Strona 1 z 1

Wspomaganie kierownicy w Corsie

: 17 mar 2005, o 21:22
autor: Kotlin
Szukalem tego tematu w archiwum ale nie ma odpowiedzi na moje pytanie.
Wiec co trzeba zrobic by takowe wspomaganie zalozyc mam silnik X14SZ.
Czy trzeba bedzie cos przerabiac wiem ze trzeba zmienic przekladnie(i tak mam luzy na listwie) co napedza pompe(pasek rozrzadu czy od alternator) i czy jest to trudne do zalozenia oraz czy wyrobie sie w kwocie 1000zl. Bo chce kupic jakies ladne felgi ale bedzie to bez sensu jesli bede musial sie wieszac na kierownicy.
Czy moze juz ktos zakladal wspomaganie i moze mi dac mala rade z gory dziekuje za rady w stylu "Daj sobie spokoj" :-D

: 17 mar 2005, o 22:19
autor: GUMIS2000
w tych silkach prawie wsztko jest na jednym pasku
wiec nie tylko pompa i
maglownica
ale tez zbirniczek przewody
i cos w elektronice sporo jest kontrolka od tego na desce rozdzielczej
pozatym moze teze cos w zawieszeni ale tego nie wiem
naweno promien spretu jest wiekszy dla wspomagania

Re: Wspomaganie kierownicy w Corsie

: 17 mar 2005, o 22:20
autor: pirat
Kotlin pisze: Czy moze juz ktos zakladal wspomaganie i moze mi dac mala rade z gory dziekuje za rady w stylu "Daj sobie spokoj" :-D
Ty, ale to moze byc bardzo logiczna odpowiedz :oko: Mam ten sam silnik co Ty i tez nie mam wspomagania. W archiwum bylo na bank co trzeba zorganizowac, bo ktos juz sie nad tym zastanawial.

Ze swojej strony moge Ci tylko powiedziec, ze przy gumach 195/50/R15 jezdzi sie bardzo dobrze. Wcale nie trzeba sie wieszac na kierownicy. Troche przy manewrach jest ciezej, ale normalnie ja krece jedna reka, takze nei jest zbyt ciezko. Troche ciagnie w koleinach, ale do tego mozna sie przyzwyczaic.

pozdrawiam

: 17 mar 2005, o 22:28
autor: Kotlin
Tzn w archiwum byl taki temat ale wszyscy odradzali taki manewr niepodajac zadnych konkretow a ostatnio narodzilo mi sie jeszcze jedno pytanie jak sie naciaga pasek alternatora bo tam sa dwie sruby jedna to jest torx a druga zwykly 6-io kat i chcialem poluzowac torxa ale mi sie nasatka nie miesci.I czy na wysokosci kola pasowego nie powinno byc jakiej oslony bo ostatnio to co wjade w kaluze to piszczy mi pasek.

Re: Wspomaganie kierownicy w Corsie

: 17 mar 2005, o 22:36
autor: kamiloooo
pirat pisze:Troche przy manewrach jest ciezej, ale normalnie ja krece jedna reka, takze nei jest zbyt ciezko.
ale lansiarz :grin: :-D lokiec tez jest przy manewrach?? :-P :-P

Re: Wspomaganie kierownicy w Corsie

: 17 mar 2005, o 22:57
autor: Kotlin
kamiloooo pisze:
pirat pisze:Troche przy manewrach jest ciezej, ale normalnie ja krece jedna reka, takze nei jest zbyt ciezko.
ale lansiarz :grin: :-D lokiec tez jest przy manewrach?? :-P :-P
Jak to mowi moj kolega dobry lans nie jest zly :-D

Re: Wspomaganie kierownicy w Corsie

: 18 mar 2005, o 00:05
autor: pirat
kamiloooo pisze:
pirat pisze:Troche przy manewrach jest ciezej, ale normalnie ja krece jedna reka, takze nei jest zbyt ciezko.
ale lansiarz :grin: :-D lokiec tez jest przy manewrach?? :-P :-P

ahahaha... teraz to mnie rozbawiles :-P na manewrach 2 lapki na fajerze, jak na kursie hehe