chamowaniu i na wyzszych obrotach. Chrobotalo starsznie, bylem prawie pewny, ze to przegub, a okazalo sie

ze, to tlumik byl troche przekoszony w lewa strone i na zakrecie stykal sie z podwoziem i powodowal ten dziwny chalas przypominajacy na maksa chrobotanie.

: 3 lut 2005, o 16:52
autor: PETERS
Ale przegub ma taki charakterystyczny dzwięk, pozatym jak ruszasz przy skręconych kołach to ktoś może posłuchać czy to przegub czy nie.Tylko raczej przy ruszaniu na prostych kołach i hamowaniu niepowinien się nabijać więc albo jest juz strasznie wyrobiony albo to nie to.

: 3 lut 2005, o 18:11
autor: Budzio
Corstek pisze:Moze sie tak zdazyc (podejzewam, ze bardzo zadko, ale jest to mozliwe, bo ja tak mialem) mianowicie przy skrecaniu w prawu, mialem cos takiego, troche przy chamowaniu i na wyzszych obrotach. Chrobotalo starsznie, bylem prawie pewny, ze to przegub, a okazalo sie

ze, to tlumik byl troche przekoszony w lewa strone i na zakrecie stykal sie z podwoziem i powodowal ten dziwny chalas przypominajacy na maksa chrobotanie.
Heh he mialem identyko :-D Koszt naprawy 500 zl. Bo myslalem ze to maglownica poszla bo wczesniej miala drobne wycieki :grin: :grin:

: 3 lut 2005, o 20:55
autor: Hiv
Jakim cudem to ma byc tlumik skoro to chrobocze w lewym przedniim kole przy skrecaniu w prawo???

: 3 lut 2005, o 22:11
autor: Budzio
nie wiem mowie ci jak bylo i tyle :P dokladnie to nie byl tlumik tylko rura kawalak za kolektorem. a stalo sie tak ze jak cofalem to opacznie uderzylem koncowym w wysoki krawerznik i wbilem caly wydech jakgdyby do srodka, w sensie przesunolem

: 3 lut 2005, o 22:46
autor: Hiv
Dziwne... A dałbym sobie głowe uciac ze u mnie to cos w kole sie dzieje... bo mam to praktycznie od poczatku przygody z corsa a wydech juz zmienialem...

: 4 lut 2005, o 16:02
autor: sasiadwroc
A ja Wam powiem, ze mialem to samo....chrobotalo... wymienilem poduszki pod silnikiem, pod Mc Personem, tuleje.... i dalej chrobotało.... miałem juz zrywać deskę....
A wiecie co sie okazało ??? Luz na listwie w przekładni kierowniczej. Przenosi tak dzwięk, ze człowieka trafia....
Wymieniłem przekładnie i jest git :))) :grin:

: 4 lut 2005, o 23:08
autor: AquaVentura
sasiadwroc pisze:A ja Wam powiem, ze mialem to samo....chrobotalo... wymienilem poduszki pod silnikiem, pod Mc Personem, tuleje.... i dalej chrobotało.... miałem juz zrywać deskę....
A wiecie co sie okazało ??? Luz na listwie w przekładni kierowniczej. Przenosi tak dzwięk, ze człowieka trafia....
Wymieniłem przekładnie i jest git :))) :grin:

Jaki to koszt z czesciami ? Jest tu moz ektos z okolic Wroclawia lub samego Wrocka kto by to tanio zrobil :)

: 4 lut 2005, o 23:37
autor: sasiadwroc
Jaki to koszt z czesciami ? Jest tu moz ektos z okolic Wroclawia lub samego Wrocka kto by to tanio zrobil :)[/quote]


Na wjeździe do Wrocka od strony Poznania jest serwis Opel z używanymi częściami. Tam za używaną przekładnię (bez wspomagania) i montaż zapłacisz 400 pln. Nowa przekładnia kosztuje 1000pln plus montaż.

: 4 lut 2005, o 23:56
autor: Kurbat
sasiadwroc pisze:A ja Wam powiem, ze mialem to samo....chrobotalo... wymienilem poduszki pod silnikiem, pod Mc Personem, tuleje.... i dalej chrobotało.... miałem juz zrywać deskę....
A wiecie co sie okazało ??? Luz na listwie w przekładni kierowniczej. Przenosi tak dzwięk, ze człowieka trafia....
Wymieniłem przekładnie i jest git :))) :grin:
sorki, ale na jakiej listwie?mi sie coś tłucze jakby w układzie kierowniczym i ASO nie potrafi tego naprawic a mnie już... @#$%^&* bierze :bardzozly:

: 5 lut 2005, o 00:21
autor: sasiadwroc
sorki, ale na jakiej listwie?mi sie coś tłucze jakby w układzie kierowniczym i ASO nie potrafi tego naprawic a mnie już... @#$%^&* bierze :bardzozly:[/quote]

nie bede sie wymądrzał bo szczegółów technicznych nie znam, mechaniorem nigdy nie byłem :-p w kazdym bądź razie jakbym Ci to opisał po swojemu, chodzi tu o luz na listwie z zębami w przekładni kierowniczej. Wymieniłem przekładnię i było ok. To podobno typowe dla Cors w pewynch latach. Wcale mnie to nie pocieszyło, oj nie. :(
Wiem jak to potrafi irytować. Ja wymieniłem wszystko co mogłoby stukać a na końcu przekładnię. Ale teraz ten dzwięk rozpoznam wszędzie i zawsze :-x
Miałem ochotę wywalić całą deskę !!! Dobrze, że mnie powstrzymali ;-)

: 5 lut 2005, o 00:24
autor: AquaVentura
Na wjeździe do Wrocka od strony Poznania jest serwis Opel z używanymi częściami. Tam za używaną przekładnię (bez wspomagania) i montaż zapłacisz 400 pln. Nowa przekładnia kosztuje 1000pln plus montaż.[/quote]

A daloby rade baedziej sprecyzowac, masz moze do nich telefon ? z ta cena przekladni chyba przesada, na allegro wodze ze maja regenerowane jak nowki za nie wiecej niz 100 zl.

CZY PO WYMIANIE musiales ustawiac zbieznosc kol ??

: 5 lut 2005, o 00:36
autor: sasiadwroc
A daloby rade baedziej sprecyzowac, masz moze do nich telefon ? z ta cena przekladni chyba przesada, na allegro wodze ze maja regenerowane jak nowki za nie wiecej niz 100 zl.

CZY PO WYMIANIE musiales ustawiac zbieznosc kol ??[/quote]

Gdy bedziesz wjeżdzał do Wrocka to po prawej stronie w takim dole mieści się zakład. Bedziesz widział reklamy, logo Opla (na budynku też go nasmarowali). Przede wszystkim odradzam Ci regenerowane przekładnie. To rozwiązanie na krótką metę. Za 400 pln kolesie zamontują Ci przekładnię i sprawdzą ją. Jeśli bedzie cos nie tak to ja wymienią. Z tego co pamiętam dają jakąś też rękojmię.
Drugi zakład z podobnymi cenami (ale za to wiem, że na 100% dają rekojmię na wykonane prace) jest w zaraz za Koroną na pierwszych światłach w Mirkowie (po lewej stronie). Aaaa i pytałem w sklepie.... nowa przekładnia ta za 1000 pln to nie jest nawret oryginał. Coś tanio panie .... :(